ewaboryk
3134

Papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi i zwrócił uwagę na dzieci cierpiące z powodu wojen

Papież Franciszek. Zdjęcie ilustracyjne. FOT.UPDATE IMAGES PRESS/MAXPPP/FORUM

Oblicze nowonarodzonego Jezusa widzimy dziś w twarzach dzieci cierpiących na całym świecie wskutek wojen i braku bezpieczeństwa i konfliktów – powiedział Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański i udzieleniem błogosławieństwa Urbi et Orbi 25 grudnia.

Zgodnie z prastarym zwyczajem, praktyką i przepisami kościelnymi wszyscy uczestnicy tych uroczystości, zarówno na Placu św. Piotra Watykanie, jak i za pośrednictwem środków przekazu mogli otrzymać za udział w nich odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

Ojciec Święty przypomniał, że 25 grudnia świętujemy narodziny w Betlejem, z Maryi Dziewicy Syna Bożego, który „urodził się nie z ludzkiej woli, ale ze względu na dar miłości Boga Ojca. Wydarzenie to dzieje się na nowo dzisiaj w Kościele pielgrzymującym w czasie a wiara ludu chrześcijańskiego przeżywa w liturgii Bożego Narodzenia tajemnicę Boga, który przychodzi, który przyjmuje nasze śmiertelne ciało, który staje się małym i ubogim, aby nas zbawić”.

Jako pierwsi, po Maryi i Józefie ujrzeli pokorną chwałę Zbawiciela, pasterze z Betlejem, którzy rozpoznali znak dany im przez aniołów i oddali cześć Dziecięciu. Są oni wzorem dla wierzących wszystkich czasów, którzy w obliczu tajemnicy Jezusa nie gorszą się Jego ubóstwem, ale – jak Maryja – pokładają ufność w słowie Boga i prostymi oczyma podziwiają Jego chwałę – podkreślił papież.

Zwrócił następnie uwagę, że dziś oblicze nowonarodzonego Jezusa widzimy w twarzach dzieci, cierpiących „z powodu nasilających się napięć między Izraelczykami a Palestyńczykami”, dzieci syryjskich, jemeńskich, wielu krajów afrykańskich, w których toczą się wojny i konflikty zbrojne.

Widzimy Jezusa w dzieciach na całym świecie, gdzie pokój i bezpieczeństwo są zagrożone przez groźbę napięć i nowych konfliktów – mówił dalej Franciszek. Na zakończenie życzył wszystkim pokoju i zgody między narodami, po czym udzielił wszystkim świątecznego błogosławieństwa Urbi et Orbi – Miastu i Światu.

KAI

MWł

Read more: www.pch24.pl/papiez-udzielil…
Nemo potest duobus dominis servire !
Różowe chrześcijaństwo
Papież nie jest Bogiem czyli o posłuszeństwie wobec Ojca Świętego
Kolumbia: Franciszek nie klęka przed swoim Panem
KLĘKAĆ NIE KLĘKA, ALE OBALA ODWIECZNE NAUCZANIE ŚWIĘTEGO RZYMSKIEGO APOSTOLSKIEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO !!
DESTRUKCJA NAUCZANIA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO:

Pięć dowodów na to, że Franciszek popiera świętokradzką Komunię dla tzw. rozwiedzionych w nowych …Więcej
Różowe chrześcijaństwo

Papież nie jest Bogiem czyli o posłuszeństwie wobec Ojca Świętego

Kolumbia: Franciszek nie klęka przed swoim Panem

KLĘKAĆ NIE KLĘKA, ALE OBALA ODWIECZNE NAUCZANIE ŚWIĘTEGO RZYMSKIEGO APOSTOLSKIEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO !!

DESTRUKCJA NAUCZANIA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO:

Pięć dowodów na to, że Franciszek popiera świętokradzką Komunię dla tzw. rozwiedzionych w nowych związkach.

abp Forte, sekretarz synodów, przytoczył kiedyś słowa Franciszka: „Jeśli będziemy mówić wprost o Komunii dla osób rozwiedzionych w nowych małżeństwach, nie wiesz, do jakiego straszliwego zgiełku doprowadzimy.

Dlatego nie będziemy mówić w sposób bezpośredni
– zrób to tak, że będą przesłanki, a ja wyciągnę potem z tego wnioski” (pisaliśmy o tym tutaj:Abp Forte przytacza słowa Franciszka: nie będziemy mówić otwarcie o Komunii dla rozwiedzionych).

ZACHĘCA DO ŚWIĘTOKRADCZEJ KOMUNII ŚWIĘTEJ C U D Z O Ł O Ż N I K Ó W !!

ZACHĘCA DO PRZYJMOWANIA JEZUSA CHRYSTUSA OSOBY TRWAJĄCE W GRZECHU CIĘŻKIM !!


TYM SPOSOBEM CZYNI WYŁOM W WARUNKACH PRZYJMOWANIA PANA JEZUSA W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE !!

ZARAZEM PROPAGUJE ROZWODY, BO PRZECIEŻ DO KOMUNII I TAK MOŻNA LEGALNIE PRZYSTĘPOWAĆ ?

CO DALEJ DZIEŃ DOBRY FRANCISZKU ?


TERAZ WSZYSCY KATOLICY W IMIĘ POSŁUSZEŃSTWA DZIEŃ DOBRY FRANCISZKOWI, BĘDĄ ŁADNIE PRZYJMOWALI KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ BĘDĄC W GRZECHU CIĘŻKIM, BO DZIEŃ DOBRY FRANCISZEK WYMYŚLIŁ, ŻE MOŻNA :)

hmmm.. ZACHĘCANIE DO ŚWIĘTOKRADZTWA, TO HEREZJA ? CZY BLUŹNIERSTWO ? A MOŻE I JEDNO I DRUGIE NA RAZ ?

Zbliżająca się korekta papieża – kto dołączy do kard. Burke?

Media obiegła informacja, że kardynał Burke po raz kolejny mówił o korekcie Franciszka. Czy znajdą się odważni kardynałowie i biskupi, którzy dołączą do spodziewanej korekty?

Tak o ewentualnej korekcie mówił kard. Burke: Wydaje mi się, że istota korekty jest dość prosta.

Z jednej strony określamy jasną naukę Kościoła; z drugiej – to, co jest faktycznie nauczane przez papieża. Jeśli pojawi się sprzeczność, to papież zostanie wezwany do dostosowania swojego nauczania w posłuszeństwie Chrystusowi i Magisterium Kościoła.


O co chodzi? Oczywiście o sprawę świętokradzkiej Komunii św. dla osób żyjących w grzechu ciężkim.

Franciszek jednoznacznie ją popiera – na blogu było o tym tutaj: Pięć dowodów na to, że Franciszek popiera świętokradzką Komunię dla tzw. rozwiedzionych w nowych związkach.

A za Franciszkiem idą jego bliscy współpracownicy, mianowani przez niego hierarchowie kościelni, oraz cała masa duchownych i świeckich – albo są świadomi i wiedzą, co czynią, albo wpadają w to odstępstwo od wiary bezrefleksyjnie lub też w fałszywym posłuszeństwie.

Wiadomo, że do korekty nie dołączy jeden z autorów dubiów, śp. kard. Meisner. Niech Pan w swoim Miłosierdziu przyjmie go do Chwały Wiecznej. Czy do korekty dołączą pozostali trzej autorzydubiów?

Kard. Muller, zaciekle broniący w we wspomnianej sprawie nauczania Kościoła, jako prefekt Kongregacji Nauki i Wiary wypowiadał się w styczniu, że taka korekta nie jest potrzebna:

Nie będzie korekty adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”, bo nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla wiary.

Czy teraz, nie pełniąc już zadania prefekta, gdy sprawy zaszły jeszcze dalej, będzie nadal w zaparte twierdził, że czarne jest białe, że kiedy Franciszek sam mówi i sam pisze, że popiera taka Komunię, że jak mówi „tak”, to jednak znaczy to „nie”?

Czy nadal będzie twierdził, że nie ma niebezpieczeństwa dla wiary, gdy rozliczni duchowni publicznie popierają odstępstwo od wiary?

Do korekty na pewno nie dołączy nowy prefekt Kongregacji, abp Luis Francisco Ladaria Ferrer, bo jak sam twierdzi, żyje w głębokiej harmonii z Franciszkiem – wątpliwe więc, by go korygował.

Czy dołączą do korekty jacyś inni biskupi i kardynałowie? Czy polscy hierarchowie także będą jej sprzyjać? Jaka formę miałaby taka ewentualne korekta?

Źródła:
^^^www.pch24.pl/jak-wygladalaby…
^^^www.lifesitenews.com/news/cardinal-burke-…
^^^gosc.pl/doc/3644330.Nie-bed…

ŚW. ROBERT BELLARMIN O MOŻLIWOŚCI ZAISTNIENIA SYTUACJI, W KTÓREJ PAPIEŻ POPADA W HEREZJĘ

Papież będący jawnym heretykiem automatycznie (per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła
, jako że natychmiast przestaje być chrześcijaninem (katolikiem) oraz członkiem Kościoła.
Z tego powodu może on być sądzony i ukarany przez Kościół. Jest to zgodne z nauką wszystkich Ojców Kościoła, którzy nauczali, że jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję (De Romano Pontifice, II, 30).
.....
Nemo potest duobus dominis servire !
62 duchownych i naukowców: Franciszek jest heretykiem
62 duchownych i przedstawicieli środowiska akademickiego opublikowało w niedzielę 25-stronicową poprawę Amoris Laetitia papieża Franciszka. Tytuł dokumentu to "Correctio Filialis de haeresibus propagatis" (Synowska korekta rozpowszechniającej się herezji).
Dokument stwierdza, że Franciszek siedmiokrotnie zajął heretyckie stanowisko w kontekście …Więcej
62 duchownych i naukowców: Franciszek jest heretykiem

62 duchownych i przedstawicieli środowiska akademickiego opublikowało w niedzielę 25-stronicową poprawę Amoris Laetitia papieża Franciszka. Tytuł dokumentu to "Correctio Filialis de haeresibus propagatis" (Synowska korekta rozpowszechniającej się herezji).

Dokument stwierdza, że Franciszek siedmiokrotnie zajął heretyckie stanowisko w kontekście małżeństwa, życia moralnego i przyjmowania sakramentów. Dla sygnatariuszy "poza wszelką wątpliwością" znajduje się fakt, że Franciszek życzy sobie, aby katolicy interpretowali kontrowersyjne wyjątki Amoris Laetitia w sposób heretycki.
...
Matricaria
Dzięki papieżowi Franciszkowi przejrzeliśmy na oczy.Co prawda już od dawna podejrzewaliśmy że z naszym świętowaniem jest coś nie tak,te gadki ucieszne o magii Świąt,te pytania "czy ty już kupiłeś prezenty swoim bliskim?",no bo jak bez prezentów.No i wtedy zjawił się Franciszek,rzucił nam krótkie "dzień dobry",zapytał jak nam smakuje obiad? No,niespecjalnie smakuje bo czegoś nam wszystkim brakuje …Więcej
Dzięki papieżowi Franciszkowi przejrzeliśmy na oczy.Co prawda już od dawna podejrzewaliśmy że z naszym świętowaniem jest coś nie tak,te gadki ucieszne o magii Świąt,te pytania "czy ty już kupiłeś prezenty swoim bliskim?",no bo jak bez prezentów.No i wtedy zjawił się Franciszek,rzucił nam krótkie "dzień dobry",zapytał jak nam smakuje obiad? No,niespecjalnie smakuje bo czegoś nam wszystkim brakuje,czego,chyba normalności.I tak wszystko się zaczęło...
A dziś można powiedzieć że widać już pierwsze jaskółki:
- Zawsze spotykaliśmy się z naszymi bezdomnymi przyjaciółmi chwilę przed Bożym Narodzeniem, ale już od pewnego czasu dręczyła nas taka myśl, że to właśnie dzień Bożego Narodzenia potrafi być wyjątkowo smutny dla wielu bezdomnych osób. Wszyscy wokół świętują, są z bliskimi, a im bardzo trudno w ten dzień o ciepłe myśli, czy nawet kubek ciepłej herbaty - wyjaśnia w rozmowie z KAI Sylwia Gawrysiak ze stołecznej Wspólnoty Sant’Egidio.
www.deon.pl/…/art,32797,w-wig…