tommy1
1724

KTO OTRUŁ KS. FRANCISZKA BLACHNICKIEGO?

ks. Franciszek Blachnicki fot. oaza.przemyska.pl
14 marca 2023 21:39/w Informacje, Polecamy, Polska
Radio Maryja


Substancje, które wykryto w ciele ks. Franciszka Blachnickiego, nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że został zamordowany. Prokuratura potwierdziła, że kapłan został otruty. Śledztwo w sprawie będzie kontynuowane. „W tej chwili czekamy na wykrycie sprawców, o ile żyją i o ile jest to możliwe” – poinformował wiceminister edukacji i nauki, Tomasz Rzymkowski.


Po 36 latach śledczy odkryli prawdziwą przyczynę śmierci księdza Franciszka Blachnickiego.

– Ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany – poinformował minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.
Duchowny zmarł nagle w 1987 roku w Republice Federalnej Niemiec. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano wówczas zator płucny. Na podstawie zgromadzonych informacji i w oparciu o ekshumację ciała duchownego wynika jednak, że kapłan został otruty.

– W toku prowadzonego postępowania prokurator powołał szereg biegłych z zakresu medycyny sądowej, antropologii, toksykologii, genetyki, analityki medycznej – wskazał dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, prokurator Andrzej Pozorski.

Śledczy nie ujawnili, jaka konkretna trucizna posłużyła do zamordowania ks. Blachnickiego. Przyczynę jego śmierci udało się ustalić także dzięki zeznaniom nowych świadków.

– To osoby, które posiadały wiedzę na temat przedmiotowego zdarzenia, a które do tej pory nie zostały przesłuchane. Część z nich na stałe zamieszkuje poza granicami kraju – wyjaśnił prof. Andrzej Pozorski.

Śledztwo było prowadzone w Austrii, Niemczech i na Węgrzech. Ksiądz Franciszek Blachnicki urodził się w 1921 roku w Rybniku. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej i więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych. Po wojnie, w 1950 roku, przyjął święcenia kapłańskie.

– Stworzył największy ruch odnowy religijnej, Ruch Światło-Życie, który do końca lat 80. wychowywał i skupiał blisko dwa miliony Polaków – przypominał prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki.
W ten sposób, poprzez wychowanie młodego pokolenia, walczył z systemem komunistycznym.
– Ksiądz Franciszek Blachnicki przygotował i opracował drogowskazy, jak postępować, jak żyć. To dotyczyło i dotyczy zarówno ludzi młodych, jak i małżonków – zwrócił uwagę członek Domowego Kościoła w diecezji świdnickiej, Krzysztof Jaśkowiak.

– Mamy oddziaływać na to, co dookoła nas. Ksiądz Franciszek Blachnicki mówił o tym, że poprzez własne świadectwo życia i tworzenie nowej kultury mamy szansę zbudować wokół nas nowe wspólnoty – mówił członek Ruchu Światło-Życie, Jarosław Szydłak.

– Mają to być wspólnoty, w których Pan Bóg jest na pierwszym miejscu. Wszystkie działania zmierzają ku temu, by o tym Panu Bogu mówić – dodał proboszcz parafii Jezusa Króla w Gdyni, ks. Zenon Pipka.

Pani Urszula osobiście poznała ks. Franciszka Blachnickiego.

– To, co najbardziej utkwiło mi w głowie, to jest to, że ten człowiek dodawał odwagi. On sam się nie bał. Osoby, które z nim mieszkały czy żyły, opowiadały, że jak przychodzili „smutni panowie”, to on wychodził do nich i to oni zaczynali się go bać, bo on się nie bał – wspominała pani Urszula.
Tweet / Twitter

Z tego powodu ksiądz Blachnicki stał się obiektem działań Służb Bezpieczeństwa. Był inwigilowany i prześladowany. W 1961 roku trafił na cztery miesiące do aresztu. W latach 80. przebywał na przymusowej emigracji w Zachodnich Niemczech. W Carlsbergu utworzył polonijny ośrodek. Nie tylko dla Polaków, ale dla obywateli wszystkich narodowości, które walczyły o wolność i niepodległość, a które były zdominowane przez system komunistyczny.

– W jego najbliższe otoczenie wysłano dwójkę zdeterminowanych, perfidnych i doświadczonych agentów komunistycznych służb, a więc wysłano małżeństwo Gontarczyków, którzy mieli ostatecznie zniszczyć księdza – opowiadał dr Karol Nawrocki.

– Prawdopodobnie komuniści uznali, że jest śmiertelnym zagrożeniem dla samego Związku Sowieckiego i doprowadzili do sprowokowanej śmierci księdza Blachnickiego – dodał dyrektor oddziału IPN w Lublinie, dr Robert Derewenda.

Wniosek o wznowienie śledztwa, umorzonego w 2006 roku, złożył wiceminister edukacji i nauki, Tomasz Rzymkowski.

– Słowa wielkiego uznania dla mojego ówczesnego asystenta, Radosława Pettermana, który przyszedł do mnie z tą sprawą i razem się nią zajęliśmy. Złożyliśmy wniosek o wznowienie umorzonego postepowania w skutek licznych błędów, które zostały wówczas popełnione – powiedział wiceminister Tomasz Rzymkowski.

Jak powiedział wiceszef resortu edukacji i nauki, prawda o przyczynie śmierci księdza Blachnickiego to dopiero pierwszy etap śledztwa.

– W tej chwili czekamy na wykrycie sprawców, o ile żyją i o ile jest to możliwe – poinformował wiceminister Tomasz Rzymkowski.

Ze względu na dobro postępowania informacje na temat podejrzanych o zabójstwo nie zostały podane do publicznej wiadomości. Pada jednak pytanie, czy to małżeństwo Gontarczyków stało za śmiercią kapłana? Prokurator Generalny, Zbigniew Ziobro, nie potwierdził tej tezy, choć wskazał na okoliczności zabójstwa.

– Śmierć księdza Blachnickiego nastąpiła niedługo po tym, kiedy dowiedział się, iż małżeństwo Gontarczyków są agentami – zaznaczył minister Zbigniew Ziobro.

Gontarczykowie wyjechali z Niemiec dopiero rok po śmierci kapłana, kiedy o ich agenturalnej działalności dowiedziały się służby RFN.

TV Trwam News

drukuj

Tagi: ks. Franciszek Blachnicki, otrucie, Ruch Światło-Życie, Zbigniew Ziobro

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl

Udostępnij

Zobacz także
asia7
„W tej chwili czekamy na wykrycie sprawców, o ile żyją i o ile jest to możliwe” – poinformował wiceminister edukacji i nauki, Tomasz Rzymkowski.
Przecież wiadomo wszystkim, że księdza otruli agentka SB Jolanta Gontarczyk z mężem, co zrobili z 2 mln dolarów, które ksiądz miał dostać na swoją działalność.