22Cecylia
2359

ODNÓWMY WIELKIE DZIEŁO - artykuł z Posłańca Serca Jezusowego listopad 1947 r.

Obecny Papież Pius XII w jednym z ostatnich przemówień swoich podniósł „okrzyk" wobec niebezpieczeństw, w jakich znalazła się rodzina po wszechświatowej wojnie.

Religia w życiu rodziny
„Rodzina powiada Ojciec św., przeżywa groźne chwile. Jest nawiedzona takimi klęskami, jak nędza materialna, brak mieszkań, praca ponad siły dziewcząt i kobiet. To naraża rodziny, zwłaszcza o licznym potomstwie na wiele niebezpieczeństw". Trzeba, żeby i państwa i różne instytucje społeczne pospieszyły z pomocą. Jeśli jednak te pomoce materialne i społeczne mają naprawdę zaradzić kryzysowi, jaki rodziny przeżywają, muszą być mądrze obmyślane, celowe i konsekwentnie przeprowadzone - ale nade wszystko mówi Papież, muszą być oparte na Jezusie Chrystusie.

Sprawa uzdrowienia rodzin jest w najgłębszym korzeniu swoim sprawą moralną i religijną. Sprawdziło to doświadczenie życiowe po wielokroć. Ileż to razy patrzyliśmy i dziś jeszcze patrzymy na rodziny bardzo zamożne, a jednak rozbite, nieszczęśliwe, bo brakło w nich życia według zasad religijnych. Natomiast w rodzinach nieraz o licznym potomstwie, gdzie się dochody bynajmniej nie przelewają, gdzie trzeba liczyć się bardzo z każdym groszem, obserwujemy dużo pogody, zadowolenia. Dlaczego? Te rodziny posiadły jeden wielki sekret: żyją religijnie, nie według zmysłów, ale według przykazań Bożych.

Mają wielką tajemnicę: oto wprowadziły do siebie uroczyście jako swojego Króla, a zarazem Przyjaciela - kogoś bardzo potężnego a równocześnie bardzo miłującego - jest nim Najśw. Serce Zbawiciela. Otóż o tym wielkim dziele, któremu na imię Poświęcenie rodzin Sercu Jezusowemu, chcemy znów nieco obszerniej pomówić na łamach naszego "Posłańca".

Z historii "poświęcenia rodzin" w Polsce
Przed wojną szerzyło się "poświęcenie rodzin" po naszych miastach i wioskach z wielkim rozmachem. Do Krajowego Sekretariatu przy świątyni Serca Bożego w Krakowie, ul. Kopernika 26, napływały ustawicznie bardzo liczne zamówienia na obrazy intronizacyjne, na broszury wyjaśniające, jak należy rozumieć tę sprawę i jak ją przeprowadzić. A potem z powrotem płynęły dokumenty z nazwiskami rodzin, szkół, fabryk, parafij itp., które dokonały już poświęcenia z prośbą, by je umieścić w "Złotych Księgach" rodzin poświęconych Sercu Bożemu.

Te "Złote Księgi", ozdobne i pięknie oprawne, nie pozostawały w Polsce, ale Krajowy Dyrektor wysyłał je tam, gdzie blisko 300 lat temu Zbawiciel nasz raczył objawić swoje Najświętsze Serce św. Małgorzacie Marii Alacoque - do Francji, do tak zwanej "kaplicy objawień" w Paray le Monial. Tam przysyłają również inne kraje katolickie swoje "Złote Księgi Rodzin".

Że ta praca w Polsce, w porównaniu z innymi krajami, nie była na ostatnim miejscu i może poszczycić się poważnymi sukcesami, pokazuje się to z cyfr. I tak od roku 1889 do 1930 przesłano do Paray le Monial kilka ksiąg z adresami zawierającymi 141 528 rodzin, które oddały się Bożemu Sercu.

W r. 1932 wysłano dwie dalsze księgi, obejmujące ponad 120 000 rodzin poświęconych Sercu Jezusowemu. W następnych dwu latach, od stycznia 1932 r. do grudnia 1933 r., wypełniono trzy nowe księgi i zamieszczono w nich nazwiska 55 647 rodzin. W latach 1934 - 1935 poświęciło się Sercu Bożemu 54 635 rodzin, 50 parafii i 157 innych społeczności. Ostatnia wreszcie "Złota Księga", wysłana w 1938 r. do "kaplicy objawień", zawierała na swych kartach 52 310 rodzin, 17 parafii, 222 gromad i 250 innych społeczności, jak: szkół, fabryk itp., które uroczyście obwołały Serce swoim Królem i Ojcem.

Jeśli zreasumujemy te poszczególne cyfry z ostatnich sześciu lat powojennych, w których ruch intronizacyjny był bardziej intensywny, to całkowita liczba przedstawia się następująco: rodzin poświęconych Sercu Bożemu 282 592, parafii 67, gromad 222, innych społeczności 407. Możemy te cyfry podnieść śmiało przynajmniej o 10%, bo jak nam wiadomo, dokonywało się w kraju wiele poświęceń społecznych, które jednak nie zgłaszały się do Krajowego Sekretariatu. Wobec tego liczba 300 000 nie będzie wcale przesadzona.

W czasie okrutnej nawałnicy hitlerowskiej, wrogiej wszystkiemu co Boże, jak wiele innych dzieł zbożnych musiało przycichnąć, tak podupadła również - musimy to ze smutkiem stwierdzić - ta wielce dla rodzin pożyteczna i krzepiąca praktyka. A po wojnie? Po wojnie budzą się coraz mocniej do nowego życia Ogniska Apostolstwa Modlitwy. Zachodzi pytanie, czy poświęcenie rodzin Boskiemu Sercu również się dźwignęło? Ze sprawozdań, nadsyłanych przez poszczególne Ogniska do "Posłańca", widać, że tu i ówdzie już się zaczyna szerzyć, - ale naogół trzeba stwierdzić, że raczej słabo, że nie nabrało jeszcze przedwojennego rozmachu.

Wielka potrzeba odnowienia intronizacji
Toteż musimy w tym i następnych latach zabrać się raźno i mocno do odnowienia tego wielkiego dzieła w rodzinach polskich.

Pragnie tego Serce Boże. Dowodem na to jego obietnica: "Błogosławić będę wszystkim domom, gdzie będzie wywieszony obraz mojego Serca, by doznawać tam czci i miłości. Zjednoczę poróżnione rodziny. Roztoczę opiekę nad tymi, które znajdują się w jakiejkolwiek potrzebie". Oto słodkie słowa Zbawiciela skierowane do rodzin za pośrednictwem św. Małgorzaty Marii.

Wolę swoją wyraża Jezus również przez usta namiestników swoich, którzy dzieło poświęcenia rodzin Boskiemu Sercu usilnie polecają. Oto np. słowa Benedykta XV: "Pragniemy gorąco, by rodziny chrześcijańskie poświęcały się uroczyście Boskiemu Sercu Jezusa - i od tej chwili błogosławimy wszystkim i każdemu z osobna, co przyczynią się do tego, że panowanie miłości Najsłodszego Serca w ogniskach rodzinnych zostanie powszechnie uznane".

Gorliwe szerzenie intronizacji jest nie tylko życzeniem Zbawiciela, ale także wielką potrzebą naszych rodzin, z których wiele żyje w ciężkich warunkach materialnych, a co gorsza i w moralnych.

Chociaż bowiem przeważająca liczba rodzin polskich zaczyna swe życie od Boga, u stóp ołtarza, tam właśnie, gdzie żyje Najświętsze Serce Jezusa - nie możemy zamykać oczu na to, że nie mało rodzin w swoim pożyciu małżeńskim nie szanuje praw Bożych i dopuszcza się ciężkich przewinień wobec potomstwa. Po wtóre po wojnie szerzą się z większą siłą rozwody, które są zawsze znakiem śmiertelnej choroby, toczącej rodzinę. Przytoczmy choćby jeden przykład: w 1946 r. wpłynęło przed sąd w jednym z wojewódzkich miast - Katowice, spraw rozwodowych 424, z czego zaledwie 24 zostało oddalonych! Gdyby te sprawy przedstawiały się tak proporcjonalnie w innych również miastach, doprawdy powinnoby nas ogarnąć przerażenie, iż źle się dzieje z polską rodziną.

Rodzinie obecnej potrzebny jest lekarz nie tylko ten, co umie zaradzić doczesnym chorobom, ale jeszcze bardziej ten, który potrafi zaleczyć rany o wiele głębiej sięgające, bo aż do serca, rany moralne. Takim wielkim i skutecznym lekarzem jest Zbawiciel. Chce on wejść do ognisk rodzinnych przez Najśw. Serce swoje. A chce wejść, by się stać kochającym niezawodnym przyjacielem rodziny i pomagać jej w trudnym dziele wychowania rodziny; - chce wejść, by umacniać wzajemną miłość męża i żony, która jest fundamentem rodziny; - chce wejść, by w nieszczęściu pocieszać i krzepić; - by rodzicom dodawać sił do tych licznych wysiłków i cierpień, jakich potrzeba celem zrodzenia i wychowania dzieci dla Boga i Ojczyzny.

Już to, że Jezus chce wejść w tak miłościwych zamiarach do rodzin świadczy o Jego niezrównanej dobroci. Atoli dobroć Zbawiciela jest również delikatna, dlatego nie chce wchodzić przemocą... Natomiast pragnie, by Go każda rodzina sama zaprosiła do siebie, by się mogła na jego Boże przyjście przygotować, by Mu obmyśliła wśród siebie stałe i godne mieszkanie...

Otóż najpiękniejszym sposobem zaproszenia i wprowadzenia Jezusa do swej rodziny... jest tak zwana intronizacja, czyli uroczyste poświęcenie rodziny Sercu Bożemu.

Kto ma szerzyć „poświęcenie rodzin"
Jak należy taką intronizację przeprowadzić, o tym później napiszemy. Obecnie zastanówmy się nad inną sprawą, a mianowicie, kto przede wszystkim ma rozszerzać tę zbożną praktykę, tak miłą Najśw. Sercu a tak pożyteczną rodzinom.

Odpowiadamy: niech to czynią wszyscy czciciele Najśw. Serca, a zwłaszcza te rodziny, które mu się już poświęciły i doznały jego łaskawej opieki. Serdecznie ich do tej pracy zapraszamy, chodzi bowiem, żeby bardzo liczne rodziny nawiązały głębsze i serdeczniejsze związki z Sercem Jezusa.

Atoli do pracy propagandowej, jako miłego obowiązku mają się poczuwać bardziej jeszcze członkowie Apostolstwa Modlitwy. Przecież naszym hasłem jest: „Najświętsze Serce Jezusa, przyjdź Królestwo Twoje". Innymi słowy, członkowie Apostolstwa zobowiązują się szerzyć wszędzie Królestwo Serca Jezusowego. Wszędzie, a więc nie tylko we własnej duszy, ale i w swej rodzinie, w szkole, fabryce, w swoim otoczeniu. A takim wybornym sposobem zaprowadzenia Królestwa Serca Jezusowego w rodzinie jest właśnie intronizacja. Czy twoja rodzina jest już poświęcona Sercu Bożemu? Z miłości ku Sercu Jezusowemu postanów sobie pozyskać mu co najmniej jedną rodzinę. Ale im więcej, tym lepiej.

Cóż powiemy o zelatorach i zelatorkach? Przypomnimy im tylko ten ustęp z ich ślubowania: „Starać się również będę, by coraz to liczniejsze rodziny poświęcały się uroczyście Boskiemu Sercu Twojemu". Niech każdy zelator i zelatorka zastanowi się, czy już wypełnił tę obietnicę, złożoną przed ołtarzem? Niech się zastanowi, jakie konkretnie rodziny mógł pouczyć o tym dziele i nakłonić je, by się w ten osobliwy sposób oddały Najśw. Sercu.

Najważniejszą jednak rolę w tej sprawie mają do spełnienia kapłani, a zwłaszcza Dyrektorzy Apostolstwa Modlitwy. Bez ich pouczenia, bez ich żarliwej zachęty tak prywatnej, jak zwłaszcza na ambonie, intronizacja nie ogarnie licznych rodzin. A w obecnych czasach chodzi nam właśnie o to, żeby nie tylko malutkie grupki rodzin, ale całe ich rzesze zwracały się ku Najśw. Sercu Zbawiciela, żeby z Nim łączyły swoją dolę i niedolę żeby według Jego praw żyły, żeby nawzajem od Niego, jako od swego Króla, Ojca i przyjaciela doznawały skutecznej pomocy i błogosławieństwa.

Ks. Józef Andrasz T. J.

www.traditia.fora.pl/…/artykuly-z-posl…
considera
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Rzeczywiście, poświęcenie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa siebie, swoich rodzin, a potem większych grup w naszej Ojczyźnie – to jest to, co każdy z nas jest w stanie zrobić i to będzie pierwszym krokiem do Królowania Pana Jezusa w naszym Narodzie…
Niech dobry Pan Bóg da, aby przybywało w Polsce gorących serc do kochania Pana Jezusa i szerzenia Czci do Jego …Więcej
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Rzeczywiście, poświęcenie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa siebie, swoich rodzin, a potem większych grup w naszej Ojczyźnie – to jest to, co każdy z nas jest w stanie zrobić i to będzie pierwszym krokiem do Królowania Pana Jezusa w naszym Narodzie…
Niech dobry Pan Bóg da, aby przybywało w Polsce gorących serc do kochania Pana Jezusa i szerzenia Czci do Jego Najświętszego Serca.

W mojej książeczce „DROGA DO NIEBA” są takie modlitwy, które polecam:

AKT OSOBISTEGO POŚWIĘCENIA SIĘ NAJŚWIĘTSZEMU SERCU JEZUSOWEMU

Ja… oddaję się Najświętszemu Sercu Pana naszego Jezusa Chrystusa moją osobę i moje życie, moje uczynki, troski i cierpienia, nie chcąc odtąd używać żadnej cząstki mego jestestwa, jeno aby czcić, miłować i wielbić to Serce. Mam niezłomną wolę całkowicie należeć do Niego i czynić wszystko z miłości ku Niemu, wyrzekając się z całego serca tego wszystkiego, co by Mu się mogło nie podobać.
Obieram więc Ciebie, Najświętsze Serce, za jedyny przedmiot mojej miłości, za Opiekuna mego życia, za rękojmię mego zbawienia, za lekarstwo na moją ułomność i niestałość, za naprawienie wszystkich błędów mego życia i za pewne schronienie w godzinę mej śmierci. Bądź więc, o Serce pełne dobroci, moim przebłaganiem wobec Boga Ojca i odwróć ode mnie strzały Jego sprawiedliwego gniewu.
O, Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą mą ufność, gdyż wszystkiego się obawiam po mojej słabości i złości, natomiast spodziewam się wszystkiego po Twojej dobroci.
Zniszcz więc we mnie wszystko, cokolwiek może Ci się nie podobać, albo sprzeciwiać. Niech Boska Twa Miłość tak głęboko wniknie w me serce, bym nigdy nie mógł zapomnieć o Tobie, ani się od Ciebie odłączyć.
Błagam Cię, przez nieskończoną Twą dobroć, niech imię moje będzie zapisane w Tobie, gdyż pragnę, by całym mym szczęściem i najwyższą mą chwałą było żyć i umierać jako Twój wierny sługa. Amen.
(Odpusty cząstkowy).

MODLITWA DO CHRYSTUSA KRÓLA

O, Jezu Chryste, uznaję Cię Królem świata całego! Wszystko, co istnieje, zostało stworzone przez Ciebie. Racz spełnić na mnie wszystkie prawa Twoje. Odnawiam obietnice Chrztu mego, wyrzekając się szatana, pychy i uczynków jego i przyrzekając prowadzić życie prawdziwie chrześcijańskie. Szczególnie zobowiązuję się starać, według możności mojej, o triumf praw Boga i Jego Świętego Kościoła.
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci nędzne uczynki moje w intencji otrzymania tej wielkiej łaski, aby wszystkie serca uznały Twe Święte Królowanie nad nimi, aby w ten sposób Królestwo Twe całym zawładnęło światem. Amen.
(Odpust cząstkowy).
22Cecylia
Kto ma szerzyć „poświęcenie rodzin"
Odpowiadamy: niech to czynią wszyscy czciciele Najśw. Serca, a zwłaszcza te rodziny, które mu się już poświęciły i doznały jego łaskawej opieki. Serdecznie ich do tej pracy zapraszamy, chodzi bowiem, żeby bardzo liczne rodziny nawiązały głębsze i serdeczniejsze związki z Sercem Jezusa.
Najważniejszą jednak rolę w tej sprawie mają do spełnienia kapłani, a …Więcej
Kto ma szerzyć „poświęcenie rodzin"
Odpowiadamy: niech to czynią wszyscy czciciele Najśw. Serca, a zwłaszcza te rodziny, które mu się już poświęciły i doznały jego łaskawej opieki. Serdecznie ich do tej pracy zapraszamy, chodzi bowiem, żeby bardzo liczne rodziny nawiązały głębsze i serdeczniejsze związki z Sercem Jezusa.

Najważniejszą jednak rolę w tej sprawie mają do spełnienia kapłani, a zwłaszcza Dyrektorzy Apostolstwa Modlitwy. Bez ich pouczenia, bez ich żarliwej zachęty tak prywatnej, jak zwłaszcza na ambonie, intronizacja nie ogarnie licznych rodzin. A w obecnych czasach chodzi nam właśnie o to, żeby nie tylko malutkie grupki rodzin, ale całe ich rzesze zwracały się ku Najśw. Sercu Zbawiciela, żeby z Nim łączyły swoją dolę i niedolę żeby według Jego praw żyły, żeby nawzajem od Niego, jako od swego Króla, Ojca i przyjaciela doznawały skutecznej pomocy i błogosławieństwa.