Bóg Ojciec apeluje do księży i biskupów - 22 i 26 lutego 2024

Misja Miłosierdzia Bożego w New Braunfels, Teksas

Czas dołączyć do Mojej armii — wezwanie do księży i biskupów

Wiadomość otrzymana 22 lutego 2024 w języku hiszpańskim przez siostrę Amapolę

[To przesłanie zostało podyktowane Siostrze po hiszpańsku, a to jest jej własne tłumaczenie na język angielski (a na polski przez Geminiano). UWAGA: Niniejsza wiadomość zawiera kilka przypisów. Przypisy nie są podyktowane przez Boga. Dodaje je Siostra. Czasami przypis ma pomóc wyjaśnić czytelnikowi znaczenie określonego słowa lub idei, a innym razem lepiej oddać nastrój tonu Boga, gdy przemawiał.]

Mówi Bóg Ojciec:

Do Moich dzieci rozproszonych po całym świecie – wasz Bóg przemawia do was z tego niewielkiego świętego Wzgórza, Naszego nowego Tepeyac.
Nadszedł czas, Moje dzieci, aby was wezwać: wstępujcie do Mojej armii – armii, którą utworzyłem i wykułem w ciszy, w tym, co ukryte, z niezliczonymi próbami, ofiarami i cierpieniami.
Ile małych batalionów utworzyłem na całym świecie, na każdym kontynencie, niczym cysterny czystej wody, aby dać życie Moim głodnym i opuszczonym dzieciom. Głodni Prawdy, głodni Mnie – i opuszczeni przez tych, którzy stali się dla Mnie przeszkodą: Moi synowie-kapłani, którym dałem mandat i misję, aby troszczyli się o Moje owce, chronili i karmili je Moim Uświęconym Pokarmem.
Ale ci pasterze zasnęli i opuścili was, Moje dzieci, zdecydowana większość z nich.
Mam wiernych pasterzy – radość Mojego Serca[1] – którzy zjednoczeni z Moim Jezusem pracują nieustannie, aby wprowadzić Moje owce do Mojej owczarni. A jak są nienawidzeni i prześladowani, i przez to świadectwo i pracę na Moją chwałę otrzymają koronę męczeństwa.
Mój Głos wnet zagrzmi, aby obudzić Moje śpiące dzieci[2], upojone światem i kłamstwami szatana.
Oni jednak nie rozpoznają tego czasu, nie rozpoznają Mojego Głosu - są dla Mnie BEZUŻYTECZNI.
Jednakże obudzę ich grzmotem Mojego Głosu.
Moje dzieci, wy, które cierpicie, widząc dewastację Mojego Kościoła, widząc świat całkowicie zdominowany przez Szatana i jego kohorty – wznieście ku Mnie swoje oczy i serca, dzieci.
Wzywałyście Mnie i przyszedłem.
Byliście wierni i teraz pokazuję wam, że JESTEM waszym WIERNYM BOGIEM.
Wierni Mojemu Słowu. Wierni Mojej Prawdzie. Wierni Mojej Miłości do was.
Przychodzę, dzieci, aby odzyskać i odnowić to, co Moje.
Przychodzę, dzieci, aby wziąć w posiadanie to, co szatan w swojej nieskończonej pysze chciał Mi odebrać.
Przychodzę, dzieci, aby odzyskać wasze serca i serca wszystkich Moich dzieci.
Podnieście oczy, dzieci, i czekajcie na Mnie.
Wznieście swoje serca, Moje maleństwa, i zaufajcie Mi.
Wznieście wasze serca, a ujrzycie Mnie.
Nie lękajcie się.
Wasz Bóg powstaje dla waszego dobra.
Trwajcie we Mnie i nie lękajcie się.
+++++++++++

[Kontynuacja 26 lutego 2024]

Napisz teraz, córko, dla Moich Synów Kapłanów[3].
Ci, którzy zamiast być Moimi najbliższymi współpracownikami, Moimi najbardziej uległymi i wiernymi narzędziami, Moim odpoczynkiem, stali się ogromną przeszkodą; dusze złodziei, kradnące Moim dzieciom to, co należy się im jako dziedzictwo i coś nieodzownego: Moją Łaskę, Moje Przewodnictwo, Moje Światło, Moje Przebaczenie. Dusze zbuntowane wobec Mojego Głosu, dusze leniwe. Dusze, które utraciwszy Mnie, nie szukają Mnie. Pogrążając się coraz głębiej w ciemności, odwracają się plecami do Mojego Światła.
Wyschną i zwietrzeją bardziej niż drzewo figowe, które przekląłem przed wejściem do Jerozolimy.
Latami przycinałem i użyźniałem próbując ich ożywić, ale oni nie chcieli przyjąć Mojej pomocy.
MOJA POMOC. Pomoc udzielana przez Mnie, taka jak chcę i kiedy chcę, jako rosa dla Moich dzieci[4].
Biada pasterzom, którzy są przeszkodą - stali się dla Mnie bezużyteczni.
Daję wam jeszcze jedną szansę; daję wam tę ostatnią szansę uzyskaną dla was przez ofiary i modlitwy tych, którymi pogardziliście i porzuciliście; Moje dusze ofiarne – w odpowiedzi na ich staranie daję wam jeszcze jedną szansę. NIE ZMARNUJCIE JEJ.
Poczekam na was jeszcze jedną godzinę [5], ale jeśli nie odpowiecie należycie, jeśli Mnie nie usłuchacie, będę kontynuował realizację Mojego Planu odrzuciwszy was na bok, abyście nie wyrządzali więcej szkód swoją biernością.
Potrzebuję waszej pomocy, synowie. Powołałem was; stworzyłem was na tę Godzinę, abyście mogli pomóc Mi, i pomóc swoim braciom, abyście nieśli Mnie do dusz najbardziej potrzebujących, chronili Moje owce, Moją Mocą i władzą wyzwalali je ze szponów szatana. Abyście w mrokach rozpaczy nieśli Mój Pokój i Nadzieję, karmili Moje owce i uzdrawiali je.
Synowie, to bardzo ciężka praca. Wyczerpująca. Wymagająca składania w ofierze swego życia w każdej minucie, na każdym kroku.
POTRZEBUJĘ WAS.
OBUDŹCIE SIĘ, synowie.
Zobaczcie, co RZECZYWIŚCIE dzieje się wokół was.
Wyjdźcie z zasięgu wyziewów wroga, zamętu i pokus jego autorstwa.
Mój Głos jest czysty i bezpośredni. Tak, znaczy tak, a nie, znaczy nie.
Prawda jest ŚWIATŁEM.
Synowie, jesteście otoczeni kłamstwami. ZOSTALIŚCIE OKŁAMANI. I wchłonęliście te kłamstwa, a są one wielce szkodliwe, bo przesłaniają PRAWDĘ, a zasłaniając Światło Prawdy, cała wasza istota zostaje przyćmiona i łatwo się rozpraszacie, i stajecie się całkowicie nieszkodliwi dla Mojego wroga.
POTRZEBUJĘ SYNÓW WOJOWNIKÓW. KAPŁANÓW I ŻOŁNIERZY.
Nieustraszonych w bitwie.
Dałem każdemu z was miecz [6] w dniu, w którym poświęciliście się Mnie, na Moją służbę w Mojej Świątyni. Co z nim zrobiliście?
Dałem czystą, bielutką stułę. W jakim jest teraz stanie?
A wasze konsekrowane, namaszczone dłonie, do czego ich używacie?
CO STAŁO SIĘ Z WASZĄ WIARĄ, synowie?
Zamiast być silnym, niezwyciężonym płomieniem, który daje wam życie i ciepło i czyni was Moimi prawdziwymi współpracownikami, pozwoliliście, aby on zgasł. Tu i ówdzie widzę tylko nikły płomyczek – nędzny i lichy.
SYNOWIE, ciemność rozprzestrzeniła się dlatego, BO MOI KAPŁANI NIE MAJĄ WIARY.
PROSTEJ I CZYSTEJ WIARY DZIECI.
MOCNEJ I ŚMIAŁEJ WIARY MOICH DZIECI.
WIARY LOJALNEJ AŻ DO ŚMIERCI.
WIARY, KTÓRA JEST ŚWIATŁEM I ŻYCIEM.
POZWOLILIŚCIE JĄ ZGASIĆ. W was i w Moich dzieciach.
JESTEŚCIE ODPOWIEDZIALNI ZA TAK WIELKĄ CIEMNOŚĆ, SYNOWIE.
A wy, zwani BISKUPAMI[7], którzy powinniście być ojcami Moich synów Kapłanów, wzorem i przewodnikami dla nich, staliście się o wiele gorsi od demonów, bo one przynajmniej uznają we Mnie Boga, mimo że Mnie nienawidzą.
A oto odrzuciliście swego Boga WYKORZYSTUJĄC MNIE DO WŁASNYCH CELÓW.
Biada wam. Biada wam, jeśli nie wykorzystacie tej ostatniej szansy. Jeśli nie zwrócicie się do Mnie, jeśli nie uznacie swojej winy i odpowiedzialności.
Tak, ponosicie straszliwą odpowiedzialność. Gigantyczną wprost. A przecież Ja wezwę was do zdania rachunku.
NIKT MNIE NIE OSZUKA.
NIKT MNIE NIE PRZECHYTRZY.
Jesteście tak zaślepieni, że nie widzicie, jak jesteście wykorzystywani i manipulowani.
Mówię do was, Moi synowie, którzy kiedyś szczerze za Mną podążaliście.
Muszę was skorygować – jest to aktem miłosierdzia.
Muszę was obudzić – jest to aktem miłosierdzia.
Muszę wami potrząsnąć – jest to aktem sprawiedliwości.
Jestem waszym Ojcem i okazuję wam Miłosierdzie, ale jestem także waszym Królem i żądam od was lojalności i posłuszeństwa.
Ja Jestem waszym BOGIEM. NIE ZAPOMINAJCIE O TYM.
I jako BÓG mam prawo do WSZYSTKIEGO i byście Mi WSZYSTKO oddawali.
Rozważcie to. Usłuchajcie Mojego Głosu. Te słowa daję wam TERAZ, aby pokazać wam, czego potrzebuję od was TERAZ.
Nie tylko pozwoliliście, by dym szatana przeniknął do Mojego Sanktuarium, ale także umożliwiliście całej armii demonów zająć wasze miejsca.
Ba, pozwoliliście uzurpatorowi zasiąść na tronie Mojego Piotra – temu, który dokonuje Wielkiej Zdrady, która pozostawi Mój Kościół spustoszony.
A WY NA TO POZWOLILIŚCIE.
Wzięliście na siebie straszliwą odpowiedzialność za tę potworną obrazę wobec Mnie, waszego BOGA.
Opuściliście Mnie i porzuciliście Moje dzieci. Opuściliście Mojego Jezusa.
Biada wam.
Synowie, słuchajcie Mnie TERAZ. ZWRÓĆCIE SIĘ DO MNIE TERAZ. Zostawcie swoje kryteria i przyjmijcie MOJE ŚWIATŁO. Tkwicie w ciemnościach i nie zdajecie sobie z tego sprawy.
Jednakże Ja, wasz BÓG, mam Miłosierdzie.
Ja, wasz dobry Ojciec, lituję się nad waszą ślepotą, wygłodzeniem i nagością. Dlatego ofiaruję wam te MOJE SŁOWA, abyście Mnie w nich usłyszeli, w nie się przyodziali i nimi pożywili.
Spieszcie się, synowie. NIE MA WIĘCEJ CZASU.
TRZEBA, ABYŚCIE CAŁKOWICIE NALEŻELI DO MNIE.
Nie stawiajcie oporu Mojemu Głosowi, synowie.
Mówię do was jako wasz Ojciec.
Jednakże wkrótce przemówię jako WSZECHMOCNY I JEDYNY BÓG. PAN BÓG ZASTĘPÓW.
TEN, KTÓRY JEST.
JEDYNY.
TEMU GŁOSOWI NIKT NIE ZDOŁA SIĘ OPRZEĆ.
Zanim ten NISZCZYCIELSKI GROM zetrze jakikolwiek ślad wroga i wszystkich tych, którzy wybrali go zamiast Mnie - daję wam tę ostatnią szansę.
Przypominam wam znane powiedzenie[9]: „Kto biega z wilkami, zaczyna wyć jak one”.
Nie rozpoznaliście wilków, które was otoczyły. Przyjęliście ich jak prawdziwych pasterzy i zamiast przekazywać tylko Moje Słowo, Moją Prawdę, pozwoliliście im wyć i sami zaczęliście ich naśladować.
POWSTAŃCIE, synowie. DO DZIEŁA.
OBUDŹCIE SIĘ.
WALCZCIE. BROŃCIE TEGO, CO WAM POWIERZYŁEM.
TO JEST OSTATNIE WEZWANIE. CHCĘ WAS MIEĆ W MOJEJ ARMII.
TERAZ.
MAM SWÓJ PLAN, NIE PRZESZKADZAJCIE MI.
NIE PRZESZKADZAJCIE MI.

Pamiętajcie, że jesteście sługami; jesteście synami, a jako tacy jesteście Mi winni posłuszeństwo i wierność.
Gdy już się dźwigniecie, podnieście swoich braci Kapłanów.
Pamiętajcie, że JA JESTEM waszą Głową. JAM JEST TYM, który was jednoczy. JA JESTEM waszym Przewodnikiem i Wodzem.

Wasza Godzina minęła[10], A MOJA ZACZYNA SIĘ TERAZ. MOJA GODZINA. GODZINA, W KTÓREJ MÓJ PLAN JEST UJAWNIANY TAKIM, JAKIM JEST – NIESKOŃCZONY, POTĘŻNY, NIEZWYCIĘŻONY. PROMIENNY.

Przez lata byliście głusi na Mój Głos, który przemawia cichymi głosami – rozproszonymi po całym świecie i w każdym wieku Kościoła, dla dobra wszystkich Moich dzieci.
Ale wy uznaliście, że są one zbyteczne, że to tylko wytwory niestabilnych umysłów.
A oto teraz ZESPALAM TE WSZYSTKIE GŁOSY W MOIM GŁOSIE GROMU.
MÓJ GŁOS DOTRZE DO WSZYSTKIEGO, CO JEST STWORZONE.
MÓJ GŁOS PRZENIKNIE DO NAJGŁĘBSZEJ GŁĘBINY.
WSZYSTKO, CO ISTNIEJE, USŁYSZY MÓJ GRZMIĄCY GŁOS.
TYLKO JA MOGĘ POWIEDZIEĆ „DOŚĆ TEGO!”[11]
OKRZYK WYSTARCZAJĄCO POTĘŻNY, by zniszczyć dzieła szatana.
JA, WASZ BÓG, POWIEM TO.
I wzywam was, abyście jeszcze raz podjęli służbę w Mojej Armii i razem ze Mną podnieśli swój głos w tym gromkim okrzyku.

CZEKAM NA WAS, SYNOWIE. JESZCZE JEDNĄ GODZINĘ.
JEDNĄ, NIE WIĘCEJ.

Długo na was czekałem i nie ma już więcej czasu.
Uporządkujcie swoje domostwa, synowie.

OTO NADCHODZĘ.

I odwiedzę KAŻDEGO Z WAS.
Czy jesteście gotowi na tę MOJĄ wizytę? NIE.
Dlatego przyszedłem, żeby was obudzić, byście się przygotowali.
Żebyście pamiętali o waszym Abba, i pamiętali o waszym prawdziwym powołaniu.

SYNOWIE, POWSTAŃCIE.

TERAZ.

MÓJ PLAN REALIZUJE SIĘ NIEUBŁAGANIE. PLAN MIŁOSIERDZIA I SPRAWIEDLIWOŚCI. PLAN DOBRA I MOCY.

MÓJ PLAN ODZYSKANIA MOICH DZIECI, MOJEGO KOŚCIOŁA I CAŁEGO MOJEGO STWORZENIA.

POSŁUCHAJCIE MNIE, SYNOWIE.

POWSTAŃCIE.

Wasz Abba, Ojciec, który was kocha.
Wasz Pan i Bóg.
KTÓRY JEST, KTÓRY BYŁ i KTÓRY MA PRZYJŚĆ.
AMEN.
NADCHODZĘ.

++++++++++++++++++

[Przypisy]

[1] Wyczułam w tych słowach Jego wielką miłość i ojcowską dumę, widząc wierność tych Jego synów. Kilka razy zauważyłam, że mówiąc o Swoich wiernych Kapłanach, czynił to ze szczególną czułością.

[2] Odniesienie do tych Jego Kapłanów, którzy są nieświadomi tego, co naprawdę dzieje się na świecie i w Kościele.

[3] Słowa te są skierowane do księży i biskupów, którzy nadal „śpią”. Ostre słowa, bardzo trudne do napisania i usłyszenia. Pokazują jednak, jak wielkie jest znaczenie ich Kapłaństwa w tych czasach i jak potrzeba ich pełnej współpracy dla dobra wszystkich dzieci Bożych. Jakże bolesne jest dla Ojca to, że nie są oni całkowicie lojalni względem Niego. Za tymi słowami kryje się ogromna miłość.

[4] Ma On na myśli wszelkiego rodzaju łaski, takie jak objawienia, wizje, lokucje itp., które zsyła bezpośrednio, aby pomóc Swoim dzieciom, w szczególności kapłanom, w ich działalności, zachęcić, umocnić, pokierować, pocieszyć.

[5] Zrozumiałam, że chodzi tu o bardzo krótki czas.

[6] Dostrzegłam, że ten miecz jest symbolem udzielonej im Władzy i Prawdy – broni niezbędnej do skutecznej walki z szatanem. Zobacz także Ef 6, 17.

[7] To wyrażenie bardzo mnie zdziwiło, bo mogło brzmieć lekceważąco, ale odczułam, że jest to raczej wezwanie do zwrócenia uwagi, do ponownego rozważenia, co tak naprawdę znaczy być biskupem. To tak jakby odłożyć na bok „tytuł” i skupić się na istocie.

[8] Trudno wyrazić słowami cały ból i oburzenie Boga Ojca, jakie poczułam, gdy wypowiedział te słowa.

[9] Jest to dobrze znane porzekadło w języku hiszpańskim, w którym otrzymałam to przesłanie: „El que con lobos anda, aullar aprende”. Nie znalazłam prostego odpowiednika w języku angielskim.

[10] To znaczy godzina – czas – dany im na wypełnienie ich pracy jako przewodników i obrońców dzieci Bożych i Kościoła. I to się teraz kończy, bo wobec ich słabości w wypełnieniu tego dzieła nie zdołają już odeprzeć wroga i potrzebna jest bezpośrednia interwencja Boga – Jego Godzina. Przynajmniej tak to zrozumiałam.

[11] Słowa wypowiedziane z wielkim autorytetem i mocą. Wyrażenie, którego Bóg użył w języku hiszpańskim, to „Basta!”, silniejsze i bardziej wyraziste niż angielskie "Enough!" (polskie „Dosyć!”).

——————

UWAGA: Jak to często bywa, czytania mszalne z następnego dnia po przekazaniu Orędzia, zdają się potwierdzać to, co zostało podyktowane. Czasem bardzo wyraźnie, czasem bardziej subtelnie.
Czytania na 27 lutego (wtorek drugiego tygodnia Wielkiego Postu):

Iz 1, 10, 16-20

Ps 50, 8-9, 16bc-17, 21 i 23

Ez 18, 31

Mt 23, 1-12