Firma Wola Sp. z o.o. została postawiona w stan upadłości. W rozmowie z Business Insider Polska syndyk Krzysztof Piotrowski przedstawia natomiast plan uratowania słynnego zakładu. W grze jest ok. 100…Więcej
Firma Wola Sp. z o.o. została postawiona w stan upadłości. W rozmowie z Business Insider Polska syndyk Krzysztof Piotrowski przedstawia natomiast plan uratowania słynnego zakładu. W grze jest ok. 100 etatów. I fabryka o wspaniałej tradycji.
Zakłady Wola walczą o życie | Foto: Materiały prasowe
Upadłość firmy sąd ogłosił już w połowie stycznia
Przedsiębiorstwo moim zdaniem warto uratować, bo ma wspaniałe tradycje, sięgające lat 40. XX w. — mówi natomiast Krzysztof Piotrowski
Jeszcze rok temu w firmie pracowało 300 osób. Pozostała jedna trzecia
Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Rajstopy i skarpetki ze Zduńskiej Woli — to było coś w czasach PRL. Produkty marki kupowano w całym kraju, fabryka zatrudniała nawet kilka tysięcy osób.
To już przeszłość. Fabryka walczy o życie, a jeszcze niedawno sprawa wydawała się beznadziejna. W połowie stycznia sąd ogłosił upadłość Woli i wyznaczył syndyka masy upadłościowej.
Szansa dla Woli?
Syndyk w rozmowie z Business Insider Polska mówi natomiast, że walczy o to, by zakład przetrwał.
— Sąd ogłosił upadłość zakładów Wola, ale jako syndyk wierzę, że restytucja jest możliwa. Na ten moment mamy dwóch potencjalnych inwestorów. Możliwa jest tu dzierżawa z prawem pierwokupu — mówi nam Krzysztof Piotrowskim z kancelarii Kancelaria Piotrowski i Wspólnicy, która specjalizuje się w restrukturyzacjach.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Zakłady Wola walczą o życie | Foto: Materiały prasowe
Upadłość firmy sąd ogłosił już w połowie stycznia
Przedsiębiorstwo moim zdaniem warto uratować, bo ma wspaniałe tradycje, sięgające lat 40. XX w. — mówi natomiast Krzysztof Piotrowski
Jeszcze rok temu w firmie pracowało 300 osób. Pozostała jedna trzecia
Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Rajstopy i skarpetki ze Zduńskiej Woli — to było coś w czasach PRL. Produkty marki kupowano w całym kraju, fabryka zatrudniała nawet kilka tysięcy osób.
To już przeszłość. Fabryka walczy o życie, a jeszcze niedawno sprawa wydawała się beznadziejna. W połowie stycznia sąd ogłosił upadłość Woli i wyznaczył syndyka masy upadłościowej.
Szansa dla Woli?
Syndyk w rozmowie z Business Insider Polska mówi natomiast, że walczy o to, by zakład przetrwał.
— Sąd ogłosił upadłość zakładów Wola, ale jako syndyk wierzę, że restytucja jest możliwa. Na ten moment mamy dwóch potencjalnych inwestorów. Możliwa jest tu dzierżawa z prawem pierwokupu — mówi nam Krzysztof Piotrowskim z kancelarii Kancelaria Piotrowski i Wspólnicy, która specjalizuje się w restrukturyzacjach.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis