Coraz więcej aktów agresji we francuskich szkołach na tle religijnym

We francuskich szkołach wzrasta liczba incydentów o podłożu religijnym. Dochodzi także do aktów agresji. Francuskie gazety alarmują. Sprawcy terrorystycznych zamachów są "męczennikami za święta sprawę".
Dziennik Le Parisien pisze o agresji fizycznej we francuskich szkołach, atakach na uczniów współczujących ofiarom masakry w redakcji „Charlie Hebdo” czy wreszcie pogróżkach, że przyjdą muzułmanie z kałaszami i zrobią porządek.
Społeczeństwo Francji jest bardzo podzielone co do oceny ataku muzułmańskich terrorystów na dziennikarzy „Charlie Hebdo”. Szczególnie widać to w szkołach.
W wielu miejscach licealiści domagają się uczczenia minutą ciszy Palestyńczyków poległych z rąk Izraelczyków. W umysłach młodych muzułmanów we Francji – jak pisze dziennik - zabójcy i mordercy, sprawcy terrorystycznych zamachów są męczennikami za święta sprawę. Zbrodni winne są zaś ofiary - prowokatorzy, którzy obrażali Islam.
Media informują także o wzrastającej liczbie aktów agresji wobec obiektów związanych z kultem muzułmańskim: „we Francji w lawinowym tempie nasila się islamofobia” - piszą gazety.
All/Dziennik.pl