Natankowcy kontratakują - Rycerze i sprawa "incydentu parczewskiego"
Wyjaśniając powody oczekiwania na rozpoczęcie Mszy Św. biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski w rozmowie z Radiem Podlasie podkreślił, że Eucharystia wymaga odpowiedniej postawy.
- Eucharystia nie może być sprawowana wtedy, kiedy jakaś grupa, która nie została zaaprobowana przez Kościół określonymi statutami, coś manifestuje i rozbija jedność zgromadzenia, m.in. przez charakterystyczny strój czy postawę. Eucharystia jest świętowaniem, celebrowaniem Tajemnicy, która ma na celu tworzenie jedności. Znakiem jedności kościelnej jest Biskup. Tak więc jakakolwiek grupa manifestująca coś odrębnego, wyklucza sprawowanie Eucharystii i to był powód dla którego czekałem z rozpoczęciem Mszy św. – powiedział Biskup Kiernikowski.
Biskup siedlecki zaapelował do grupy osób (związanych z suspendowanym kapłanem z archidiecezji krakowskiej) o odpowiednie podejście do liturgii, poprzez zdjęcie strojów i przyjęcie postawy odpowiedniej dla zgromadzenia liturgicznego. Apele poskutkowały dopiero po niespełna godzinie.
Oświadczenie ks. Piotra Natanka w sprawie powyższego "incydentu parczewskiego":
“Incydent” w Parczewie który skończył się śmiercią.
“I dziś moi drodzy opowiem wam o pożytku odejścia naszego rycerza świętej pamięci Mariana. W niedzielę w Parczewie wydarzyło się nieprawdopodobne wydarzenie. Mamy jako rycerze pierwszego męczennika za wiarę.”
“… dlaczego wyjaśniam, bo dziennikarze z wielu gazet atakują naszych rycerzy by opowiadać co zaszło. Gazety podlaskie wypisują o zdarzeniu tego dnia w Parczewie (lubelskie) i piszą cytując słowa biskupa, że byli tam przebierańcy, że poprosił tych przebierańców aby opuścili świątynię.”
“Cóż się wydarzyło z tymi przebierańcami? Przyjechało tam kilkudziesięciu naszych rycerzy. Ponad trzydziestu. Biskup miejsca powiedział że nie będzie Mszy Świętej jak ludzie nie pościągają płaszczy. Przepychanka trwała 45 minut. Część naszych wycofała się w płaszczach, część schowała. Siódemka najbardziej twardych upadła na kolana i modliła się. I w tym czasie pretorzy przysłali żołnierzy, (to co dziś z Pawłem i Sylasem) grozili że sprowadzą policję, mówili że jak biskup prosi (biskup stanowczo żądał) to ściągnijcie płaszcze. Wtedy kościół podzieli się na dwie opcje. Jedni za ściągnięciem a drudzy wołają – a jak biskup karze portki ściągnąć, to też mamy portki w kościele ściągać (to mówiły osoby postronne). W tym czasie po tej przepychance pierwszy klęczący przed panem Marianem podniósł się, wyszedł. Cały ciężar ataku przejął teraz na siebie świętej pamięci Pan Marian. I w czasie kiedy go atakowano, on klęczał i powiedział słowa: MY KOCHAMY PANA JEZUSA I CHCEMY ABY ON NAD NAMI KRÓLOWAŁ. W tym czasie syn wypowiada słowa – zostawcie tatę bo on ma chore serce. W tym momencie tata wypowiada słowa – synu serce mnie kuje. Więc wyprowadzono tatę. Przyjechało pogotowie, nasz żołnierz zmarł na polu bitwy. Mamy pierwszego męczennika. Duży jest szum w mediach więc dziś zabieram głos. Apeluję do wszystkich rycerzy żadnych wywiadów z gazetami. Mój komunikat jest jedynym komunikatem.”
Moja własna ocena i komentarz.
Długo się wahałem, czy o tym pisać artykuł.
Dlaczego zabieram głos?
Są trzy powody:
1. Brat Marian przystąpił do Rycerstwa Chrystusa Króla w Częstochowie, w mieście w którym obecnie mieszkam.
2. Ja również do Rycerstwa przystąpiłem w Częstochowie. Było to dnia 09.04.2011.
2. Umarł broniąc do końca Chrystusa Króla w Parczewie, mieście, w którym urodziła się moja córka Anna. Ja sam zaś wywodzę się z diecezji siedleckiej.
Ze względu na te okoliczności dokonałem indywidualnego odnowienia
AKTU PRZYRZECZENIA RYCERZA CHRYSTUSA KRÓLA
PRZED TWOIM MAJESTATEM PANIE MÓJ I KRÓLU I UROCZYŚCIE PRZYRZEKAM STRZEC WIARY ŚWIĘTEJ I STAWAĆ ZAWSZE W OBRONIE PRAWDY I SPRAWIEDLIWOŚCI. PRZYRZEKAM DOKŁADAĆ WSZELKICH STARAŃ, ABY SAMEMU WZRASTAĆ W WIERZE I MIŁOŚCI TWOJEJ ORAZ CHRONIĆ SIĘ OD ZŁEGO MAJĄC ZA POMOC W WALCE Z PRZECIWNIKAMI DUSZY I CIAŁA MEGO SAKRAMENTY ŚWIĘTE, KTÓREŚ MOCĄ SWOJĄ USTANOWIŁ. ŚLUBUJĘ CI WIERNOŚĆ I MIŁOŚĆ ORAZ WALKĘ O POMNOŻENIE KRÓLESTWA TWEGO NA ZIEMI. AMEN
MODLITWA DO JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA
JEZU CHRYSTE, UZNAJĘ CIĘ ZA KRÓLA CAŁEGO ŚWIATA. WSZYSTKO, COKOLWIEK ZOSTAŁO STWORZONE, DLA CIEBIE JEST STWORZONE.
WYKONUJ NADE MNĄ WSZELKIE PRAWA SWOJE. STAJĘ DZIŚ PRZED TOBĄ I ODNAWIAM MOJE PRZYRZECZENIE ZŁOŻONE NA CHRZCIE, WYRZEKAJĄC SIĘ SZATANA I SPRAW JEGO, A PRZYRZEKAM ŻYĆ JAK PRZYSTAŁO NA DOBREGO CHRZEŚCIJANINA. ZOBOWIĄZUJE SIĘ NA MIARĘ SIŁ SWOICH PRACOWAĆ DLA ZWYCIĘSTWA BOŻEGO PRAWA I TWEGO KOŚCIOŁA.
KRÓLU MÓJ I PANIE OFIARUJĘ CI NIEUDOLNE UCZYNKI MOJE W TEJ INTENCJI, ABY WSZYSTKIE SERCA LUDZKIE UZNAŁY TWOJE KRÓLESTWO ŚWIĘTE. NIECH W TEN SPOSÓB KRÓLESTWO TWEGO POKOJU UTWIERDZI SIĘ NA CAŁYM ŚWIECIE. AMEN
TAK MI DOPOMÓŻ BÓG.
A teraz odniosę się do poniższej wypowiedzi Biskupa Siedleckiego, w sprawie "incydentu Parczewskiego":
"Eucharystia nie może być sprawowana wtedy, kiedy jakaś grupa, która nie została zaaprobowana przez Kościół określonymi statutami coś manifestuje i rozbija jedność zgromadzenia, m.in. przez charakterystyczny strój czy postawę. "
Rycerstwo Chrystusa Króla powstało w diecezji bielsko-żywieckiej. Jest ruchem modlitewnym, mającym na celu doprowadzenie do Intronizacji Jezusa Chrystusa na całym świecie zgodnie z misją przekazaną przez Służebnicę Bożą Rozalię Celakównę.
Prezentacja Rycerstwa Chrystusa Króla znajduje się tu:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw.html
chkw.home.pl/rchkw/rchkw02.html
Pierwsze pismo do ks. biskupa Rakoczego:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw03.html
Imprimatur dla medalika Chrystusa Króla i tekstów modlitw:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw04.html
Medalik Chrystusa Króla - należący do podstawowego wyposażenia Rycerzy:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw05.html
Legitymacja z tekstami modlitw - należący do podstawowego wyposażenia Rycerzy:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw06.html
Drugie pismo - prośba o zgodę na rozpoczęcie działalności:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw07.html
Pismo będące odpowiedzią na poprzednie:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw08.html
Kolejne pismo - prośba o zgodę na rozpoczęcie działalności:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw09.html
Deklaracja:
chkw.home.pl/rchkw/rchkw10.html
Odpowiedź ks. Biskupa Rakoczego
chkw.home.pl/rchkw/rchkw11.html
Rycerstwo Chrystusa Króla ma status "prywatnego stowarzyszenia wiernych" i jako takie ma akceptację. Akceptacja ta wyrażona jest w Imprimatur:
a/ dla Medalika Chrystusa Króla,
b/dla modlitw zawartych w Legitymacji.
Natomiast twierdzenie, że Rycerstwo Chrystusa Króla jest prywatną organizacją stworzoną przez ks Piotra Natanka jest KŁAMSTWEM.
Ks. Piotr tę organizację wspiera ze wszystkich sił, a czynił to od samego początku, gdy zgoda na działalność Rycerstwa została wydana, czyli od marca 2010 roku, kiedy o ks. Piotrze Natanku mało kto słyszał.
PRAGNĘ PRZYPOMNIEĆ FAKT, ŻE WSZELKIE KARY Z KARĄ SUSPENSY WŁĄCZNIE ZOSTAŁY NAŁOŻONE NA KSIĘDZA PIOTRA NATANKA, A NIE NA RYCERSTWO CHRYSTUSA KRÓLA.
WSZYSTKIE KOMUNIKATY I OSTRZEŻENIA EPISKOPATU DLA TZW "WIERNYCH WSPÓŁPRACUJĄCYCH Z KS. PIOTREM" DOTYCZĄ JAKICHŚ BLIŻEJ NIEOKREŚLONYCH OSÓB.
NAZWA RYCERSTWO CHRYSTUSA KRÓLA NIE PADA W TYCH KOMUNIKATACH, A WIĘC OSTRZEŻENIA TE NIE DOTYCZĄ RYCERSTWA CHRYSTUSA KRÓLA..
POMYSŁEM KS. PIOTRA JEST WYPOSAŻENIE RYCERZY W PŁASZCZE RYCERSTWA CHRYSTUSA KRÓLA..
A CO ZŁEGO JEST W TYM PŁASZCZU??!! /O tym napiszę nieco niżej/.
"Charakterystyczna postawa" Rycerzy to przyjmowanie Komunii Świętej na klęcząco i do ust..
CZY TAKA POSTAWA JEST ZBRODNIĄ WOBEC NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU??
Otóż nie jest, jest dozwolona..
Zacytuję:
X. Przyjmowanie Komunii Świętej
Zgodnie z uchwałą Konferencji Plenarnej Episkopatu, w diecezjach Polski przyjmuje się Komunię św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione np. przy tłumnym udziale wiernych i ścisku, albo gdy wierni uczestniczą we Mszy św. poza kościołem po deszczu, można przyjąć Komunię Św. stojąco. Nie można wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem, lub chorobą.
Powyższy cytat pochodzi ze strony Komisji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski:
Podaję źródło:
www.kkbids.episkopat.pl/index.php
Cytat z artykułu ks. Jacka Bałemby:
Następca św. Piotra, nasz Ojciec Święty Benedykt XVI, mówił dzisiaj do Polaków o trzech istotnych kwestiach – o prymacie Boga, o klękaniu przed Najświętszym Sakramentem i o patrzeniu na Krzyż. Nie można przespać tego nauczania!:
„Pierwszym wskazaniem jest samo wezwanie «Panie», skierowane do Jezusa Chrystusa siedzącego po prawicy Ojca: On jest jedynym Panem naszego życia pośród wielu «panujących», którzy chcą nami kierować. Dlatego trzeba mieć skalę wartości, w której prymat należy do Boga.
Drugie wskazanie to prostracja, «zginanie się każdego kolana» na ziemi i na niebie. Przyklęknięcie przed Najświętszym Sakramentem czy klękanie do modlitwy wyrażają postawę adoracji wobec Boga, także poprzez postawę ciała. Dlatego ważne jest, aby wypełniać ten gest nie z nawyku i w pośpiechu, ale z głęboką świadomością. Kiedy klękamy przed Panem, wyznajemy naszą wiarę w Niego, uznajemy, że On jest jedynym Panem naszego życia.
Drodzy bracia i siostry, w naszej modlitwie kierujmy nasz wzrok na Krucyfiks, częściej zatrzymajmy się na adoracji przed Eucharystią, aby nasze życie zanurzyło się w miłość Boga, który pokornie się uniżył, aby nas wynieść do siebie”.
Źródło:
Powszechnie bojkotowany – także w Polsce – nasz Ojciec Święty Benedykt XVI naucza
Niniejszym zachęcam również wszystkich do uważnego czytania artykułów ks. Jacka tu na glorii oraz na blogu. Pisze o bardzo ważnych kwestiach!!
„Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył” (Ps 95, 6).
„Na moje życie – mówi Pan – przede Mną klęknie wszelkie kolano a każdy język wielbić będzie Boga” (Rz 14, 11).
„Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca” (Flp 2, 9-11)
"Charakterystyczny strój" - tu chodzi o płaszcze. Bardzo bolą one wielu.
Nie rozumiem co tak boli wielu Duchownych w tym płaszczu?
Krzyż?? nie jest odwrócony.. więc nie jest satanistyczny.. Takie same krzyże występują w wielu Świątyniach, bo już nie we wszystkich, na cmentarzach, często przy drogach.. poza Warszawą.. chociaż Król Zygmunt stojący na kolumnie w Warszawie też JESZCZE taki dzierży..
A może boli Orzeł w zamkniętej koronie z krzyżykiem??
Wielu wrzeszczy, że taki krzyż w koronie to próba budowy jakiegoś ortodoksyjnego wyimaginowanego katoislamu, gdzie zapłoną stosy itp.. BZDURA!!..
W symbolice heraldycznej ZAMKNIĘTA KORONA Z KRZYŻEM JEST ZAWSZE SYMBOLEM SUWERENNEGO WOLNEGO PAŃSTWA, NATOMIAST KORONA OTWARTA BEZ KRZYŻA OZNACZA PAŃSTWO PODLEGŁE INNEMU - WASALNE NIE BĘDĄCE SUWERENEM.
A może wizerunek Jezusa Chrystusa Króla boli??
To mnie najbardziej zadziwia. Kapłanów niezależnie gdzie stoją w hierarchii Kościoła nie powinien boleć. Przecież Kapłani powołani są do służby Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu i powinni być pokornymi sługami Jezusa Chrystusa, a On ich Panem, jedynym Zbawicielem - czyli KRÓLEM.
Nieraz widziałem w Kościele ludzi w koszulkach, ubraniach z symbolami okultystycznymi.. A co z godnym strojem w Świątyni Boga?? Ile kobiet roznegliżowanych, mężczyzn ubranych byle jak.. I NIKOMU TO NIE PRZESZKADZA..
Więc ponawiam pytanie: Czemu ten płaszcz tak boli??
Dla mnie osobiście ten płaszcz jest znakiem opowiedzenia się po stronie Boga, znakiem UZNANIA PRZEZ CZŁOWIEKA Królewskiej Władzy Chrystusa, bo człowiek obdarzony wolną wolą może tę Królewską Władzę Jezusa przyjąć, bądź odrzucić. JA PRZYJMUJĘ..
Wszystkim uważającym, że to nie wypada i nie należy eksponować znaków wiary, bo to sprawy, które powinna nosić tylko głęboko schowane w serduszku dedykuję cytat:
"Ktoby powiedział, że Objawienie Boże nie może być podane do wierzenia za pomocą znaków zewnętrznych, i że dlatego ludzie mogą być skłaniani do wiary jedynie przez wewnętrzne przeświadczenie każdego lub natchnienie prywatne, niech będzie potępiony"
Pius X Encyklika Pascendi Dominici Gregis
O akcji "Nie wstydzę się Jezusa". Pisałem o tym w innym artykule, ale tu wstawiam ponownie. W ramach tej akcji rozprowadzane są breloczki z napisem "Nie wstydzę się Jezusa".
Co jakiś czas gdzieś w jakimś medium wypływa oświadczenie, że jakaś mniej lub bardziej znana z mediów osoba nie wstydzi się Jezusa.. Akcja godna pochwały.. Chodzi tu o samą deklarację uczestnika akcji.. Jeszcze żeby takich informacji więcej wypływało.. Mogłoby się okazać, że nawet wśród tych medialnych jest sporo osób przyznających się do Jezusa.
A jak w tym wszystkim odnaleźć Rycerstwo Chrystusa Króla??
Czy oni też się przyznają do Jezusa?
Czy mają breloczki?
W końcu czy muszą je bezwzględnie posiadać??
Moim zdaniem Rycerze Chrystusa Króla idą w tym przyznawaniu się do Jezusa co najmniej parę kroków dalej..
Ich przyznawanie się do Jezusa kłuje w oczy rzec można..
Breloczek "Nie wstydzę się Jezusa" wkładasz do kieszeni i już nie widać na pierwszy rzut oka, czy opowiadasz się za Jezusem, czy jesteś przeciw niemu..
W tym "przyznaniu się" można wyodrębnić kilka punktów:
1.W znaku płaszcza, na którym z przodu z lewej strony widnieje krzyż, a z tyłu na plecach Chrystus Król, opowiadają się zdecydowanie za Jezusem..
2. W obronie Kultu Eucharystycznego - padając na kolana przed Najświętszym Sakramentem zdecydowanie opowiadają się za Jezusem..
3. Poprzez wsparcie Papieża - ultramontanizm - wspierając Ojca Świętego - opowiadają się za Jezusem..
4. Poprzez modlitwę w intencji Budowania Królestwa Bożego na Ziemi - opowiadają się za Jezusem..
5.Uznając Tradycję Kościoła - jeden z fundamentów Wiary - uznając w tej Tradycji nauczanie Magisterium Kościoła - opowiadają się za Jezusem..
Znosząc prześladowania z tytułu realizacji tych pięciu wymienionych wyżej punktów Rycerze Chrystusa Króla również opowiadają się za Jezusem.
"Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej". /Łk 12, 51-53/
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami. /Mt 5,10-12/
Bardzo pomocne dla każdego w zrozumieniu zamieszania oraz mechanizmów działających wokół Rycerstwa Chrystusa Króla może być prześledzenie historii kultu Bożego Miłosierdzia.
Dla zrozumienia o co tak naprawdę chodzi w Intronizacji Jezusa Chrystusa polecam cykl artykułów ks. Piotra Natanka.
Mało ludzi wie, że proces beatyfikacyjny Rozalii Celakówny na szczeblu diecezjalnym /diecezja krakowska/zakończył się pozytywnie w 2007 roku, a dokumenty procesu zostały przesłane do Rzymu. Na tych dokumentach widnieją również podpisy ks. Piotra Natanka, gdyż brał bezpośredni udział w pracach Komisji , która ten proces przeprowadziła.
Pełna lista artykułów dostępnych na stronie www.regnumchristi.com.pl, /dział Aktualności/, będących pełną analizą Intronizacji, sytuacji Kościoła Katolickiego, świata oraz Polski:
1. W Betlejem boją się Jezusa Chrystusa jako Króla
2. Przedziwny kamuflaż szatana
3. Wizja oczyszczenia świata świętego Jana Bosko (cz.1)
4. Niebiosa zsyłają trzy źródła łaski (cz.1)
5. Niebiosa zsyłają trzy źródła łaski (cz.2)
6. Niebiosa zsyłają trzy źródła łaski (cz.3)
7.Niebiosa zsyłają trzy źródła łaski (cz. 4)
8. Niebiosa zsyłają trzy źródła łaski (cz.5)
9. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (cz.1).
10. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (cz.2)
11. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (cz.3)
12. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (cz.4)
13. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (cz.5)
14. Wybrane polskie intronizacje Jezusa Chrystusa na Króla w obecnym czasie
15. Tak dla porównania. La Salette i św. Jan Bosko
Zachęcam do lektury w poszukiwaniach prawdy. Ja parę miesięcy się przez to przegryzałem, szukając źródeł i potwierdzenia treści tam zawartych. Ciekawostką jest fakt, że nikt nigdy nie odniósł się do tych artykułów, nie przeanalizował oraz nie wykazał błędów. Ciekawe dlaczego?? Może lektura tych tekstów pozwoli czytelnikom odpowiedzieć na to pytanie??
Na sam koniec przestroga..
GAMALIEL DAŁ DOWÓD SWEJ MĄDROŚCI w radzie, jakiej udzielił swym żydowskim przyjaciołom z Sanhedrynu, którzy zamierzali surowo postąpić z pierwszymi uczniami. Jego mądre słowa brzmiały:
"Mężowie izraelscy, zastanówcie się, co zamierzacie uczynić z tymi ludźmi... Trzymajcie się z daleka od tych ludzi, wypuśćcie ich; jeśli bowiem ten plan lub to dzieło pochodzi od ludzi, nie ostoi się; lecz jeśli pochodzi od Boga, nie jesteście w stanie go zniweczyć - aby nie okazało się, że walczycie przeciw Bogu" (Dz. Ap. 5:35-39)
