jac05
17963

Maria Valtorta - czy dane jej objawienia są prawdziwie od Boga ?

Długo zastanawiałem się ale po rekomendacjach św. o. Pio, po poznaniu historii życia, szukając nowych pomocy duchowych postanowiłem kupić wszystkie tomy Marii Valtorty i zacząłem czytać Poemat Boga-Człowieka (brak imprimatur). Wcześniej dwukrotnie przeczytałem objawienie dane bł. Annie Katarzynie Emmerich (imprimatur). Już w pierwszej księdze, na początku napotkałem wielkie różnice w stosunku do treści, które podała bł. Emmerich. Na tej podstawie stwierdziłem, że w tych księgach będzie ogromna ilość innych, sprzecznych wizji. Prawda jest zawsze tylko jedna i uważam, że jest podana przez bł. Emmerich.

Podam tylko dwa przykłady z księgi pierwszej.

Maria Valtorta, widziała i opisała Annę, przyszłą matkę Najświętszej Maryi, że z Joachimem nie mieli żadnego dziecka a Maryja była ich pierwszym dzieckiem. Bł. Emmerich podała, że pierwszym dzieckiem Anny i Joachima byłą dziewczynka o imieniu Maria ale czuli, że to dziecię nie jest spełnieniem Bożej obietnicy. Dopiero po wielu latach, po wielu uniżeniach Bóg dał im obiecane dziecko i było ono urodzone w sposób niezwykły.

Narodzenie Pana Jezusa, które odbyło się w grocie zostało opisane jak zupełnie inna historia. Maryja siedziała, archanioł Gabriel padł przed Nią na twarz, podczas porodu emanowało z Niej światło. Bł. Emmerich widziała jak Maryja stała z rękoma skrzyżowanymi na piersi, archanioł Gabriel pojawił się po Jej prawej stronie. Podczas porodu Maryję otoczyły promienie a Józef padł na twarz bo nie mógł znieść tak niezwykłego widoku.

Druga próbka to książka Koniec czasów. Wybrałem dwa fragmenty, które są na początkowych stronach a które mną wstrząsnęły i dały do zastanowienia.

Czy Pan Jezus powiedziałby, że Jego święci byli bogami ???
Uważam, że nie.

Dlaczego Pan Jezus nazwał ludzi istotami głupimi ?
Będącą na drodze do świętości s. Faustynę nazwał nędzą, a Alicję Lenczewską tępą. Jednak nie spotkałem się żeby Zbawiciel nazwał ludzi głupimi.
Gdyby Bóg stworzył nas głupimi czyli z umysłami o wielu defektach procesów myślowych to jaki sens miałaby Męka Syna Bożego i zbawienie ? Ludzie potrafią myśleć ale to myślenie od którego zależy wiara zostało zawłaszczone przez złe duchy, które stały się dostawcami życiowych usług dla ludzkości, dla kapłanów.

===================

Styl treści Poematu Boga-Człowieka przypomina dobrze czytające się powieści przebojowych autorów (skąd mają taki dar pisania ?). Czytając nie odczuwałem duchowej głębi jaką czuję czytając bł. Emmerich. Gdybym jako pierwsze czytał pisma Valtorty, pewnie uznałbym je za prawdziwe i wszystko do nich odnosił. Jednak jej pisma nie otrzymały imprimatur a św. o. Pio popełnił błąd i uległ w tym przypadku zwiedzeniu. Dlatego wrócę do trzeciego czytania pism bł. Emmerich, które dały mi najwięcej owoców dla duszy, pomogły najwięcej w zrozumieniu historii zbawienia i po co żyjemy na tym niebezpiecznym świecie (pole walki duchowej !), dlaczego jedni cierpią i to strasznie a inni nie. Niestety, choćby człowiek miał nie wiem jak wielką wiedzę o Panu Jezusie i Jego działalności a bardziej ukocha ten świat, nie będzie mieć wiary w Boga, nie będzie mieć żadnych znaków wiary, Jezus nie będzie przez niego działał cudów, nie będzie uzdrawiać, uwalniać, wskrzeszać zmarłych. Jezus daje Swoje Dary tym, którzy Go prawdziwie, bezkompromisowo kochają, kochają stworzenia za które zginął.

Po próbce przeczytanej treści, objawienie dane Valtorcie widzę jako konkurencyjne do tego danego bł. Emmerich. Czyta się je łatwiej, jest więcej pozytywnych uczuć. Złe duchy chciały, chcą skupić uwagę na tym dziele, żeby ludzie nie sięgali po objawienie dane bł. Emmerich, którego one nienawidzą bardziej niż Pisma Świętego, bo wiedzą, że jego czytanie daje mnóstwo Darów Ducha Świętego jak pokój, pokora, skrucha, cierpliwość, uprzejmość, dobroć dla bliźniego, dosłownie egzorcyzmuje myśli !, porządkuje duszę i daje wiele wiele innych bezcennych pożytków dla duszy, których nie da słuchanie kazań dzisiejszych czy wcześniejszych kapłanów, czytanie teologicznych ksiąg.

Przepraszam czytelników moich komentarzy za ostrość wypowiedzi. Tak działa trzeźwo myślący, czuwający rozum. Zauważa zło i jest krytyczny wobec tego co złe. Jednak tylko dobrem możemy zwyciężyć zło, na które nie można przymykać oczu !

Módlmy się codziennie o Miłosierdzie Boże według modlitwy podanej św. Faustynie - koronka do Bożego Miłosierdzia 🙏
Módlmy się codziennie z różańcem 🙏
Urszula Rok
Głupich tu nikt nie siał. Sami powyrastali. Co jeden to mądrzejszy.
Jest taki powiedzenie im więcej wiesz tym wiesz jak mało wiesz. Więc w końcu zanim coś powiesz poczytaj ze zrozumieniem, posłuchaj mądrzejszych od siebie. Bo to co tu napisane w komentarzach to już nie ignoractwo a psychiatryk. Tam wielu jest podających się np. za Napoleona, Einsteina chociaż IQ maja na poziomie 20. co moment …Więcej
Głupich tu nikt nie siał. Sami powyrastali. Co jeden to mądrzejszy.
Jest taki powiedzenie im więcej wiesz tym wiesz jak mało wiesz. Więc w końcu zanim coś powiesz poczytaj ze zrozumieniem, posłuchaj mądrzejszych od siebie. Bo to co tu napisane w komentarzach to już nie ignoractwo a psychiatryk. Tam wielu jest podających się np. za Napoleona, Einsteina chociaż IQ maja na poziomie 20. co moment wyłazi jak tu
Izabela Sylwia - IS 2201
Stanowczo nie.
jac05
Dlaczego, na jakich podstawach tak uważasz ?
Grzegorz70
Oficjalnie uznane za pobożną literaturę, ale bez znamion nadprzyrodzoności. Jest u Valtorty taki fragment, że św. Józef zrobił Jezusowi takie małe narzędzia stolarskie dla dzieci i wspomina o śrubokręcie. Wynalazek śruby montażowej to dopiero XVIII wiek, w tamtych czasach drewno łączono gwoździami, lub kołeczkami. Niby detal, ale daje do myślenia.
Walczyć o prawdę
Indywidualne rozmyślania, często błędne, to w żadnym wypadku proroctwa, a co gorsza mogą zbałamucić naiwnych.
jac05
Maria Valtorta jak podawała, pisała miała wizje i musiała je szybko zapisywać bo po krótkim czasie nie wiele pamiętała. Bł. Emmerich tak nie miała. Ona czekała na przybycie pielgrzyma, Klemensa Brentano, którego przedtem widziała. Jak zaczął pisać po swojemu, upiększając podaną treść, bł. Emmerich surowo mu wyjaśniła, że albo będzie pisać tak jak ona mu dyktuje albo w ogóle nie będzie pisać.
Piotr Ptasiński
Życie Marii Valtorty-raczej przemawia za autentycznością jej pism.Odkryłem te pisma ,kiedyś na Vox Domini i zanurzałem się cały(i to wielokrotnie 😊) w jej Poemacie Boga -Człowieka.Widzę pewne podobieństwo pomiędzy Marią a np.Hiacyntą-ze względu na występującą czasem krytykę Hierarchii KK.Możliwe,że tu należy szukać powodów braku imprimatur...
jac05
W treści podanej przez bł. Emmerich pojawia się czasem krytyka duchowieństwa i to ostra, smutna.
Grzegorz70
Piotr Ptasiński Pobożna dobra kobieta, czyta się ją przyjemnie, błędów teologicznych nie znaleziono. Natomiast brać to jako w 100% treści przekazane z Nieba, to raczej błąd.
jac05
Przeczytałeś całość ?
Grzegorz70
Całości nie, nie dałem rady zbyt takie cukierkowate a miejscami kicz literacki, może wina przekładu, nie wiem.
jac05
Czy zmieniłeś się pod wpływem tej treści ? Czy to co przeczytałeś spowodowało w tobie zmiany duchowe, przemyślałeś swoje życie... ? Przepraszam za dociekliwość ale to jest bardzo ważne.
Grzegorz70
Absolutnie ani na plus ani na minus.
Piotr Ptasiński
Panowie-Grzegorz70 i jac05...ja się z Wami,prawie całkowicie zgadzam .
Grzegorz70
Ale nie uważam, żeby to był czas zmarnowany.
Grzegorz70
jac05 Jak chcesz coś o mnie wiedzieć, to radykalnie zmieniłem się po lekturze św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Ávila, spowodowała ona radykalne zmiany duchowe i przemyślałem swoje życie. Valtorta przy tym, to jak łyżeczka deseru po obfitym obiedzie.
jac05
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniami. Dzieło jest wtedy Boże, gdy człowiek dokonuje radykalnej przebudowy w duszy, w sercu i nie jest się już takim samym człowiekiem. Dla mnie Ewangelia była zbyt piękna by była prawdziwa i można by ją stosować w pełni w życiu. Dopiero objawienia pomocne, pomogły mi pokonać niemal wszystkie grzechy, z którymi nie potrafiłem sobie poradzić. Panie Jezu …Więcej
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniami. Dzieło jest wtedy Boże, gdy człowiek dokonuje radykalnej przebudowy w duszy, w sercu i nie jest się już takim samym człowiekiem. Dla mnie Ewangelia była zbyt piękna by była prawdziwa i można by ją stosować w pełni w życiu. Dopiero objawienia pomocne, pomogły mi pokonać niemal wszystkie grzechy, z którymi nie potrafiłem sobie poradzić. Panie Jezu dzięki !