Papież Franciszek młotem na Europę. Wzywa do porzucenia tożsamości i… straszy Hitlerem

Przeczytałem dwie encykliki Franciszka i cztery jego adhortacje. Sumiennie śledzę wygłaszane przez niego kazania i medialne wypowiedzi, a zwłaszcza wywiady, które dziwnym trafem papież udziela skrajnie lewicowym czasopismom, takim jak włoska La Repubblica czy hiszpańskie El Pais. Nie inaczej było miesiąc temu. Franciszek udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi La Stampa, który jeszcze w 2016 roku, z uwagi na swój lewicowy charakter miał się połączyć z La Repubblicą. Jego sierpniową rozmowę z dziennikarzem porównałem z poprzednimi wywiadami. Wnioski? Papieżowi zacięła się płyta. Cały czas faszeruje odbiorców lewacką nowomową, wzywa do porzucenia tożsamości i serwuje komunistycznej antywartości, do których oficjalnie przyznał się w 2016 roku w rozmowie z Eugenio Scalfarim, założycielem La Repubblici.

Ostatecznie to komuniści myślą jak chrześcijanie. Chrystus mówił o społeczeństwie, w którym to ubodzy, słabi, wykluczeni mają decydować. Nie demagodzy, nie nicponie, ale lud, biedni, którzy mają wiarę w Boga” – powiedział papież. „To im musimy pomóc, by osiągnąć równość i wolność.

„Ojcowie założyciele”

W najświeższym wywiadzie dla La Stampy papież Franciszek przekonuje o konieczności powrotu Europy do „marzeń ojców założycieli”. Z jednej strony ciężko powiedzieć kogo ma na myśli papież Bergoglio. Przecież w przypadku „Europy” jako kontynentu czy samej cywilizacja Okcydentu nie można wyróżnić konkretnych „ojców założycieli”. Na kreację cywilizacji europejskiej składają się tysiące myślicieli, naukowców, badaczy, teologów, artystów i filozofów. Jednak jeśli wypowiedź Franciszka odczytamy w kontekście jego komunizmu, łatwo pojmiemy, że populista z Watykanu ma na myśli Unię Europejską, przez demoliberalne media mylnie nazywaną „Europą”.

Marzenie ojców założycieli miało silne podstawy, ponieważ było realizacją tej jedności. Obecnie nie możemy zatracić tego dziedzictwa – powiedział papież.

Kim są ci „ojcowie założyciele”, których z nazwiska nie miał odwagi wymienić Franciszek? To komuniści, marksiści i talmudyści. Pierwszym „ojcem” jest żydo-niemiecka komunistka Róża Luksemburg, której pragnieniem było zbudowanie bolszewickiego superpaństwa rozciągającego się na teren Okcydentu. Drugim ojcem jest Altiero Spinelli, autor Manifestu z Ventotene, którego zamiarem było porzucenie przez Europę wartości chrześcijańskich. A trzecim jest Richard Coudenhove-Kalergi, żyd i mason w jednym. Chciał zbudować paneuropejskie mocarstwo, gdzie „chrześcijaństwo skazane jest na zagładę”, a jej „przywódcami mają być Żydzi”. Uwzględniając „komunistyczne inklinacje”, do których przyznał się sam Franciszek, soczyste pocałunki w żydowskie dłonie, a także aktywny udział w klubie Rotary International (we Francji otwarcie nazywanym wolnomularskim) w Buenos Aires, którego honorowym członkiem od 1999 roku jest Bergolgio, wydaje się że właśnie ten zestaw „ojców założycieli” miał na myśli papież.

Suwerenność = Hitler

Komunizm, marksizm i wolnomularstwo mają wspólny mianownik. To ujmowanie suwerenności na rzecz wielkiego kolektywu. Papież o nim mówi. Jest nim UE. Na stoi na drodze tego kolektywu? Suwerenność, przez tłumaczy polskojęzycznych portali, nazywana „suwerenizmem”.


– „Suwerenizm” to postawa izolacji. Martwię się, ponieważ słyszymy słowa podobne do przemówień Hitlera w 1934 r. „Najpierw my. My… my”: takie myśli rodzą przerażenie. „Suwerenizm” to zamknięcie. Kraj musi być suwerenny, ale nie zamknięty. Suwerenności należy bronić, ale należy również chronić i promować stosunki z innymi krajami i ze Wspólnotą Europejską. „Suwerenizm” to przesada, która zawsze źle się kończy: prowadzi do wojen.

Papież to powiedział: Suwerenność to przesada. Prowadzi do wojen i jest kojarzona z… Adolfem Hitlerem. W podobnym tonie w rozmowie z Maciejem Mikurdą z Fundacji Panteon wypowiadał się były Wielki Wicemistrz Loży Wielki Wschód Przemysław Fura. Unia Europejska na pewno jest w duchu wolnomularskim. W duchu wolnomularskim jest każde porozumienie ponad podziałami. Czy to są podziały narodowe czy klasowe. Na pewno takim sposobem jest tworzenie jednego wspólnego języka powiedział Fura.

Trik Franciszka

W rozmowie z La Stampą, Franciszek wyraził zadowolenie, że nową przewodniczącą Komisji Europejskiej została Ursula von der Leyen. Jakie są jej priorytety przy spełnianiu nowej funkcji? To „pałkowanie” za nie przestrzeganie „praworządności”, realizacja postulatów LGBT oraz gender i mityczna walka o klimat. Jeśli ktoś myśli, że papież tak sobie „chlapnął” nowej przewodniczącej to się grubo myli. Franciszek nie po raz pierwszy wyraża uznanie dla polityk, która swoim działaniem jest na antypodach wobec wartości ewangelicznych. Dwa lata temu aborcjonistkę z Holandii Lilianne Ploumen odznaczył orderem św. Grzegorza Wielkiego, a w rozmowie z dziennikarzem El Pais gloryfikował komunistkę z Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Margot Wallström, która odpowiada za sprowadzenie do Szwecji kilku milionów islamistów, wraz z których przybyciem liczba przestępstw w kraju wzrosła o 900%. Tak jest. Papież Franciszek wygłosił laudację na cześć mecenaski multikulturalizmu w Europie, która postuluje dokładnie to o czym mówią Barbara Spectre i Noela Ignatieva, które deklarują konieczność zniszczenia cywilizacji łacińskiej jako jedynego realnego konkurenta żydów do władzy nad światem lub o konieczności kolonizowania państw narodowych, albo kojarzonych – mniej lub bardziej – z chrześcijaństwem, za pomocą masowej imigracji przedstawicieli innych kultur. Pamiętajmy, że na drodze realizacji tych planów żydzi stosują jeszcze bardziej przemyślaną metodę zwaną „trikiem antysemityzmu i holocaustu”, o czym na antenie amerykańskiej telewizji mówiła była minister Izraela Shulamit Aloni (zm. 2014). – Jeżeli ktoś z Europy krytykuje żydów, to podnosimy sprawę holocaustu, jeśli czynią to w USA to zostają okrzyknięci „antysemitami”. A organizacje żydowskie są mocne, mają masę pieniędzy – powiedziała Aloni (ZOBACZ FILM). Czy papież nie stosuje identycznej metody? Chwali multikulturalizm, a suwerenność państw narodowych kojarzy z ikoną zła – Adolfem Hitlerem? Kto tego nie widzi jest ślepcem.

PRZECZYTAJ: J. Międlar: „Przywódcami mają być Żydzi.” Korzenie Unii Europejskiej – wolnomularz Coudenhove-Kalergi

Zielony papież

W wywiadzie dla La Stampy papież Franciszek wypowiedział się także kwestii klimatu, o którym pisze w opartej na lewackich bredniach encyklice „Laudato Si”. Pisze tam o „ekologii integralnej”, „ekologii ludzkiej”, a Objawienie redukuje do ekologicznych mitów będących w istocie gigantycznym skokiem na kasę, na co niejednokrotnie na portalu wPrawo.pl wskazuje pasjonującą się tym tematem Katarzyna Treter-Sierpińska. Pozwólcie, że dziś szeroko nie będę rozwodził się nad eko-bełkotem papieża Franciszka, który w wywiadzie wynosi na piedestał zmanipulowaną dziewczynkę Gretę Thunberg. Nie będę także rozpisywał się o idiotycznym pomyśle na klimatyczny synod w sercu Amazonii, do którego ma dojść już za miesiąc (październik 2019). Niech komentarzem kończącym będą słowa kardynała z Bolonii Giacomo Biffiego: Niebawem przyjdzie na świat Antychryst. Ukaże się w postaci ekologa i pacyfisty. Bądźcie czujni.

WSPARCIE DZIAŁALNOŚCI – KLIK

Porzucić tożsamość

Tu nie chodzi jedynie o eko-terroryzm, w który zapewne nie tylko z pobudek populistycznych niczym nóż w masło wpisuje się papież z Argentyny. Tu chodzi o redukcję Ewangelii, infantylizację doktryny katolickiej, a zwłaszcza stosowanie haniebnych „trików” na drodze realizacji antyeuropejskich postulatów, których ojcami są takie potwory jak Luksemburg, Spinelli i Kalergi.

Paneuropeizm „ojców założycieli”, nad którym rozpływa się papież Franciszek, to dopiero „niewinna” gra wstępna. Tutaj chodzi o coś więcej. O stworzenie „nowego człowieka”, „nowej ludzkości”, gdzie wszystko płynie, wartości są względne, a chrześcijaństwo i zdrowy rozsądek gniją na śmietniku historii. Aby ten plan się ziścił musielibyśmy porzucić swoje korzenie, do czego w wywiadzie wzywa Następca Świętego Piotra:
Musimy wychodzić z własnej tożsamości. Oto w co gra z nami (czarny) papież.

ŹRÓDŁO


wprawo.pl/…/j-miedlar-papie…
Tymoteusz
populista z Watykanu
Święte słowa :-)Więcej
populista z Watykanu

Święte słowa :-)