Kult Boga Ojca.

Ikona Boga Ojca
Kult Boga Ojca

Od 14 października za pozwoleniem Ordynariusza Diecezji Sandomierskiej ks. Bpa Andrzeja Dzięgi w naszej świątyni cześć odbiera ikona Boga Ojca namalowana według zaleceń M. Eugenii E. Ravasio. Poświęcenia tego wizerunku dokonał w czasie kanonicznej wizytacji w parafii ks. Bp Edward Frankowski.
Ikona Boga Ojca powstała w duchu modlitwy. Ikonograf Lia Gladiolo namalowała ją w roku 1994 z polecenia Ojca Andrei D'Ascanio ofm capp.
Przedstawiony jest na niej Deus Abba, czyli Bóg, którego Jezus nazywał „swoim Ojcem"
(Mk 14,36), „Omnipotens Deus" -„Bóg Wszechmogący".
Ikona ma kształt prostokąta, niczym okno, ukazujące wymiar boski. Czerwona obwódka oznacza Krew Jezusa, przez którą człowieczeństwo Chrystusa weszło do Miejsca Świętego (Hbr 9,12), do Ojca, i przez którą również i my możemy do niego wejść (Hbr 10,19-20). Złote obramowanie oznacza nieskończoną Światłość Boga, a cztery rogi, wszystkie strony świata, ogarniętego Miłością Boga.
Bóg Ojciec zasiada na złotym, królewskim tronie (Ap 4,3), który wprawdzie wysyła złote promienie, lecz jest skromny, ponieważ Bóg chce, byśmy zbliżali się do Niego bez lęku.
Z tej przyczyny także korona i berło spoczywają u Jego stóp.
Otaczają Go błękitne niebiosa, gdzie zamieszkuje dwunastu serafinów, którzy przedstawiają wszystkie duchy niebieskie, kontemplujące Jego chwałę.
Oblicze Ojca jest podobne do oblicza Syna, który stał się człowiekiem. Nie ma brody, która jest symbolem człowieka cielesnego; wyraża to odwieczną młodość Boga; napawa pokojem, inspiruje siłę i ufność.
Biała aureola oznacza „chwałę" i wpisane są w niej greckie inicjały Imienia, które Bóg objawił Mojżeszowi „JESTEM, KTÓRY JESTEM" (Wj 3,14).
Czarne włosy przetykane złotem, symbolem Światłości, są rozdzielone pośrodku czoła, jak niebo, które się otwiera, aby ukazać jaśniejące Oblicze Boga.
Ułożenie warg ukazuje tchnienie ducha, który daje Życie, to samo oznacza również nabrzmiała szyja.
Prawa ręka nie osądza, lecz błogosławi, ponieważ Bóg Ojciec nie chce osądzać świata, ale go zbawić.
Na piersi, jak matka, która przytula dziecko, Bóg Ojciec podtrzymuje czułym gestem błękitną kulę, która wyobraża świat stworzony, odkupiony przez Krzyż (zwieńczenie globu stanowi złoty krzyż) a także plan Miłości, urzeczywistniony przez Ojca za pośrednictwem Syna (inicjały Alfa i Omega -początek i koniec.
Poduszka tronu, błękitna znak Boga, i czerwona - znak odkupionego człowieka, pokazuje, że Bóg i człowiek mogą przebywać w tym samym miejscu i prowadzić rozmowę, jak na początku stworzenia.
Stopy są ułożone jak u kogoś, kto zamierza wyruszyć w drogę i podnosi się z pozycji siedzącej. Bóg Ojciec zawsze wychodzi nam naprzeciw, aby spotkać się ze Swoimi dziećmi, tak jak to czynił w Raju (Rdz 2,4-25).

Więcej informacji o M. Eugenii Ravasio:
www.voxdomini.com.pl/vox_art/eugenia.htm
www.voxdomini.com.pl/of_ks/vdojciec.html
mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/ojcze_nasz/ravasio.htm
www.bieliny.parafia.info.pl
ELZBIETA SPITALNIAK
do PP Kiszka piekne swiadectwo o BOGU OJCU W Twoim sercu sama milosc do Boga .Osobiscie mysle ze moj obraz Boga Ojca maluje moje serce .Nie ma ziemskich slow aby okreslic Boga Ojca bo jest nieskonczona doskonaloscia'
kiszka
Każdy ma swoje wyobrażenie o Bogu Ojcu i tak poznawać go będziemy wiecznie bo jego wspaniałość nie ma końca i im więcej będziemy o Nim więcej wiedzieć tym więcej będzie o Nim do odkrycia. Ja widzę Boga Ojca jako niezwykle czułą osobę która jest niesamowicie czuła dla swoich stworzeń. Jest taki opiekuńczy i hojny. Cały się świeci i tam gdzie się pojawi wszystko się świeci całe pomieszczenie w …Więcej
Każdy ma swoje wyobrażenie o Bogu Ojcu i tak poznawać go będziemy wiecznie bo jego wspaniałość nie ma końca i im więcej będziemy o Nim więcej wiedzieć tym więcej będzie o Nim do odkrycia. Ja widzę Boga Ojca jako niezwykle czułą osobę która jest niesamowicie czuła dla swoich stworzeń. Jest taki opiekuńczy i hojny. Cały się świeci i tam gdzie się pojawi wszystko się świeci całe pomieszczenie w którym przebywa. Jest piękny i oczu od Niego nie można oderwać. Bo nic piękniejszego nie ma. Bo to miłość,światło i wszytko co piękne i idealne, ale każdy ma swoje wyobrażenie Boga Ojca.
Premizl Constans
Ta ciekawość jest niezdrowa. Każdy zobaczy Boga takiego, jaki jest, po swojej śmierci, kiedy stanie na swym sądzie.
stanislawp
Potraktujmy sprawe Oblicza Boga Ojca na poważnie
Poprośmy Ducha świetego o łaske potrzebna do rozwikłania tej kłopotliwej dla wielu sprawy..
Nie jest tragedią zboczyć, klęską jest trwać uparcie w błedzie...
Padają nazwiska biskupów którzy zatwierdzili te obrazy...
Jeśli mamy na tym forum kompetentne osoby to powinny sie wypowiedzieć czy w dyskusji czy tylko przedstawiając swoje sztywne stanowisko
stanislawp
No to mamy już teraz dwa oblicza Boga Ojca
Jeden jako dziadek z brodą (z kieleckiego)
a drugi juz ogolony żyletkami niebieskimi
aż straszno spytać kto Go ogolił w Niebie?
(gdyby to była prawda)
Co innego z obrazami Pana Jezusa... można Go malować i z brodą i bez...
mkatana
Tak wygląda Bóg Ojciec wg. siostry Eugenii Ravasio.