Tak zmieniło się podejście Szwedów do NATO.
Próby wprowadzenia Szwecji przez szwedzkich polityków do sojuszu wojskowego NATO oznaczały dla szwedzkiego rządu kilka upokarzających niepowodzeń. Szwedzi tego nie umkneli.
Szwedzki rząd liczył na to, że Szwecja będzie członkiem NATO jeszcze przed szczytem w Wilnie 11 lipca br. Kiedy to się nie udało, zamiast tego mieli nadzieję, że zostaną członkiem spotkania w Brukseli 28 listopada, kiedy mają się spotkać ministrowie spraw zagranicznych NATO.
Ponieważ dwa pozostałe kraje, Węgry i Turcja, nie chciały ogłosić, kiedy zatwierdzą szwedzki wniosek o członkostwo, został on zatem zawieszony.
Wydaje się, że miało to wpływ na postawę Szwedów wobec sojuszu wojennego. Jak wynika z sondażu Verian, przygotowanego na zlecenie TV4, zmieniło się podejście Szwedów do NATO. Spośród 1000 ankietowanych osób 57 procent pozytywnie ocenia członkostwo Szwecji w NATO. To zmiana w porównaniu z 65 procentami w lipcu.
Jednocześnie liczba przeciwników członkostwa w NATO wzrosła z 17 do 23 procent. Niklas Eklund, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie w Umeå, mówi TV4, że Szwedzi prawdopodobnie są zmęczeni procesem NATO. Wydaje się, że Szwedzi nie uważają już, że warto podejmować długotrwały proces przystępowania do NATO.
Pomimo dużych skutków społecznych, jakie niesie ze sobą członkostwo w NATO, nie odbyło się żadne referendum w tej sprawie. Dzieje się tak pomimo faktu, że szwedzcy politycy byli skłonni zmienić prawo, a nawet ograniczyć wolność słowa, aby uspokoić Turcję.