Libor Halik
765

Husitský blud sv. přijímání bez bázně Boží

Způsobil, že se srdce husitů rychle zatvrzovala ve zlu a vraždili stále nemilosrdněji víc a víc (tisíce), obvykle bezbranných, zejména českých katolických kněží, řeholníků a řeholnic (jeptišek).
Foto "Petr 1868": Zřícenina kostela kláštera minoritů na Karlově v Benešově vypáleného husity.

Málokterou oblast postihly husitské války tak těžce jako výtvarné umění. Husité vyplenili početné kláštery a kostely a během obrazoboreckých bouří zničili mnoho vynikajících uměleckých a literárních děl.
V letech 14211424 bylo v Čechách a na Moravě zničeno 14 benediktinských klášterů a 18 proboštství, přičemž bylo usmrceno přibližně 674 řeholníků a řeholnic. Dále husitská vojska zničila 16 premonstrátských klášterů, ve kterých zemřelo snad 575 řeholníků a řeholnic. Cisterciáckých klášterů a proboštství bylo zničeno 33, pobito bylo 3884 řeholníků a řeholnic. Augustiniáni přišli o 40 klášterů a 450 členů řehole. Zpustošeno bylo i 44 klášterů minoritských, 37 dominikánských a 3 další kláštery jiných řádů, celkově v nich bylo pobito 550 řeholníků a řeholnic. Plenění klášterů pokračovalo i ve 2. pol. 20. let 15. století. cs.wikipedia.org/wiki/Husité
Kdyby Hus neučil anarchii, k husitskému vraždění by nedošlo.

Ten husitský způsob sv. přijímání se podobá dnešnímu bludnému zvyku.
Panna Marie se ukázala r.1949 u Mazurských jezer a řekla, že mše sv. bude brzy polsky (od zhruba r.1968 jsou římskokatolické mše v národních jazycích) a katolíci budou přistupovat k sv. přijímání ve velkých zástupech (tj. jako husité), ale přitom budou 10x nemravnější než v r.1949.
Čeští mučedníci povraždění od husitů orodujte - pomodlete se v nebi za náš bezbožný národ.
České země mají, kromě Ruska ve 20.století, Itálie a Řecka v 2.-3.století, Anglie v 16.-17.století, Francie koncem 18.století, nejvíc sv. mučedníků v Evropě. Avšak ti nejsou dodnes ctěni, protože se nikdo z českých a moravských biskupů nestaral o jejich svatořečení. Napravme to, aby české země opět nebyly zality krví - tentokrát ne sv. mučedníků, ale nás jako pokrytců a nevděčníků, v blížící se 3.světové válce.

Proroctví z polských Mazur červen r.1949: Až katolické bohoslužby nebudou latinsky, pak lidé budou masově přijímat eucharistii, ale budou 10x nemravnějšími než nyní r.1949. Panna Marie tehdy odešla obracet lidi do Ruska, křesťanská víra v Polsku zesílí, do Polska se Maria vrátí až ho bude zapotřebí k záchraně světa. Později (L: tj. po 3.světové válce) během 3 dnů tmy vyhynou zlí lidé i na Mazurech.
L doplňuji odjinud: Poláci se zázračně 3. světové válce vyhnou – viz prorocké zaslíbení Rozalie Celakówny, že Polsko přežije v celých svých hranicích (kromě národa na jihu Polska-proroctví blahoslaveného Markiewicze Blahoslavený Bronisław Markiewicz o 3. světové válce a arcibiskupa Cieplaka Anděl strážný arcibiskupu Janu Cieplakovi o 3.světové válce ) po zasvěcení Kristu králi před obří sochou Krista biskupem primasem. Socha byla už postavena na podzim r.2010 v Świebodzinu Pomnik Chrystusa Króla w Świebodzinie POMNIK CHRYSTUSA KRÓLA. ŚWIEBODZIN ale zasvěcení nebyl dodnes do června 2013 polský primas Kowalczyk - agent komunistické tajné policie, ani nikdo z významných polských biskupů ještě nakloněn. Dle výzkumů polské IPN, na biskupy byly vatikánskou kurií vybíráni (tam je ta homosexuální lobby dle rozhovoru papeže Františka z 6.6.2013) agenti tajné komunistické policie, kteří byli současně homosexuály.

Zdroj proroctví z polských Mazur:
dzieckonmp.wordpress.com/…/mala-fatima-rze…
Z osób, które przybywały w tym czasie do Marysi Jan Boguń zapamiętał szczególnie ks. Prałata z kurii w Przemyślu. – Przyszedł tu, do niej i pytał się jak będzie dalej z wiarą, co z Kościołem w Polsce … Ona mówi – Kościół w Polsce się utrzyma. Wiara będzie jeszcze silniejsza. W kościele nastąpią duże zmiany. – A jakie będą te zmiany? – Będzie taka zmiana, że w kościele wszystkie msze i nabożeństwa będzie się odprawiać po polsku, nie po łacinie. Post przed Komunią Świętą będzie skrócony do jednej godziny, ludzie będą masowo przystępować do Komunii, ale będą dziesięć razy gorsi niż teraz. We Wielki Tydzień w kościele będzie odprawiać się wieczorem… Ksiądz zdenerwował się, podarł te wszystkie papiery co spisał i stwierdził, że jest niepoczytalna. – Dziewczyna jest poważnie chora, trzeba ją leczyć. Tylu było papieży, kardynałów i nie znieśli postu, nie zaprowadzili mszy po polsku, ona, ona to zrobi… Marysia się rozpłakała.
Agnieszka Sikora z Mazurów, wówczas 45-letnia gospodyni zapytała Marysię – Maryś, powiedz co ci Matka Boska mówiła? – Matka Boska mówiła, że zejdzie z nieba i będzie chodzić po domach i że będą tacy ludzie, którzy jej nie przyjmą… Wtedy zarówno Sikorzynej, jaki i wielu osobom tam obecnym wydawało się to nieprawdopodobne. – Co by to trzeba za grzeszników, żeby Matka Boska chodziła i jej nie przyjęli. Czy ta Marysia już plecie, czy co… Dopiero po kilkunastu latach, gdy m.in. „świeżo upieczona” komunistka Agnieszka Zięba nie przyjęła nawiedzającego mazurskie rodziny obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej (L: nosili ho po domech) przypomnieli słowa Marysi.
Duże poruszenie w Mazurach i okolicy nastąpiło, gdy Marysia powiedziała: - Przyjdzie taki czas, że nastaną trzy dni ciemności. Wyginą ludzie źli. Ziemia będzie się miejscami zapadać, nawet całe miasta i państwa… Wiele domów w Mazurach zostanie zniszczonych. Żadne światło nie będzie się świecić tylko gromnica poświęcona i zapałki. Gromnica będzie się świecić i przez te trzy dni jej nie ubędzie. Świece i zapałki trzeba mieć przygotowane. Ludzie odebrali, że to już się będzie działo. W okolicznych miastach wykupili wszystkie gromnice.
dzieckonmp.wordpress.com/…/mala-fatima-rze…
Na święto Matki Boskiej Siewnej, 8 września Jan Boguń wybrał się, jak co roku, z pielgrzymką do Leżajska. Rano, gdy z dwiema kobietami z Mazurów znajdował się przed klasztorem wszyscy troje oglądali na niebie niezwykłe zjawisko. – Kiedy słonko wschodziło i było już nad klasztorem – wspomina z powagą z powagą Boguń – nad tym słonkiem pojawiły się ślady stóp. Było ich kilka, może kilkanaście w jednej linii. Takie te stopy były, jakby odciśnięte z bosej nogi, wyraźne, jaśniutkie jak słonko. Z przodu się pojawiały, z tyłu znikały. Tak to wyglądało, jakby ktoś nad słonkiem się przeszedł. Ja widziałem i one widziały. No i nie wiedzieliśmy co oznaczają te ślady bose nad słonkiem. Potem byliśmy w klasztorze, i jak my już wyszli to nasza Marysia tak mi gada – Matka Boska poszła już na wschód, widziałeś, do Rosji. Odchodzi. W Rosji będzie teraz nawracać (obracet na víru). Wróci tutaj jak ten las wyrąbią i drugi taki wyrośnie. Wróci do Polski wtedy, kiedy Polska będzie potrzebna dla ocalenia (záchranu) świata. No, ja wiem? My jesteśmy w tak trudnej sytuacji, a tu mamy świat ocalić…
dzieckonmp.wordpress.com/…/mala-fatima-rze…
Mieszkańcy w Mazurach stryj Marysi, wówczas 33-letni gospodarz – Jan Boguń pamięta doskonale każdy szczegół, z każdego dnia objawień. – Marysia opowiadała mi, jak takie objawienie wygląda. Matka Boska przychodziła na pastwiska, nie zjawiała się. Przychodziła, stawała przed nią, tak metr nad ziemią i rozmawiały ze sobą. W pierwszym dni powiedziała Marysi, że Ona będzie mówiła z nią po polsku, a Marysia po łacinie, żeby ludzie nie rozumieli o czym rozmawiają.
Jak Marysia zapytała się z skąd Ona umie mówić tak ładnie po polsku, to odpowiedziała – „ja bardzo umiłowałam polską mowę. Jeśli ludzie będą mi wierni to rozszerzę polską mowę na cały świat”.

1. část proroctví Rozalii Celakówny se naplnila – socha Krista v Polsku stojí
www.kordiana.alleluja.pl/tekst.php
Za chwilę zobaczyłam na tym placu pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa tak olbrzymich rozmiarów, że nic, żaden dom nie da się do tego przyrównać ani żaden kościół. Pan Jezus był tak wysoko postawiony na tym pomniku, że nie tylko cała Polska, ale cały świat mógł Go widzieć. Jak ten pomnik wyglądał, jak ludzie wszyscy całego świata widzieli Pana Jezusa, tego ja pojąć ani opisać nie potrafię, bo rzeczy Bożych, rzeczy duchowych nie można wypowiedzieć ludzkim językiem. Oczy wszystkich były zwrócone do Pana Jezusa, który stał w prześlicznej jasności nad całym światem. Przy tym pomniku składali ludzie ofiary ze wszystkich stanów, również w postaci ślicznych kwiatów o kolorze białym i czerwonym. Jaka to była dekoracja, to można ją tylko przyrównać do nieba, nie do ziemi. Ten nieznajomy daje mi do zrozumienia, że u stóp Chrystusowych trzeba było złożyć taką ofiarę: modlitwy i różne ofiary z serc czystych płynące i męczeństwa (i mučednictví), by zmyć zbrodnie (spláchnout zločiny) całego świata, nie tylko samej Polski, ale na pierwszym miejscu Polski. Naraz niebo prześlicznie wypogodziło się, znikły z jego horyzontów wszystkie czarne chmury. Na niebie ukazało się słońce, księżyc i gwiazdy i to nie była zwyczajna światłość dzienna, lecz taka, której nie potrafię opisać. Ten nieznajomy mówił do mnie: – Patrz, dziecko! Królestwo Chrystusowe przychodzi do Polski przez Intronizację. Po chwili w otoczeniu duchowieństwa i wiernych przyszedł do tego pomnika Jego Eminencja Prymas Polski... Za kilka chwil Jego Eminencja odmawiał uroczyście akt ofiarowania całej Polski Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, zaczynający się od słów: 'O Jezu, Najsłodszy Odkupicielu nasz, Twojemu Boskiemu Sercu polecam Ojczyznę naszą, Polskę', lecz dalej już nie pamiętam. Kończył słowami: 'Chwała bądź Bożemu Sercu' itd. Na koniec zaintonował pieśń: Przez śmierć bolesną, Królu wiecznej chwały. Gdy śpiewano: 'więc Królem królów zowie Cię świat cały, króluj nam, Chryste', wtedy ten olbrzymi tłum ludzi krzyczał z całych sił: 'Króluj nam, Chryste! Króluj nam, Chryste!' I tak bez przerwy krzyczeli, a wtedy Pan Jezus Swym Boskim wzrokiem i rękami jakby objął całą Polskę. Ręce wszystkich ludzi były wzniesione do Pana Jezusa, nawet Żydów i innowierców. Jeszcze raz usłyszałam głos: To niedługo się stanie, co teraz oglądasz, ale trzeba dużo wpierw wycierpieć! Tego dziwnego człowieka (potem) już nie widziałam, gdzieś tajemniczo usunął się ode mnie i widzenie znikło, wprowadzając w moją duszę głęboki pokój i pewność, że naprawdę Pan Jezus będzie królował w Polsce przez Intronizację.» – marzec 1938 r. Rozalia usłyszała głos wewnętrzny: «Trzeba ofiary za Polskę, za grzeszny świat... Straszne są grzechy Narodu polskiego. Bóg chce go ukarać. Ratunek dla Polski jest tylko w Moim Boskim Sercu.» – kwiecień 1938 r. Najświętsza Maryja Panna powiedziała jej: «Ratunek dla Polski jest tylko w Sercu Jezusa, Mojego Syna». Jezus dodał: «Strasznie ranią Moje Najświętsze Serce grzechy nieczyste. Żądam ekspiacji.» – 4 lipca 1938 r.
Za grzechy (hříchy) i zbrodnie (zločiny) wymieniając (jmenovitě) zabójstwa (vraždy) i rozpustę (zhýralosti), popełniane przez ludzkość na całym świecie, ześle Pan Bóg straszną karę. Sprawiedliwość Boża nie może znieść dłużej tych występków.