Tylko u nas! Abp Lengi: Diabeł mobilizuje wszystkie siły, aby obalić Kościół Chrystusowy

Kondycja moralna i ideologiczna wyższych struktur Kościoła katolickiego, również w Polsce, jest w kryzysie. W ostatnich felietonach oraz publicznych wypowiedziach pochylałem się nad tym problemem. Poruszałem wyjątkowo bolesne tematy związane z Kościołem katolickim, chociażby na temat kooperacji polskiego episkopatu z masońskimi i talmudycznymi aparatami.

Przytaczanym faktom, wielu do tej pory nie daje wiary. W związku z tym postanowiłem opracować i opublikować najważniejsze fragmenty zeszłorocznego listu otwartego abp. Jana Pawła Lengi z Karagandy (Kazachstan), który wręcz woła o opamiętanie biskupów. Wobec dramatycznego apelu metropolity, nie można przejść obojętnie, ale na początek w skrócie przedstawię kim jest autor listu.

Kim jest Jan Paweł Lengi?

Wiara metropolity z Karagandy została wypróbowana stalinowskimi torturami i prześladowaniami oraz ekstradycją przez KGB z Tadżykistanu. Dał się poznać jako gorliwy i odważny duszpasterz. Przez 10 lat służył jako kapłan, sprawując opiekę duszpasterską nad wiernymi w aż 81 miejscowościach, zaś przez następne 20 lat pełnił posługę jako biskup pięciu państw Azji Centralnej, zajmujących teren ok. 4 milionów kilometrów kwadratowych.

– W trakcie mojej posługi episkopatu pozostawałem w kontakcie ze św. papieżem Janem Pawłem II, z licznymi biskupami, kapłanami i wiernymi w wielu krajach i w wielu rozmaitych okolicznościach. Byłem członkiem synodów biskupich w Watykanie, które poruszały kwestie Azji i Eucharystii – pisze o swoim kapłaństwie metropolita.

W oparciu o ogromne doświadczenie kapłańskie, biskup postanowił wyrazić opinię na temat – jak pisze – „aktualnego kryzysu Kościoła katolickiego”.

Te i inne doświadczenia dają mu niepodważalną podstawę ku temu, aby wyrazić opinię na temat aktualnego kryzysu Kościoła katolickiego. Zaświadcza, że jego przekonania są podyktowane miłością do Kościoła i pragnieniem Jego prawdziwej odnowy w myśl słów świętego Pawła Apostoła: „odnowić wszystko w Chrystusie” (Ef 1,10). Uważa, że upublicznienie niewygodnych faktów dotyczących skandalicznej degrengolady w wyższych instytucjach kościelnych, to jedyna słuszna forma, gdyż każda inna napotkałaby na mur absolutnego milczenia i lekceważenia.

– Jestem świadomy reakcji, z jakimi może spotkać się mój list otwarty. Jednakże głos sumienia nie pozwala mi milczeć, gdy Boże dzieło jest poniewierane. Jezus Chrystus założył Kościół katolicki i pokazał słowem oraz czynem, jak powinno się wypełniać wolę Boga. Apostołowie, którym przekazał On władzę w Kościele, wypełniali gorliwie powierzone im zadanie, cierpiąc za głoszoną przez siebie Prawdę, ponieważ „bardziej słuchali Boga niż ludzi” – pisze arcybiskup.

Zacytowana przez metropolitę fraza z Dziejów Apostolskich (5,29) skłania do refleksji nad nakładanymi zakazami milczenia w Kościele w sprawie bolesnych faktów z życia Kościoła. Wynika z niej, że zakaz nie obowiązuje, gdyż jest podyktowany wrogością przełożonych do chrystusowej owczarni. Podobną motywacją winien kierować się każdy z nas. Dlatego niech nikogo nie dziwi, że na łamach naszego tygodnika oraz Warszawskiej Gazety, podejmujemy się trudnych tematów z życia Kościoła, gdyż kierując się miłością do Wspólnoty Chrystusa, sumienie oraz Święta Ewangelia, nie pozwalają nam przechodzić obok problemów obojętnie.

Polityczna poprawność w Watykanie

– Niestety w naszych czasach staje się coraz bardziej oczywiste, że Sekretariat Stanu w Watykanie obrał kurs politycznej poprawności. Niektórzy nuncjusze stali się na szczeblu kościoła światowego propagatorami idei liberalizmu i modernizmu. Biegle opanowali oni zasadę „sub secreto Pontificio”, przy pomocy której ucisza się biskupów i manipuluje nimi – stwierdza abp Lengi.

Wspomniana manipulacja nie tyczy się tylko tych, którzy otrzymali sakrę biskupią. Doświadczają jej również kapłani oraz osoby świeckie, którym leży na sercu dobro Kościoła katolickiego oraz głoszenie Dobrej Nowiny oraz wolnej od schorzenia doktryny.

Pasterz z Karagandy sugeruje, że biskupom daje się do zrozumienia, iż to co mówią nuncjusze, jest rzekomym życzeniem papieża, co zazwyczaj jest nieprawdą. Z problemem tego typu mieliśmy do czynienia w Polsce, gdy milczący wobec narastającego zła oraz związany z masońskimi organizacjami abp Celestino Migliore, mieszał w katolickich głowach w Polsce.
View image on Twitter

Per singulos dies benedicimus te
Kondycja moralna i ideologiczna wyższych struktur Kościoła katolickiego, również w Polsce, jest w kryzysie. W ostatnich felietonach oraz publicznych wypowiedziach pochylałem się nad tym problemem. Poruszałem wyjątkowo bolesne tematy związane z Kościołem katolickim, chociażby na temat kooperacji polskiego episkopatu z masońskimi i talmudycznymi aparatami.
========================================…
Więcej
Kondycja moralna i ideologiczna wyższych struktur Kościoła katolickiego, również w Polsce, jest w kryzysie. W ostatnich felietonach oraz publicznych wypowiedziach pochylałem się nad tym problemem. Poruszałem wyjątkowo bolesne tematy związane z Kościołem katolickim, chociażby na temat kooperacji polskiego episkopatu z masońskimi i talmudycznymi aparatami.
========================================================
...posoborowy spisek żydo -masońskiej kliki zdrajców duchownych doprowadziła posoborowie do ruiny !