in humilitate servire 2014-05-25 09:56:0

Piszę na forum i cały czas pojawia się w moich tekstach słowo demon.Co się wtedy dzieje ?
=======================================================
.....gdybyś był katolikiem nie miałbyś problemu rozróżnienia i wypowiadania słowa Jezus i słowa demon !
Gdy wypowiadam słowo Jezus -moje serce jest nim wypełnione -natomiast gdy ktokolwiek wypowiada słowo " demon " -to nie po to by go przyjąć do siebie ale by mu wskazać że się widzi jego dzieła i podejmuje się z nim otwartą bitwę !
Czy sam Jezus nie wypowiadał słowa " szatan " ???
Czy jego też chciałbyś oskarżyć o podobne herezje co innych katolików ???

10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»6. 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Oczekujemy na Intronizację

to wszystko twoje prywatne rozważania filozoficzne , które mogą pochodzić z jednego źródła .....od diabła !

______________________________________________________

Jadę tramwajem i odmawiam Różaniec. Pada imię „Jezus”. Co się wtedy dzieje?
Jest przywoływana obecność Tego, którego imię się wypowiada. Imię odnosi nas automatycznie do tożsamości osoby. Jeżeli wypowiadamy imię „Jezus”, przywołujemy tę osobę, odwołujemy się do jej tożsamości, czyli do tożsamości „Boga, który zbawia”.
biblia.wiara.pl/doc/2009983.Czuly-punkt
________________________________________________________________________
Piszę na forum i cały czas pojawia się w moich tekstach słowo demon.Co się wtedy dzieje ?
Wtedy przywołuję tego,o którym stale piszę i w ten sposób odwołuję się do jego (demona) tożsamości.

waz2054 2014-05-25 03:12:28
Dobrze mówisz "...a kto ci powiedział że aby przyjąć żertwę ofiarną -trzeba być wybrańcem prze Boga ?" Jedna sprawa przyjąć żertwę ofiarną, czyli odpowiedzieć na zaproszenie Boga, a druga to zapisać się do żertwy ofiarnej, bez tego zaproszenia.
========================================================
Skąd was się tylu heretyków na pleniło na tym portalu ???
czy prawdziwy katolik potrzebuje " zaproszenia " od Boga żeby za Nim pójść czy potrzebą jest wewnętrzne pragnienie pójścia za Nim ????
to my sami mamy zadecydować czy chcemy iść za Chrystusem czy występujemy przeciw Niemu ! Chrystus nie potrzebuje w swoim Królestwie niewolników ,ale ludzi wolnych .Dlatego dał nam wolnośc i wolną wolę , abyśmy sami zadecydowali w którą stronę skierujemy nasze zycie.
========================================================
Bóg nie zawsze przyjmuje żertwy i nasze ofiary.
Zależy to od jego woli.
======================================================
.....Nieprawda ! Bóg przyjmuje każdą żertwy , która wypływa z prawdziwej wiary , głębi serca i pragnienia oddaniu się pod Jego wolę . Kto podejmuje się żertwy z osobistych powodów lub dla pokazania się temu światu -sam sobie jest winien , gdyż takie żertwy nie są miłe Bogu.
=============================================================
Ogólna nauka Kościoła wyjaśnia, że jedyne zasługujące cierpienia były te które poniósł Chrystus.
===================================================
...jakiego " Kościoła ? " , bo na pewno nie katolickiego .
pomyliłeś Naukę Ewangelii z talmudem !

Warunki naśladowania Jezusa

23 7 Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! 24 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.

Nasze cierpienia nie maja żadnej mocy ani zasługującej ani zbawczej. Mogą ją mieć, ale tylko z woli bożej w Chrystusie i z Chrystusem. Samowola nie jest przez Boga mile widziana.
==============================================

To jedno. Drugie: żertwa ofiarna nie jest i nie może być ponad zwykłymi środkami zbawienia. Jakie są bowiem praktyczne skutki takich nauk.
==========================================================
....człowiek oddając poświęcając swoje życie jako żertwę ofiarną - nie ofiaruje się dla siebie , ale dla ratowania tych ,którzy sami wygrzebać się nie mogą .
=============================================================
Świętokradzkie i niegodne msze święte, nieważne spowiedzi święte, grzechy, obmowy, kalumnie, zamieszanie, nienawiść między braćmi, nieposłuszeństwo i brak jedności ewangelicznej z hierarchią, także zawoalowana krytyka Papieża pod tytułem "Dokąd idziesz Ojcze Święty".
===========================================================
....to wszystko znika i tego nie ma w życiu prawdziwego katolika - gdy idzie drogą Prawdy i posłuszeństwa Bogu a nie człowiekowi (nawet biskupowi ) , który jest śmiertelnikiem jak każdy z nas i podatny na kuszenie szatana ! tylko Bóg jest NIEZMIENNY I TRWAŁY ! Posłuszeństwo Bogu NIGDY nie zawiedzie i nie sprowadzi nas do czeluści.
Chodzenie za odstępcami z klapkami na oczach jak koń -doprowadzi każdego tam gdzie ich prowadzą odstępcy.
====================================================
Czy tego chce Chrystus? Czy to jest droga do Intronizacji? To jest ta "żertwa"? To tak zachowywał się Zbawiciel? Tego naucza Pismo Święte i tradycja Kościoła?
========================================================
Tak ! właśnie tego naucza !
==============================================

Nie każdy kto mi mówi Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego.
==========================================================
....dlatego tacy heretycy jak ty muszą wyzbyć się własnych ambicji i własnego " ja " -a oddać się na służbę Ewangelii i Nauki Kościoła .
===============================================
Ale zasada jest taka, żadna pokuta wyjęta spod posłuszeństwa i czyniona samowolnie nie ma mocy zasługującej.
=========================================================
....jak żyje tyle lat -podobnych bredni nie słyszałem !
to wszystko twoje prywatne rozważania filozoficzne , które mogą pochodzić z jednego źródła .....od diabła !
Każda pokuta była , jest i będzie zawsze sprawą indywidualną każdego katolika, lub do Niego zbliżyć.

Dobrze mówisz "...a kto ci powiedział że aby przyjąć żertwę ofiarną -trzeba być wybrańcem prze Boga ?" Jedna sprawa przyjąć żertwę ofiarną, czyli odpowiedzieć na zaproszenie Boga, a druga to zapisać się do żertwy ofiarnej, bez tego zaproszenia. Bóg nie zawsze przyjmuje żertwy i nasze ofiary. Zależy to od jego woli. Ogólna nauka Kościoła wyjaśnia, że jedyne zasługujące cierpienia były te które poniósł Chrystus. Nasze cierpienia nie maja żadnej mocy ani zasługującej ani zbawczej. Mogą ją mieć, ale tylko z woli bożej w Chrystusie i z Chrystusem. Samowola nie jest przez Boga mile widziana.

To jedno. Drugie: żertwa ofiarna nie jest i nie może być ponad zwykłymi środkami zbawienia. Jakie są bowiem praktyczne skutki takich nauk. Świętokradzkie i niegodne msze święte, nieważne spowiedzi święte, grzechy, obmowy, kalumnie, zamieszanie, nienawiść między braćmi, nieposłuszeństwo i brak jedności ewangelicznej z hierarchią, także zawoalowana krytyka Papieża pod tytułem "Dokąd idziesz Ojcze Święty".

Czy tego chce Chrystus? Czy to jest droga do Intronizacji? To jest ta "żertwa"? To tak zachowywał się Zbawiciel? Tego naucza Pismo Święte i tradycja Kościoła? Nawet jeżeli jeden czy drugi biskup byłby osobą niegodną i grzeszną to jedno nie usprawiedliwia drugiego, i nie nasza sprawa o tym sądzić. Warto tu przeczytać książkę "Błogosławiona wina" dużo wyjaśnia.

Nie każdy kto mi mówi Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego.

Pewien kapłan opowiedział mi taka oto historię:
Pewna osoba spowiadała się z takich i innych grzechów. Widząc nędzę tej duszy spowiednik surowo upomina penitentkę. Dotknięta, odpowiada, ależ ksiądz zapomina że ja jestem na dziewiątym stopniu świętości! A kapłan na to: to aż tak wysoko cię diabli wynieśli?

To dobrze że piszesz o Małgorzacie Alacoque, Sor Menendez czy Maksymilianie Kolbe, którego ciotkę poznałem osbiście i z którą rozmawiałem. To dobrze, że podajesz tu teksty mistyczne i inne. Ale zasada jest taka, żadna pokuta wyjęta spod posłuszeństwa i czyniona samowolnie nie ma mocy zasługującej. Jak w zakonie ktoś chce na przykład pościć, to prosi. A mogą mu przełożeni odmówić. Tak jak odmawiali siostrze Faustynie. Posłuszeństwo jest najwyższą forma żertwy, jest bowiem pokutą samego rozumu. Niech Bóg Cię ma w swojej opiece.

„Żertwa ofiarna” promująca msze uzdrowieniowe? Kwiecień plecień…

Posted on 11 Kwiecień 2014 by Administracja
„Niepokalana życzy sobie, abyśmy nie tylko pracowali, ale i cierpieli. Tu jest olbrzymie pole pracy przez cierpienie. Drobne krzyżyki codzienne potrafić pogodnie znosić – to jest oddać się Niepokalanej. I nie tylko znosić, ale ich pożądać – niech będą! Nie byłoby bowiem zarobku na niebo” (Konferencje św. Maksymiliana Marii Kolbego, nr 61).
Bóg żąda od nas poświęcenia i zezwolenia na nasze poniżanie, aby w ten sposób mógł rządzić w naszych sercach. To wszystko ma wyzbyć nas z troski o samych siebie, bo Bóg chce nas mieć w Swej opiece. Czy żertwa ofiarna potrzebuje zatem mszy uzdrawiających? W październiku 1968 roku Teresa leżała w łóżku płacząc. Miała ogromny ból w dłoniach i bała się, że zaczęły znowu gnić. Nagle usłyszała ciężkie pukanie do drzwi i ujrzała “wysokiego, niezwykle przystojnego mężczyznę”. Intuicyjnie upadła na kolana a on powiedział, “Będziesz tak jak ja… kontynuuj być żertwą ofiarną – nie zanudzaj. Cierpienie, które prowadziło cię przez Kalwarie (gorączkę itp) zabrałem od ciebie, ale teraz zostawię ci moje rany. Czy chcesz iść za Mną?” Jak zawsze, Teresa odpowiedziała, “Tak!” Teresa zbliżała się do czasu Ukrzyżowania. Agonalne bóle przygotowały ją na podobieństwo do Jezusa. Teraz przyszła godzina wejścia na krzyż, kiedy to miała otrzymać pięć ran, które Jezus otrzymał na krzyżu. [Stygmatyczka i mistyczka włoska Teresa Musco żyła w latach 1943-1976.]
Na czym właściwie polega ślub żertwy i co to jest żertwa? Innymi słowy jest to ofiara. W Starym Testamencie rozumiano ją jako rzecz lub osobę żyjącą i przeznaczoną jednocześnie na ofiarowanie Bogu, całkowite zniszczenie na Jego chwałę. Najdoskonalszą ofiarą była ofiara Chrystusa, który oddał siebie Ojcu aż po śmierć krzyżową.
Ci, którzy złożyli ślub żertwy, naśladowali Chrystusa w Jego pełnym poddaniu się woli Ojca, nawet w rzeczach tak trudnych dla człowieka, jak krzyże i utrapienia. Ich życie było pełnieniem woli Bożej aż do najmniejszych jej upodobań i pragnień. Nie narzekali na trudy i cierpienia, lecz wypełniali najdrobniejsze obowiązki. Nie traktowali tego jako przykry nakaz, a nawet podejmowali się tego, co nadobowiązkowe, a co milsze Bogu, czyli doskonalsze. Oddając Mu wszystko swoje, człowiek może wszystko wziąć od Niego.
Święta Małgorzata Maria Alacoque (1647-1690) definicję żertwy ofiarnej umieszcza w pogodzeniu się z wolą Bożą, bo tutaj serce człowieka znajduje pokój, ducha radości i odpoczynek. To połączenie się z Bogiem jest trwaniem z Bogiem w jednym duchu. [1]
Siostrze Józefie Menendez (1890-1923) bycie żertwą ofiarną Pan Jezus tak wyjaśnia: [Wyzbądź] się wszystkiego, nie zachowując swoich pragnień, zamiłowań i sądów. Potem poddawaj się całkowicie woli Tego, którego miłujesz. Pozwól Mi czynić ze sobą, co zechcę, a nie tylko to, czego ty pragniesz. Musisz dojść do tego, że Moja wola stanie się także twoją, to znaczy musisz całkowicie poddać się i zjednoczyć swoją wolę z Moją wolą i Moimi upodobaniami.
Oddanie się Bogu, we wszystkim i ze wszystkim, w darze żertwy ofiarnej sprawia, że człowiek staje się Jego męczennikiem. Sam Bóg jest Tym, który składa ofiarę, męczeństwo zaś stworzenia, oddanego Miłości jest nie mniej krwawe, chociaż materialnie krew nie jest przelana, od [męczeństwa] tego stworzenia, które jest składane w ofierze przez kata. Nie tylko bowiem ciało i krew, lecz także rozum, dusza i duch, są męczone w błogosławionym męczeństwie. Kończy się ono po duchowym ukrzyżowaniu stygmatyzującym Moją chwalebną pieczęcią każdą władzę: ciało, krew, rozum, duszę, ducha, płomiennym objęciem, samym Ogniem, z gorejącą miłością. Kończy się zanurzeniem w płonącej jedności, którą jest nasza Trójca, doskonałym poznaniem, czym jest Bóg oraz tego, czym jest posiadanie i bycie posiadanym w wieczności przez Boga. [2]
[1] Listy św. Małgorzaty Marii Alacoque, Kraków 2009, s. 46-47. 8
[2] T. Niewiadomski, Wezwanie do miłości – czyli Orędzia Boskiego Serca Jezusowego do świata przekazane siostrze Józefie Menendez Koadiutorce Zgromadzenia Sacre Coeur (1890-1923), Marki – Struga 2009, s. 138.
wobronietradycjiiwiary.wordpress.com/…/zertwa-ofiarna-…

waz2054 2014-05-24 18:43:59
Trzeba raz na zawsze pojąć, że nikt nie może uczynić sam z siebie żertwy ofiarnej, tym bardziej nie można się do niej zapisać. Podobnie jak nie można uczynić z siebie Ojca Pio, ani zapisać się "na stygmatyka".
=======================================================
...a kto ci powiedział że aby przyjąć żertwę ofiarną -trzeba być wybrańcem prze Boga ?
to Sam Bóg oczekuje tego ,abyśmy " zaparli się samych siebie -wzięli swój własny krzyż i byśmy Go naśladowali " .

Warunki naśladowania Jezusa

23 7 Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! 24 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. 25 Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? 26 8 Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale oraz w chwale Ojca i świętych aniołów.

Trzeba raz na zawsze pojąć, że nikt nie może uczynić sam z siebie żertwy ofiarnej, tym bardziej nie można się do niej zapisać. Podobnie jak nie można uczynić z siebie Ojca Pio, ani zapisać się "na stygmatyka".

To nie jest sprawa wyboru jakiejś osoby, tylko wybór samego Boga. Dusza może jedynie te zaproszenie Boga albo przyjąć albo odrzucić.

"Beze Mnie nic uczynić nie możecie".

W "żertwie ofiarnej" wymyślonej przez Panią Agnieszkę albo przez księdza Natanka (tego nie wiem) chodzi o to aby dosłownie przelicytować naukę Kościoła. Kościół naucza że potrzebna jest miłość, sakramenty, łaska, miłosierdzie boże. Ale ksiądz Natanek licytuje wyżej. To nie jest wystarczające!!!!!! Potrzeba zapisać się do żertwy ofiarnej, prze zemnie wymyślonej!!!!!! Z chwilą zapisanie się do tej żertwy i uznania "objawień na czasy ostateczne" zbawienie jest automatyczne. Jak bowiem twierdzi Ks. Natanek Bóg, nie dopuści aby rzeczone żertwy się potępiły, będzie bowiem tak kierował ich życiem i postępowaniem aby zostały zbawione. Co to ma wspólnego z nauką Kościoła? Nic.

II KONGRES DLA SPOŁECZNEGO PANOWANIA CHRYSTUSA KRÓLA

www.fides-et-ratio.pl

I Edycja 24 maja AD. 2014 (sobota) WARSZAWA

godz. 10-ta Msza św. w klasycznym rycie rzymskim [chodzi o Mszę Wszechczasów md]

Kaplica NMP Niepokalanej ul. Radna 14/2 w Warszawie

godz. 11.30 rozpoczęcie Kongresu
miejsce: Związek Nauczycielstwa Polskiego ul. Smulikowskiego 6/8 Warszawa

PROGRAM:

Marcin Dybowski

“Chrystus Król ocenzurowany - wyzwanie dla wydawców katolickich dzisiaj”

II KONGRES DLA SPOŁECZNEGO PANOWANIA CHRYSTUSA KRÓLA

www.fides-et-ratio.pl

I Edycja 24 maja AD. 2014 (sobota) WARSZAWA

godz. 10-ta Msza św. w klasycznym rycie rzymskim [chodzi o Mszę Wszechczasów md]

Kaplica NMP Niepokalanej ul. Radna 14/2 w Warszawie

godz. 11.30 rozpoczęcie Kongresu
miejsce: Związek Nauczycielstwa Polskiego ul. Smulikowskiego 6/8 Warszawa

PROGRAM:

Dawid Gospodarek

"Podstawy intronizacji Chrystusa Króla Polski"

O co tak naprawdę chodzi w żertwie ofiarnej? Święci których znamy czynili z siebie żertwę zwykle w jednym celu - za uratowanie grzeszników,np. święta Edyta Stein ofiarowała swoje życie w intencji narodu żydowskiego.
Żertwa ofiarna w Grzechyni ma jednak jakiś dodatkowy charakter,bowiem wszystko co tam się czyni jest robione pod dyktando przekazów pani Agnieszki,wszystko więc musi być tak udziwnione aby było inne,pominąwszy wymagane gadżety jak świeca,bransoletka "niewolnika Boga", które mieszczą się w zdrowej pobożności to jednak dokłada się tam dziwną filozofię jakoby teraz już nic od nas nie zależy,Bóg tak chciał,wszystko co mnie spotka jest jego wolą.Niby się to zgadza ze słowami modlitwy Pańskiej "Bądź wola Twoja" ale jak się przyjrzeć dokąd się prowadzi "kościół" Grzechyński to odezwać się musi dzwonek alarmowy.Jeśli się do tego dołoży inne wezwanie z "Orędzi" - "w Moim Domu macie być niczym abym Ja mógł być Wszystkim",to niestety znajdujemy się w poważnym niebezpieczeństwa ubezwłasnowolnienia i bezkrytycznego przyjęcia wszystkiego co powie medium grzechyńskie.Do żertwy dołączył więc kult tych przekazów,na nich ksiądz Natanek opiera swoje nauczanie,według nich tworzy swoją teologię,i to jest rzecz która każe się zastanowić nad skutkami tych grzechyńskich objawień prywatnych.
Żetrwa jest praktyką stosowaną od wieków w Kościele, wzorem Ofiary Pana Jezusa,
ale jeśli żertwa wyprowadza się poza Kościół i twierdzi że Bóg tak każe i wymaga,to mam obowiązek przeprosić się z rozumem,z rozumem który wspomaga wiarę,tak jak to ustanowił Pan Bóg.Sama ślepa wiara w czyjeś objawienia prywatne nie zbawia.

Pytanie publikowane bez zgody ks. Piotra.

Piotr mówi jasno, że będziemy zbawieni przez łaskę (02:41) a ks. Natanek mówi że przez żertwę ofiarną. Kto ma rację?

" .........pocieszę was że tych prób narzucania judaistycznego kierunku chrześcijaństwa (chrześcijaństwa czy katolicyzmu ) -katolicyzmowi było wiele !
dziś kto jest świadom że katolicyzm został poddany dwom silnym tendencjom i naciskom : PROTESTANTYZACJA I JUDAIZACJA . ...."

Sacerdos Hyacinthus

24 maja w Warszawie i 31 maja br. w Częstochowie odbędzie się II Kongres "Dla społecznego panowania Chrystusa Króla".

Tematyka wybornie katolicka, o czym naucza prawowity papież Pius XI w encyklice "Quas primas".

Tenże papież w 1925 roku ustanowił święto Chrystusa Króla.
.

Kilka linków związanych z Kongresem umieściłem na moim blogu (po prawej stronie u góry):
sacerdoshyacinthus.wordpress.com
.

Skorzystajmy i chętnie roześlijmy tę informację - niech autentyczna katolicka nauka o Chrystusie Królu i Jego królowaniu będzie światłem dla wielu.
.
Christus vincit,
Christus regnat,
Christus imperat!

Sacerdos Hyacinthus

24 maja w Warszawie i 31 maja br. w Częstochowie odbędzie się II Kongres "Dla społecznego panowania Chrystusa Króla".

Tematyka wybornie katolicka, o czym naucza prawowity papież Pius XI w encyklice "Quas primas".

Tenże papież w 1925 roku ustanowił święto Chrystusa Króla.
.

Kilka linków związanych z Kongresem umieściłem na moim blogu (po prawej stronie u góry):
sacerdoshyacinthus.wordpress.com
.

Skorzystajmy i chętnie roześlijmy tę informację - niech autentyczna katolicka nauka o Chrystusie Królu i Jego królowaniu będzie światłem dla wielu.
.
Christus vincit,
Christus regnat,
Christus imperat!