Jarujestem
586

Polak, katolik bije swoją żonę cz.2

Czy Konwencja zawiera skuteczne rozwiązania, które pozwolą na ograniczenie poziomu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w Polsce?

Opublikowane w tym roku badania Agencji Praw Podstawowych UE pokazują wyraźnie, że w Polsce mamy najniższy w całej UE poziom przemocy względem kobiet i jednocześnie należymy do grupy państw, w których jej przypadki są najczęściej zgłaszane policji. W krajach, w których operuje się genderowym podejściem do zjawiska przemocy i które są wskazywane przez środowiska promujące Konwencję jako wzór do naśladowania dla Polski (Szwecja, Finlandia, Dania, Francja), poziom przemocy jest 2-3 razy wyższy, przy czym jest ona zgłaszana na policję kilkakrotnie rzadziej. Budzi to tym większe zakłopotanie, że chęć skorzystania z doświadczeń Szwecji w zakresie równego traktowania deklarowała pełnomocnik ds. równego traktowania A. Kozłowska-Rajewicz.

wpolityce.pl

Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej wskazuje jako państwa o najwyższym wskaźniku przemocy kraje skandynawskie ‒ Danię (52%), Finlandię (47%), Szwecję (46%). W Holandii przemocy fizycznej lub psychicznej doświadcza 45% kobiet, we Francji i w Wielkiej Brytanii – 44%. Jeżeli chodzi o Polskę, to w opinii Agencji Praw Podstawowych wobec 19% Polek została zastosowana przemoc, przy czym średnia na skalę unijną wynosi 33%. Wyniki przeprowadzonych badań skłaniają do refleksji nad faktyczną skutecznością działań prezentowanych jako antyprzemocowe, a inspirowanych ideologią gender. Jest to tym bardziej zasadne wobec faktu, że w sztandarowym dla feministek kraju, który kieruje się genderowym sposobem pojmowania przemocy, jakim jest Szwecja, nie tylko przemoc wobec kobiet utrzymuje się na wielokrotnie wyższy poziomie niż w Polsce, ale dodatkowo, równie często ofiarami jej padają mężczyźni. Należy zwrócić uwagę, że świadomość Polek jest bardzo duża przez to nie boją się zgłaszać aktów przemocy na sobie. Odmiena sytuacja jest w krajach, gdzie funkcjonuje genderowa konwencja stambulska, z wyników badań wynika, że kobiety w tych krajach boją się zgłaszać akty przemocy na sobie przez to wskaźniki są poniżej średniej Europejskiej.