Ewangelia(J 6,16-21)
13.04.2024 Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a …Więcej
Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wiatru.
Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: To Ja jestem, nie bójcie się! Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.
KOMENTARZ
Czuła obecność Boga
Pan Jezus ukazuje uczniom w inny sposób niezwykłą moc, jaką posiada: idzie po wodzie wzburzonego jeziora. Po rozmnożeniu chlebów udaje się sam na górę, być może po to, aby się modlić do Ojca i trochę odpocząć. Wielokrotnie ewangeliści ukazują obraz Jezusa, który idzie w jakieś odosobnione miejsce, aby tam się modlić.
Z bliskości z Ojcem czerpie moc do działania, uczy się zgody na Jego wolę i zapewne też znajduje pociechę i umocnienie w tym, co miało Go spotkać. Po czasie spędzonym na odosobnieniu wraca do uczniów, idąc po wodzie jeziora. Tu objawia się boska natura Jezusa. Takiego czynu nie może dokonać nikt poza Bogiem.
W Księdze Hioba (9,8) jednym z atrybutów Bożej wszechmocy jest to, że „kroczy On po powierzchni morza”. Jezus mówi do uczniów: „Ja jestem”. W Ewangelii według św. Jana to wyraźne nawiązanie do imienia Bożego objawionego w Starym Testamencie. Ten Jezus, który cudownie nakarmił tłumy, podobnie jak Jahwe nakarmił manną Izraela w czasie wędrówki przez pustynię, jest Synem równym Ojcu w boskiej naturze.
Panie Jezu, dobrze jest być przy Tobie, doświadczać Twojej bliskości i chwały. I choć umyka ludzkim zmysłom to, co w Tobie najświętsze, moje serce czuje Twoją troskliwą obecność. Amen.
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis