Samochody tylko dla bogatych

Wypychanie mieszkańców miast z miast, argumentowane tym, że człowiek tylko szkodzi w naturalnym środowisku to idea szalona, ale znajduje swoich wyznawców w kręgach decyzyjnych w Polsce i w Europie. Prawdziwym celem ich ataku jest prawo do powszechnej własności prywatnej, a walka z samochodami to tylko jedna z odsłon szerszej, antywolnościowej kampanii.

Dzisiaj chcą oni odebrać szerokim kręgom społecznym prawo do posiadania samochodów w cenach dostępnych nawet dla ludzi mniej zamożnych. Obecne realia ekonomiczne sprawiają, że samochód elektryczny jest dostępny dla ludzi bogatych, przedstawicieli władzy i korporacji dysponujących dużym kapitałem, pozwalającym na uwzględnienie kosztów eksploatacji jako część kosztów uzyskania przychodów przez firmę.

Jeżeli plany przeciwników własności prywatnej zostaną zrealizowane z naszych garaży i ulic znikną samochody dające nam dzisiaj komfort podróżowania w rodzinnym gronie.

Zobacz listę samochodów, które
nie będą mogły wjechać do Krakowa!
Nie oddamy miasta - ruch społeczny



Czym są tzw. strefy czystego transportu?

Narzucane w dużych miastach tzw. strefy czystego transportu (SCT) to sposób na wprowadzenie kolejnych ograniczeń dla właścicieli samochodów i zmuszanie ich do kupna drogich i niepewnych samochodów elektrycznych.

Pod pretekstem ochrony powietrza i walki z emisją CO2 eko-rewolucjoniści de facto wymuszają wycofywanie z rynku samochodów, które są w zasięgu możliwości finansowych niezamożnych osób. Oceniając ceny i parametry techniczne aut elektrycznych, już widzimy, że będą to pojazdy dla bogatych wybrańców, a ich eksploatacja podniesie koszty transportu, a w ślad za tym także wszystkiego co spożywamy i z czego korzystamy.

Dla większości z nas wprowadzenie tzw. stref czystego transportu oznaczać będzie po prostu pozbawienie nas (z przyczyn ekonomicznych) prawa do posiadania własnych samochodów i swobody transportu, a więc praw gwarantowanych Konstytucją RP. Drogie samochody elektryczne będą dla zwykłego człowieka o średnich dochodach niedostępne, a komunikacja publiczna nie zrekompensuje wszystkich strat.
Mówimy NIE pseudoekologii i bezprawiu!

Chcę dowiedzieć się więcej o akcji „Nie Oddamy Miasta”!

Szanowny Panie
Czy mieszka Pan w centrum miasta i posiada samochód? A może dojeżdża Pan do pracy w mieście własnym autem lub odwozi swoje dzieci do szkoły?
Jeżeli tak, to mam dla Pana złą wiadomość - już niedługo Pana samochód może otrzymać zakaz wjazdu do centrum miasta!
Wszystko przez planowane, wkrótce w całej Polsce, tzw. Strefy Czystego Transportu. Sama nazwa, jak i zamysł - dbałość o środowisko - brzmią niezwykle szlachetnie, jednak jest to jedynie piękne opakowanie, pod którym ukryto prawdziwe zamiary pseudoekologów.
Pod pretekstem walki o czyste powietrze, aktywiści lewicowi chcą ograniczyć mieszkańcom miast możliwość poruszania się własnymi samochodami , rzucając ich na pastwę drożejącej i przepełnionej komunikacji miejskiej lub korporacji oferujących tzw. car sharing. Tak samo będzie z Panem, jeżeli nie stać Pana na kupno auta elektrycznego.
To jawne ograniczanie wolności człowieka, złamanie prawa (konstytucji i ustaw!) oraz zamach na własność. Dlatego musimy się temu przeciwstawić!
Chcę powstrzymać plany pseudoekologów! Dołączam do akcji
Jako mieszkańcy miast nie możemy liczyć na polityków i samorządowców, którzy uwierzyli w zieloną propagandę lub wolą cynicznie napychać własne kieszenie. Z tego powodu powstał ruch społeczny “Nie Oddamy Miasta”, grupujący mieszańców walczących z bezprawiem polityków, którzy chcą zniszczyć życie milionów Polaków w miastach.
Czy pamięta Pan akcję “Nie oddamy aut”? Dzięki niej i osobom w nią zaangażowanym, takim jak Pan, udało nam się przekonać tysiące naszych rodaków, że trzeba działać już teraz przeciwko wszelkim pseudoekologicznym pomysłom, takim jak forsowany nawet na szczeblu unijnym zakaz sprzedaży aut spalinowych.
I te starania zaczynają przynosić pierwsze efekty. W Krakowie udało się wymóc na Urzędzie Wojewódzkim zaskarżenie tej pseudostrefy czystego transportu do sądu.
Przed nami jednak wiele pracy, gdyż Warszawa, Wrocław, Rzeszów i kolejne miasta zapowiadają wdrożenie szkodliwych „stref czystego transportu”. Dlatego gorąco zachęcam Pana do wsparcia naszego ruchu.
Jak może Pan to uczynić? Już odpowiadam:
promując naszą akcję, w tym artykuły ze strony nieoddamymiasta.pl w mediach społecznościowych;
wpłacając datek w dowolnej, wybranej przez Pana kwocie;
zgłaszając się do nas jako wolontariusz, szczególnie jeśli mieszka Pan w jednym z miast zagrożonych „strefą”.

Działalność ruchu – w tym pokrycie kosztów druku ulotek, zorganizowanie akcji edukacyjnej, petycje do władz – to wszystko jest możliwe TYLKO dzięki wsparciu naszych Darczyńców, do grona których serdecznie Pana zapraszam.
Wspieram działalność ruchu “Nie Oddamy Miasta”!
Już teraz dziękuję Panu za poświęcony czas i ewentualną darowiznę lub inną pomoc na rzecz naszego ruchu. Zapewniam Pana, że ze wszystkich sił będziemy walczyć o odwołanie szalonych pomysłów pseudoekologów i odbijemy nasze miasta z rąk lewicowych aktywistów.
Pozdrawiam Pana serdecznie.
Sławomir Skiba
Ruch Społeczny
„Nie Oddamy Miasta”
Jontek Kowalski
W Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu już montowane są strefy czystego transportu. Ludzie nie mają pojęcia z czym to się wiąże, dlatego nie protestują. Wynikiem tego będzie spadek wartości nieruchomości tam się znajdujących. Po co komu mieszkanie w okolicę którego nie można dojechać własnym samochodem.
POLSKA ZNÓW POD OKUPACJĄ
Jak zwykle ignoranci obudza się z ręką w nocniku !!!