Machina ruszyła! Grzegorz Braun usłyszał zarzuty prokuratorskie za zgaszenie świeczek i uszkodzenie choinki!
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/t8b1codgxdh7z9m4qy2gmldd8chregv1tfxbrwx.webp?scale=on&secure=USdsZStB978y1m3ltDC8Ig&expires=1723926965)
Grzegorzowi Braunowi postawiono zarzuty m.in. za: zgaszenie chanukowych świeczek, co prokuratura zakwalifikowała jako… znieważenie grupy osób na tle religijnym (przypominamy, że w przypadku zakłócania mszy świętej i promocji aborcji w kościele, sąd nie dopatrzył się winy po stronie Joanny Scheuring-Wielgus); rzekome naruszenie nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych; rzekomego pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, polegającego na zadawaniu pytań czy były minister jest pod wpływem alkoholu; uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej; uszkodzenia sprzętu nagłaśniającego używanego w trakcie prelekcji Jana Grabowskiego, Żyda znanego ze skandalicznych wypowiedzi; naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego w trakcie wykładu Grabowskiego.
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/dmkpne8c1jx9rt0de9sbipjta4p05nt958o1bi9.webp?scale=on&secure=dJ5l9G6jfoDWuNHNdt1OMg&expires=1723877149)
– Zjednoczony front chanukowo-eurokołchozowo-wojenno-covidowy wydał na mnie wyrok, zanim jeszcze prokuratura zdążyła na kolanie sklecić akt oskarżenia. (…) Mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Tak jak przywróciłem powagę Sejmu tak przywróciłem powagę krakowskiego sądu, gdzie europederaści przyozdobili choinkę swoim znakiem – w styczniu 2024 roku, po uchyleniu immunitetu, z mównicy sejmowej powiedział poseł Braun.