Anja39
230

prawda czasów i prawda ekranu - cui bono?

wtorek, 27 sierpnia 2013

prawda czasów i prawda ekranu - cui bono?

Służby informacyjne Stolicy Apostolskiej publikują na papieskich stronach teksty papieskich wystąpień. Szkoda tylko, że są to teksty przygotowane do wygłoszenia, a nie te faktycznie wygłoszone.

Przykład: spotkanie z biskupami Konferencyj Episkopatów Ameryki Łacińskiej - transkrypcja hiszpańska i wersja polska.

A oto nagranie wystąpienia udostępnione przez ACI Prensa:

www.youtube.com/watch

Pomiędzy 25:00 a 25:50 słychać, jak papież omawia jeden ze sposobów ideologizacji przesłania ewangelicznego - "propozycję gnostycką":

Na stronie watykańskiej czytamy:

Propozycja gnostycka. Ma pewien związek z pokusą wcześniejszą. Zwykle występuje w grupach e1itarnych jako propozycja wyższej duchowości, dosyć odcieleśnionej, prowadząc do postaw duszpasterskich typu „quaestiones disputatae” [kwestie dyskutowane]. Było to pierwsze wypaczenie wspólnoty pierwszych chrześcijan, a pojawia się ponownie w historii Kościoła w nowych i zmienionych wersjach. Powszechnie nazywa się ich „katolikami oświeconymi” (jako że są obecnie spadkobiercami kultury oświeceniowej).
Tymczasem na nagraniu (25:58 i dalej) słyszymy Franciszka, gdy już od siebie dodaje przykład na dzisiejszy "oświecony gnostycyzm" :

To ciekawe, że wraz z rozpoczęciem mego pontyfikatu dostałem listy od tego typu wiernych katolików, które zawierały gratulacje a poniżej żądania skierowane do mnie, bo to jest ponoć jedyna droga do unowocześnienia Kościoła, a tak wogóle to już najwyższy czas na to, abym zniósł celibat, aby zakonnice można było wyświęcać na księży (słychać głośny śmiech obecnych na sali biskupów), serio! Aby ponownie zaślubieni rozwodnicy mogli przyjmować Komunię świętą... To tylko mały przykład tego typu myślenia, tej hermeneutyki
Komu zależy na cenzurowaniu wypowiedzi papieża Franciszka?

Napisał Dextimus dnia 27.8.13

panem et circenses, czyli Miś brazylijski i Misie poprzednie

Światowe Dni Młodzieży w Rio zgodnie z przewidywaniami okazały się klapą finansową. Kuria archidiecezjalna w Rio w celu uzyskania funduszy na spłatę długów po ŚDM sprzedała właśnie za 46 mln reali (61,5 mln zł) jeden z budynków należących do archidiecezjalnego stowarzyszenia Dom Biednych im. Matki Bożej z Copacabana. W budynku do końca lat 80-tych mieścił się prowadzony przez franciszkanów szpital św. Franciszka, a od 2001 r. budynek był wynajęty sieci szpitali D'Or, obecnie mieści się w nim szpital Quinta D'Or. Jak dalej donosi Folha, arcybiskup Rio już po zakończeniu ŚDM rozpoczął rozmowy z wierzycielami w celu omówienia sposobów rozwiązania problemu długów, których wysokości nie ujawniono. Jednym z omawianych rozwiązań była właśnie sprzedaż budynku szpitala Quinta D'Or grupie finansowej, która go obecnie wynajmuje.
Przewodniczący komitetu organizacyjnego ŚDM w Rio, bp Paulo Cezar Costa potwierdził, że kuria archidiecezjalna zastanawia się również nad sprzedażą innych składników mienia kościelnego, aby spłacić resztę długów. Tuż przed rozpoczęciem ŚDM organizatorzy szacowali ich koszt na 350 milionów dolarów, z czego tylko 100 milionów miało pochodzić z dotacji rządowych. Archidiecezja jak do tej pory nie ujawniła ile pieniędzy zebrano z donacji od uczestników oraz nie przedstawiła końcowego rozliczenia finansowego imprezy.

Dla porównania, poprzednie Światowe Dni Młodzieży również pogrążyły diecezje organizatorów w wielomilionowych długach:

Toronto 2002 - 30 milionów dolarów długów, z czego prawie połowę stanowiły "wydatki administracyjne" - diecezja dwukrotnie ogłaszała kolekty specjalne na ich pokrycie

Paryż 1997 - 25 milionów dolarów długów

Zarząd spółki "Światowe Dni Młodzieży Kolonia 2005 sp. z o.o." twierdził w prasie, że jak do tej pory wszystkie Światowe Dni Młodzieży nie spinały się finansowo i jeśli tak zdarzy się również w Kolonii, to długi pospłacają wspólnie Archidiecezja Kolonii oraz Niemiecka Konferencja Episkopatu.

Czekamy na Kraków...
o Jezu, wspomóż Łaską, bym godnie przyjął Cię

Komunia Święta serwowana podczas Światowych Dni Młodzieży Rio 2013 - z plastikowych kubeczków, do których "szafarze" nabierali sobie konsekrowane Hostie z większego cyborium. Puste kubeczki jak widać trzymano bez jakiegokolwiek zabezpieczenia przed wypadnięciem Partykuł na glebę. Zdjęcia nadesłane przez Czytelnika.
(zdjecie w górnym rogu)

breviarium.blogspot.com/2013_08_01_archive.html