Machina ruszyła! Grzegorz Braun usłyszał zarzuty prokuratorskie za zgaszenie świeczek i uszkodzenie choinki!

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiły zarzuty posłowi Grzegorzowi Braunowi (Konfederacja). To efekt działań śledczych, które uruchomiono po zgaszeniu przez niego stojących w korytarzu sejmowym żydowskich świeczek. Odnośniki do artykułów dotyczących spraw, za które posłowi postawiono zarzuty, umieszczamy pod artykułem.
Grzegorzowi Braunowi postawiono zarzuty m.in. za: zgaszenie chanukowych świeczek, co prokuratura zakwalifikowała jako… znieważenie grupy osób na tle religijnym (przypominamy, że w przypadku zakłócania mszy świętej i promocji aborcji w kościele, sąd nie dopatrzył się winy po stronie Joanny Scheuring-Wielgus); rzekome naruszenie nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych; rzekomego pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, polegającego na zadawaniu pytań czy były minister jest pod wpływem alkoholu; uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej; uszkodzenia sprzętu nagłaśniającego używanego w trakcie prelekcji Jana Grabowskiego, Żyda znanego ze skandalicznych wypowiedzi; naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego w trakcie wykładu Grabowskiego.

To wszystko brzmi jak żenujący żart, ale niestety to dzieje się naprawdę. W myśl zasady „dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf” uruchomiono machinę mającą na celu zniszczenie posła, który już drugą kadencję nie płynie głównym nurtem politycznego mainstreamu. Metoda na Brauna jest prosta: choćby niski, prawomocny wyrok skazujący Brauna automatycznie wygasza mandat i uniemożliwia kandydowanie w wyborach na najbliższe kilka lat. Machina ruszyła!
Zjednoczony front chanukowo-eurokołchozowo-wojenno-covidowy wydał na mnie wyrok, zanim jeszcze prokuratura zdążyła na kolanie sklecić akt oskarżenia. (…) Mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Tak jak przywróciłem powagę Sejmu tak przywróciłem powagę krakowskiego sądu, gdzie europederaści przyozdobili choinkę swoim znakiem – w styczniu 2024 roku, po uchyleniu immunitetu, z mównicy sejmowej powiedział poseł Braun.