CZYM JEST FARYZEIZM ? I CZY PRZYPADKIEM I WE MNIE KAWAŁEK TAKIEGO DZIADA NIE SIEDZI ?
"n siły zbrojne", "k korony polskiej","ad m "Dei" gloriam"
"prawdziwy "K" pozostał w T." i pewnie można by jeszcze wyliczać...
Pytanie brzmi - czy są naprawdę sedewakantystami i swoją złośliwością,
nienawiścią do Bractwa wtórującą choćby "pl.news",
tworząc swoista koalicję jedynych kandydatów do Nieba,
czy może są przebierańcami, którzy podszywając się pod sedeków,
jako tych, którzy już w "Katolicyzmie" osiągnęli najwyższe "wtajemniczenie"
jak faryzeusze w "prawie" wykonują zadanie mącenia,
i zabijania wiary w tych którzy jej szukają ?
Myślę że to dość ciekawe pytania - jak zmasowany wysyp komentarzy
tych "person" jeśli nie są klonami tej samej nienawistnej osoby,
pod materiałem "pl.news" które to w swoim kanonie ma
wygrzebywanie pedofilskich afer w FSSPX i nienawistnych atakach
na Bractwo... Brzydzi mnie ich postępowanie i nie będę sprawdzał tej
domniemanej tezy - ale ciekawe czy pod innymi materiałami
plującymi i szkalującymi FSSPX również rojnie nie wysypują się ich komentarze. Nie wiem - nie mam zamiaru sprawdzać - kto chce może.
Rzucam kilka kropek - jeśli kto zechce może sobie połączyć,
albo zastanowić się. Jako fundament i trzon do tego zastanowienia,
zasugeruję przyjrzeć się ich "duchowości" - czysto faryzejskiej.
Obeznani w "prawie", ale bez miłości która winna być owocem
przyjęcia tego prawa...
Zamiast normalnej, wyrozumiałej rozmowy na argumenty - szczekanie
i zaszczekiwanie imputujące rozmówcy mającemu inne zdanie,
nienawiści, chamstwa, opętania demonicznego etc...
Tym czasem owocem Ducha Świętego jest Pokój;
Mądrość i Umiejętność działania. Kulturalne i wyważone odpowiedzi
z miłością nawet do wrogów, nie mówiąc o tych z którymi po prostu
różnią się poglądami... Oto ich duchowa odsłona, pudrowana wzajemnie
lajkami, emotkami między sobą, negatywnymi zarzucający obcego,
"wrogiego" rozmówcę. Zachowują się jak zaszczute psy,
nie Katolicy... Pycha z "osiągnięcia" "najwyższego stopnia wtajemniczenia"
odebrała im rozum - jeśli nie są to po prostu zadaniowi agenci,
którzy celowo wprowadzają zamieszanie i niszczą, opluwają wszystko,
co tylko do Mszy wszechczasów prowadzi, ale nie prowadzi do sedewakantyzmu, albo do piekła, jeśli bezpośrednio mu służą, jako zadaniowi.
Walka toczy się o rzędy dusz - więc to pewne, że wrogowie przebierają się
tak pod tych u których jedyna ich naichsza prawda jest prawdą,
a poza ich wymiarem "Katolicyzmu" innego nie ma, czy też za posoborowych,
którzy usilnie sieją harmider fałszywych orędzi, fałszywych Świętych,
jakichś ksiąg, dzienniczków; oraz tacy którzy się nie przebierają
i są kim są - ordynarnymi chamami opluwający nie tylko Wiarę Świętą,
ale i patriotyzm i zwyczajną moralność - i w zauważalny sposób
ich bezkarność jest im tu zapewniana. Ordynarnych chamów palcem
wytykać nie trzeba - użytkownicy, którzy nie są tu od wczoraj
z pewnością wiedzą o kogo chodzi.
(jeden z nich zasugerował mi że powinienem w rozmowie obronić przed nim "swoją prawdę" - wychlapując się bardzo głupio twierdzeniem, że prawd może być wiele... - nie chodzi o wersję ordynarnego chama, ale jedną ze wcześniejszych)
Reasumując drodzy zagubieni w tych ciężkich czasach,
proszę o zachowanie przezorności, bo i tu na rzekomo Katolickim
portalu szaleje szatańska "gówno-burza". Brzydkie to określenie,
ale wydaje się dobrze oddawać panującą tu "pogodę".
Jeśli znajduje ktoś lepsze - proszę się nim podzielić, z chęcią dorzucę
do słownika.
Jeśli ktoś dotrwał do końca tego wpisu i szuka Wiary Katolickiej,
polecam mu po prostu całym sercem przylgnąć, do Mszy wszechczasów
i pozwolić nasiąkać Jej Duchowością. Ufać Bogu, a On będzie prowadził.
I pamiętaj - tam, gdzie nie ma Pokoju w słowach, nie ma go i w sercu.
Odwracaj się od takich, by nie mogli na tobie żerować.
"prawdziwy "K" pozostał w T." i pewnie można by jeszcze wyliczać...
Pytanie brzmi - czy są naprawdę sedewakantystami i swoją złośliwością,
nienawiścią do Bractwa wtórującą choćby "pl.news",
tworząc swoista koalicję jedynych kandydatów do Nieba,
czy może są przebierańcami, którzy podszywając się pod sedeków,
jako tych, którzy już w "Katolicyzmie" osiągnęli najwyższe "wtajemniczenie"
jak faryzeusze w "prawie" wykonują zadanie mącenia,
i zabijania wiary w tych którzy jej szukają ?
Myślę że to dość ciekawe pytania - jak zmasowany wysyp komentarzy
tych "person" jeśli nie są klonami tej samej nienawistnej osoby,
pod materiałem "pl.news" które to w swoim kanonie ma
wygrzebywanie pedofilskich afer w FSSPX i nienawistnych atakach
na Bractwo... Brzydzi mnie ich postępowanie i nie będę sprawdzał tej
domniemanej tezy - ale ciekawe czy pod innymi materiałami
plującymi i szkalującymi FSSPX również rojnie nie wysypują się ich komentarze. Nie wiem - nie mam zamiaru sprawdzać - kto chce może.
Rzucam kilka kropek - jeśli kto zechce może sobie połączyć,
albo zastanowić się. Jako fundament i trzon do tego zastanowienia,
zasugeruję przyjrzeć się ich "duchowości" - czysto faryzejskiej.
Obeznani w "prawie", ale bez miłości która winna być owocem
przyjęcia tego prawa...
Zamiast normalnej, wyrozumiałej rozmowy na argumenty - szczekanie
i zaszczekiwanie imputujące rozmówcy mającemu inne zdanie,
nienawiści, chamstwa, opętania demonicznego etc...
Tym czasem owocem Ducha Świętego jest Pokój;
Mądrość i Umiejętność działania. Kulturalne i wyważone odpowiedzi
z miłością nawet do wrogów, nie mówiąc o tych z którymi po prostu
różnią się poglądami... Oto ich duchowa odsłona, pudrowana wzajemnie
lajkami, emotkami między sobą, negatywnymi zarzucający obcego,
"wrogiego" rozmówcę. Zachowują się jak zaszczute psy,
nie Katolicy... Pycha z "osiągnięcia" "najwyższego stopnia wtajemniczenia"
odebrała im rozum - jeśli nie są to po prostu zadaniowi agenci,
którzy celowo wprowadzają zamieszanie i niszczą, opluwają wszystko,
co tylko do Mszy wszechczasów prowadzi, ale nie prowadzi do sedewakantyzmu, albo do piekła, jeśli bezpośrednio mu służą, jako zadaniowi.
Walka toczy się o rzędy dusz - więc to pewne, że wrogowie przebierają się
tak pod tych u których jedyna ich naichsza prawda jest prawdą,
a poza ich wymiarem "Katolicyzmu" innego nie ma, czy też za posoborowych,
którzy usilnie sieją harmider fałszywych orędzi, fałszywych Świętych,
jakichś ksiąg, dzienniczków; oraz tacy którzy się nie przebierają
i są kim są - ordynarnymi chamami opluwający nie tylko Wiarę Świętą,
ale i patriotyzm i zwyczajną moralność - i w zauważalny sposób
ich bezkarność jest im tu zapewniana. Ordynarnych chamów palcem
wytykać nie trzeba - użytkownicy, którzy nie są tu od wczoraj
z pewnością wiedzą o kogo chodzi.
(jeden z nich zasugerował mi że powinienem w rozmowie obronić przed nim "swoją prawdę" - wychlapując się bardzo głupio twierdzeniem, że prawd może być wiele... - nie chodzi o wersję ordynarnego chama, ale jedną ze wcześniejszych)
Reasumując drodzy zagubieni w tych ciężkich czasach,
proszę o zachowanie przezorności, bo i tu na rzekomo Katolickim
portalu szaleje szatańska "gówno-burza". Brzydkie to określenie,
ale wydaje się dobrze oddawać panującą tu "pogodę".
Jeśli znajduje ktoś lepsze - proszę się nim podzielić, z chęcią dorzucę
do słownika.
Jeśli ktoś dotrwał do końca tego wpisu i szuka Wiary Katolickiej,
polecam mu po prostu całym sercem przylgnąć, do Mszy wszechczasów
i pozwolić nasiąkać Jej Duchowością. Ufać Bogu, a On będzie prowadził.
I pamiętaj - tam, gdzie nie ma Pokoju w słowach, nie ma go i w sercu.
Odwracaj się od takich, by nie mogli na tobie żerować.