ALGOKRACJA : Rząd Nowego Porządku Świata
(TŁUMACZENIE W OPISIE PONIŻEJ)
ABY POJAWIŁY SIĘ NAPISY PL - kliknij napis ,,angielski" na filmie, a następnie kliknij ,,przetłumacz" pod filmem
Algokracja oznacza „rządy algorytmów” i jak James szczegółowo wyjaśnia w dzisiejszym ważnym odcinku podcastu „The Corbett Report”, jest to słowo, z którym powinniśmy się zapoznać.
Jak dowiecie się z tej prezentacji, algokracja jest właśnie wprowadzana do świadomości publicznej przez tych samych gigantów technologicznych, którzy teraz są w stanie wdrożyć swój plan uwięzienia społeczeństwa w dystopijnym koszmarze nadzoru napędzanym przez sztuczną inteligencję.
MARC ANDREESSEN : Takie jest moje przekonanie i to właśnie próbuję powiedzieć ludziom w Waszyngtonie: jeśli uważaliście, że cenzura mediów społecznościowych jest zła, to ta może być tysiąc razy gorsza.
Powodem tego jest fakt, że media społecznościowe, choć ważne, tak naprawdę są po prostu „miejscem, w którym ludzie ze sobą rozmawiają”. Sztuczna inteligencja będzie pełnić rolę warstwy kontrolnej nad wszystkim. Prawidłowy? Sztuczna inteligencja będzie więc pełnić rolę warstwy kontrolnej nad tym, jak Twoje dzieci uczą się w szkole. Będzie to poziom kontroli nad tym, kto otrzymuje pożyczki. Będzie to warstwa kontrolna decydująca o tym, czy Twój dom otworzy się, gdy podejdziesz do drzwi wejściowych. Będzie to warstwa kontrolna dla wszystkiego. Prawidłowy?
Jeśli więc zostanie to włączone do systemu politycznego, tak jak stało się to z bankami i mediami społecznościowymi, to czeka nas bardzo zła przyszłość. I to jest wielka rzecz, której staraliśmy się zapobiec.
ŹRÓDŁO: Joe Rogan Experience #2234 – Marc Andreessen
JAMES CORBETT: Witamy ponownie, przyjaciele. Witamy ponownie w The Corbett Report. Nazywam się James Corbett i jestem autorem corbettreport.com , jak zwykle relacjonuję wydarzenia ze słonecznych rejonów zachodniej Japonii, tutaj w marcu 2025 r., w 473. odcinku podcastu The Corbett Report, „Algokracja: Rząd dla Nowego Porządku Świata”.
Te przerażające słowa na początku, opisujące, jak może wyglądać rządzenie za pomocą algorytmów, docierają do nas za pośrednictwem Marca Andreessena w podcaście „The Joe Rogan Experience”, w którym Marc ostrzega nas przed możliwością nie tylko cenzury i kontroli mediów społecznościowych, ale także cenzury i kontroli ze strony sztucznej inteligencji, a także o ile gorzej będzie, gdy sztuczna inteligencja stanie się warstwą nałożoną na wszystko, co robimy i czego używamy.
Zacznijmy więc dzisiejszą analizę, która niewątpliwie wyjaśni, dlaczego nie ufam Marcowi Andreessenowi w kwestii ochrony nas przed nadchodzącymi technokratycznymi władcami sztucznej inteligencji. Zacznijmy od zdefiniowania naszych pojęć.
Dla większości słuchaczy jest to zapewne nowe określenie: „algokracja”. Jest to termin, który możemy przynajmniej wywieść z etymologii. Kratos to oczywiście greckie słowo oznaczające „rządy”, od którego wywodzimy na przykład słowo „demokracja”: demos kratos – rządy ludu.
Albo na przykład „autokracja” – autokrata. To jest rządy „ja” – samorządność. Cóż, w tym przypadku autokracja najwyraźniej odnosi się do rządów dyktatora, który rządzi sam. Albo, jak podejrzewam, istnieje „kleptokracja” – rządy złodziei. Albo, jak mam nadzieję wiedzą już moi słuchacze, „kakistokracja” – rządy najgorszych i najzłych, co może być trafnym opisem systemów rządowych w ogólności, ale w każdym razie…
„Algokracja” oznacza zasady algorytmu. A jeśli uważasz, że coś takiego to jakaś odległa, dziwna fantazja, która... kto do cholery w ogóle o tym mówi? No cóż, mogę wam zaprezentować… no nie wiem… zupełnie inny klip z The Joe Rogan Experience z Marcem Andreessenem.
JOE ROGAN : Mówiłem publicznie — i tylko żartowałem — że potrzebujemy rządu opartego na sztucznej inteligencji. Może to brzmieć szalenie, ale zamiast pozwolić jednemu szympansowi alfa przewodzić ludzkiemu plemieniu, co by było, gdybyśmy mieli naprawdę logiczny, oparty na faktach program, który uczyniłby to wszystko rozsądnym i sprawiedliwym w sposób, na który wszyscy moglibyśmy się zgodzić. Rozwiążmy sprawę w ten sposób.
ŹRÓDŁO: Joe Rogan Experience #2234 – Marc Andreessen
Hmm. Ciekawy. Tak, pozwólcie, że wyjaśnię to jeszcze raz dla tych, którzy nie zauważyli. Tak, to dokładnie ta sama para ludzi – Marc Andreessen i Joe Rogan – którzy w otwierającym klipie ostrzegali przed niebezpieczeństwami świata, w którym rząd oparty na sztucznej inteligencji (AI) będzie nakładał sztuczną inteligencję na każdy aspekt naszego życia. Czy to nie przerażająca perspektywa? Ale tak, to dokładnie ta sama para, która teraz chichocze, mówiąc, jak szalenie to brzmi: potrzebujemy rządu opartego na sztucznej inteligencji.
I tak, zamiast pozwolić, żeby szympans alfa przewodził plemieniu ludzkiemu [chichocze], co powiecie na to, żeby mieć naprawdę logiczny, oparty na faktach, wiesz, program [tak!], który, wiesz, sprawi, że będzie to naprawdę rozsądne i sprawiedliwe, abyśmy wszyscy mogli się zgodzić, żeby wszystko przebiegało w ten sposób.
Wow. Oczywiście, że tak. Okej, oto ludzie, którzy uratują cię przed koszmarem sztucznej inteligencji przyszłości. Nie martwcie się, Andreessen i jego zespół technokratycznych krzyżowców uratują was przed tą przebudzoną, liberalną sztuczną inteligencją i zastąpią ją fajną, trumpowską sztuczną inteligencją. Hurra! Zapisuję się!
Okej, jeśli chcecie wiedzieć, co się tu dzieje, chciałbym zwrócić waszą uwagę na serię, którą – mam szczerą nadzieję – moi słuchacze już znają, ale jeśli nie, to na pewno już ją znacie. Nazywa się to „ Mrocznym technokratą MAGA w rządzie i biznesie ”. Tekst został napisany przez Iaina Davisa, byłego gościa The Corbett Report i jest dostępny na Unlimited Hangout – na razie Część 1 i Część 2 . Mam szczerą nadzieję, że będziesz śledzić tę serię.
Iain dokładnie wyjaśnia, kim jest Andreessen i jakie ma powiązania. Na przykład w tej części zatytułowanej „Mit techno-populisty” Iain pisze:
Zamiast technopopulistów, to „TechnoKings” [trzeba obejrzeć część 1 serii, żeby zrozumieć to nawiązanie] „pomagali” Trumpowi w wyborze personelu jego administracji. Wpływ Muska jest powszechnie znany, ale Marc Andreessen, inwestor venture capital i współzałożyciel Andreessen Horowitz, jest kolejnym influencerem . Andreessen brał udział nie tylko w wyborze Trumpa na stanowiska związane z technologią i gospodarką – obszary, w których może mieć doświadczenie – ale także na stanowiska w amerykańskim wywiadzie i obronie.
Makiaweliczne powody, dla których Andreessen poparła Trumpa, są oczywiste. Jak podaje The Verge, Andreessen oświadczył w lipcu 2024 r., że on i jego partnerzy poparli Trumpa nie dlatego, że podzielali obawy wyrażone przez wyborców Partii Republikańskiej, ale dlatego, że mogli wykorzystać administrację Trumpa do stworzenia otoczenia regulacyjnego, jakiego potrzebowali, aby ich projekt odniósł sukces.
Ten projekt jest projektem technologicznym Gov-Corp. Nie technopopulizm, a technooptymizm.
W 2023 roku Marc Andreessen opublikował „Manifest techno-optymizmu”. Dokładnie wyjaśnił, dlaczego on i jego partnerzy z TechKing wykorzystali swoją szansę:
„Możemy wznieść się na o wiele lepszy sposób życia i bycia. [. . .] Wierzymy, że nie ma żadnego problemu materialnego — czy to spowodowanego przez naturę, czy przez technologię — którego nie można rozwiązać za pomocą większej ilości technologii. [. . .] Mamy problem z ubóstwem, więc wymyślamy technologie, aby stworzyć obfitość. Daj nam problem ze świata rzeczywistego, a my możemy wymyślić technologie, które go rozwiążą.
„[. . .] Łącząc technologię i rynki, otrzymujesz to, co Nick Land nazwał silnikiem techno-kapitału, silnikiem nieustannego tworzenia dóbr materialnych, wzrostu i obfitości. [. . .] Wierzymy w akceleracjonizm — świadomy i celowy pęd rozwoju technologicznego — aby [. . .] zapewnić, że spirala wzrostu techno-kapitału będzie trwała wiecznie. [. . .]
„Jesteśmy przekonani, że inteligencja znajduje się na spirali wzrostu, [. . .] w miarę jak ludzie wchodzą w symbiotyczne relacje z maszynami, tworząc nowe systemy cybernetyczne. [. . .] Wierzymy, że sztuczna inteligencja jest naszą alchemią, naszym kamieniem filozoficznym ”.
[. . Wierzymy w rozszerzoną inteligencję tak samo mocno, jak wierzymy w sztuczną inteligencję. Inteligentne maszyny wspomagają inteligentnych ludzi i powodują geometryczny wzrost tego, co ludzie potrafią zrobić”.
ŹRÓDŁO: Dark MAGA Technocrat w rządzie i biznesie - część 2
A potem Iain pisze: „To typowa neoreakcja akceleracjonistyczna, silnie inspirowana technokracją”.
Jeśli nie rozumiesz któregokolwiek ze słów w tym zdaniu, wróć przynajmniej do Części 1 tej serii i przeczytaj całość, a potem kontynuuj...
. . . Nie wiem, wpisz „technokracja” w pasek wyszukiwania. Może mógłbyś zacząć od moich pytań do Corbetta na temat „Czym jest technokracja?” i śledź wątek od tego momentu, ponieważ są to bardzo ważne terminy, które – mam nadzieję – stopniowo zaczynają nabierać znaczenia.
Jak podsumowuje Iain, przynajmniej w tej części swojego bardzo obszernego artykułu:
Oni [podobnie jak Thiel, Andreessen i Musk] chcą wprowadzić Mroczne Oświecenie i za wszelką cenę chcą umieścić technokratów w rządzie i korporacjach. Ich sieć oligarchów niczym nie różni się od administracji Trumpa. Obecnie najpotężniejszy kraj na świecie jest w ich rękach.
I istnieją dowody potwierdzające to wszystko, w tym niektóre dowody, do których Iain odwołuje się w tych kilku akapitach, nie wspominając o wielu, wielu, wielu, wielu, wielu odniesieniach w całej serii.
Na przykład gazeta The New Republic doniosła : „Oto wszyscy tech-bracia, którzy pomagają Elonowi Muskowi osłabiać rząd”. Oczywiście wspominają, że Marc Andreessen był wśród osób bezpośrednio zaangażowanych w „rekrutację i przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych na stanowiska w nowej administracji [Trumpa]”. Nazywają go nawet wprost „technokratą”: „Technokrata jest połową Andreessena Horowitza”.
Cytat ten możemy znaleźć również w The Washington Post („ Demokracja umiera w ciemności !”), gdzie czytamy:
Andreessen dyskretnie i skutecznie rekrutował i przeprowadzał rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami na stanowiska w nowej administracji. [.] [. . .] Zasięg inwestorów venture capital nie ogranicza się do decyzji dotyczących personelu technicznego i ekonomicznego, powiedziała osoba, która regularnie rozmawia z Trumpem. Andreessen doradzał także nowej administracji w kwestii obsadzania stanowisk w Departamencie Obrony i agencjach wywiadowczych – powiedziała ta osoba.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w tym artykule. I dlaczego, do cholery, nie mielibyśmy zaufać temu wspaniałemu technokracie i kapitalistom, którzy otwarcie mówią, że sztuczna inteligencja jest ich „alchemią i kamieniem filozoficznym” i że „rozszerzą ludzi o systemy cybernetyczne”? Dlaczego nie mielibyśmy zaufać komuś takiemu jak on, kto siedzi w sercu administracji Trumpa i decyduje, kto obsadzi poszczególne agencje?
Cóż, jedną z wskazówek może być ten artykuł w The Verge zatytułowany „Moral Bankructwo Marca Andreessena i Bena Horowitza: Dwóch słynnych inwestorów venture capital z Doliny Krzemowej argumentuje za poparciem Trumpa, ponieważ ich zdaniem liczy się tylko ich zdolność do zarabiania pieniędzy”.
Analizuje wydanie The Ben & Marc Show , podcastu, który wspólnie prowadzą, w którym w zadziwiający i otwarty sposób przedstawili swoje powody — dokładne powody, dla których chcą zasiadać w sercu rządu i kierować agencjami rządowymi, są takie, że chcą wkraść się głębiej w proces rządzenia jednostkami, a ostatecznie samą planetą.
Ludzie, wcielcie w życie swój techno-optymistyczny plan! Nie chodzi tu o technokrację ani o rządy technokratów. Nie, nie, nie. Chodzi o techno-optymizm. Uczynisz świat lepszym miejscem! Dlaczego więc nie warto im ufać?
W porządku. Mam nadzieję, że jako dobrze poinformowani słuchacze raportu Corbetta, domyślacie się już, że może to nie być dobra wiadomość. Ale, ale , no weź! To wszystko jest po prostu górnolotnym science fiction. Przecież nikt obecnie nie wykorzystuje sztucznej inteligencji w rządzie, prawda ?
A teraz przejdźmy do Elona Muska, dyrektora generalnego Tesli i szefa DOGE, który w tym tygodniu gościł na pierwszych stronach wielu gazet. Najnowszym osiągnięciem jest chęć wykorzystania sztucznej inteligencji do zarządzania agencjami federalnymi. Po zwolnieniu dziesiątek tysięcy pracowników federalnych DOGE zażądało teraz od pozostałych pracowników wyjaśnienia swoich cotygodniowych świadczeń za pośrednictwem poczty elektronicznej. Musk używa sztucznej inteligencji do przetwarzania odpowiedzi na e-maile i ustalania, kto powinien pozostać zatrudniony. DOGE uruchomił również chatbota opartego na sztucznej inteligencji (AI) dla pracowników federalnych, który podobno jest wykorzystywany do wykonywania typowych zadań. Według doniesień pracownicy używają chatbota DOGE do pisania wiadomości e-mail, tworzenia tematów do dyskusji i podsumowywania wersji roboczych. Tymczasem Departament Stanu planuje wykorzystać sztuczną inteligencję do skanowania postów w mediach społecznościowych posiadaczy wiz amerykańskich, aby określić, czy wspierają oni grupy terrorystyczne, takie jak Hamas.
ŹRÓDŁO: Musk chce, aby sztuczna inteligencja zastąpiła zwalnianych pracowników federalnych i uruchamia chatbota DOGE
Tak, mamy dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli najnowsze wieści: algorytmiczne przejmowanie kontroli nad agencjami rządowymi przez sztuczną inteligencję już się rozpoczęło, a wszystko za sprawą współprezydenta Elona „Hipstera Sorosa” Muska. Cóż, w każdym razie możemy podążać tym szlakiem okruchów ciasteczek poprzez wiele opowieści.
Po pierwsze, na samym początku lutego: „Sojusznik Elona Muska mówi personelowi, że przyszłość kluczowej agencji rządowej to »AI-First«”, w którym stwierdzono:
Na spotkaniu w poniedziałkowy poranek Thomas Shedd, niedawno mianowany dyrektor Technology Transformation Services i sojusznik Elona Muska, powiedział pracownikom General Services Administration, że nowy administrator agencji realizuje „strategię AI-first”.
Kilka dni później czytamy: „DOGE Elona Muska przekazuje poufne dane federalne do AI, aby dokonać cięć”:
Przedstawiciele amerykańskiej służby DOGE Elona Muska wprowadzili poufne dane z całego Departamentu Edukacji do oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję, aby zbadać programy i wydatki agencji. [. . Zespół DOGE korzysta z oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji, do którego dostęp uzyskuje się za pośrednictwem usługi przetwarzania w chmurze Azure firmy Microsoft, aby analizować każdą wydaną przez departament złotówkę, od kontraktów i dotacji po oficjalne koszty podróży — powiedziała jedna z osób.
W jaki inny sposób zamierzasz przeglądać wszystkie te dane?
Niedługo potem dodano: „DOGE wykorzysta sztuczną inteligencję do oceny odpowiedzi pracowników federalnych, których poproszono o uzasadnienie swojej pracy za pośrednictwem poczty e-mail”, zauważając:
Według trzech źródeł zaznajomionych z systemem, odpowiedzi Elona Muska na e-mail wysłany do pracowników rządowych, w którym pytał ich o pracę wykonaną w zeszłym tygodniu, zostaną wprowadzone do systemu sztucznej inteligencji, który określi, czy dana praca jest konieczna.
Informacje te są wprowadzane do LLM (Large Language Model), zaawansowanego systemu sztucznej inteligencji, który analizuje ogromne ilości danych tekstowych w celu zrozumienia, generowania i przetwarzania języka ludzkiego, podały źródła. System AI określi, czy praca danej osoby ma kluczowe znaczenie dla firmy, czy nie.
Następnie [to]: „Plany DOGE dotyczące zastąpienia ludzi sztuczną inteligencją są już w toku: Usługi publiczne zostaną przekazane maszynom”, w którym stwierdzono:
Administracja Trumpa testuje nowego chatbota z udziałem 1500 pracowników federalnych w General Services Administration i może udostępnić go całej agencji już w ten piątek. [. . .]
Bot, który kierownictwo GSA reklamuje jako urządzenie zwiększające produktywność pracowników federalnych, jest częścią szerszego planu DOGE i jego sojuszników. Thomas Shedd, były inżynier Tesli, który niedawno został mianowany dyrektorem Technology Transformation Services (TTS), działu IT GSA, mówił o szerszych planach GSA na spotkaniu personelu w zeszłym miesiącu, mówiąc, że agencja naciska na „strategię AI-first”. Na spotkaniu, którego nagranie zdobyłem, Shedd powiedział: „W miarę jak zmniejszamy ogólny rozmiar rządu federalnego, jak wszyscy wiecie, wciąż jest wiele programów, które muszą być wdrożone, co jest ogromną szansą dla technologii i automatyzacji, aby się rozwinąć”. Zasugerował, że „agenci kodujący” mogliby zostać rozmieszczeni w całym rządzie – odnosząc się do programów AI, które mogą pisać i potencjalnie wdrażać kod zamiast człowieka. Ponadto Shedd stwierdził, że sztuczna inteligencja może „przeprowadzać analizę umów”, a oprogramowanie może służyć do „automatyzacji” „funkcji finansowych” GSA.
Co tu się do cholery dzieje? Jak to możliwe, że cały rząd został przejęty i zastąpiony przez tych technokratycznych oligarchów, którym zależy na sztucznej inteligencji?
Cóż, to jest pytanie, którym nagle zainteresowała się lewa strona fałszywego drapieżnego ptaka z lewej i prawej strony – wierzcie lub nie, zepsutego zegara dwa razy na dekadę.
A więc teraz mamy [to]: „Demokraci proszą agencje federalne o zapewnienia, że DOGE nie będzie arbitralnie przekazywać danych do AI”. . . ponieważ oni nawet nie wiedzą, co się dzieje:
Demokraci z Izby Reprezentantów wysłali listy do 24 agencji federalnych, domagając się zapewnień, że zespół DOGE Elona Muska nie będzie przekazywał poufnych danych rządowych do „niezatwierdzonych i nieodpowiedzialnych” systemów sztucznej inteligencji [...]. [. . .]
Prawodawcy twierdzą, że przeszukiwanie danych osobowych Amerykanów (numerów ubezpieczenia społecznego, danych bankowych i transakcyjnych itp.) przez takie systemy byłoby niewłaściwe.
[Gerald E.] Connolly, członek komisji Izby Reprezentantów ds. nadzoru i reformy rządu, również wyraził zaniepokojenie doniesieniami, że DOGE zaproponował cięcia w wielu agencjach na podstawie sugestii niezweryfikowanych systemów sztucznej inteligencji. [. . .]
W liście powołano się także na niezależną firmę analityczną Cyberintelligence Brief, która twierdzi, że platforma zarządzania łańcuchem dostaw Inventry.ai gromadziła dane rządowe. Analityk twierdzi, że „wiele adresów IP rządu USA wskazuje na ich interfejs API REST”.
A jeśli chcesz, możesz potem obejrzeć jeden z wysłanych listów. Na przykład ten dla „Szanownego Howarda Lutnicka”. Myślę, że „honorowy” to… cóż, może nie jest to właściwe słowo do użycia w tym przypadku. Tak czy inaczej, można przeczytać, jakiego rodzaju informacji dostarcza druga połowa rzekomego systemu rządowego, nie wiedząc nawet, co ona robi - lub co przynajmniej zamawia Elon Musk.
Ale oczywiście nie chodzi tu tylko o Elona Muska. Nie jest on jedynym miliarderem i oligarchą technologicznym, który macza palce w tej konkretnej sprawie. Nie tylko zależy mu na danych każdego Amerykanina i wszystkich innych osób zebranych przez rząd USA, ale co ważniejsze, na wykorzystaniu agentów kodujących sztuczną inteligencję do przechwycenia tych danych i połączenia ich w całość.
Wiedzą dokładnie, co było celem państwa cieni w ramach programu, który został zawieszony w latach 2002–2003: Biura Całkowitej Świadomości Informacyjnej. Pamiętasz to – o wszechwidzącym Oku Horusa oświetlającym całą ziemię?
Pamiętacie, jak musieli się wycofać: „Okej, chłopaki, nie miałem tego na myśli!”
A kto przejął ten program? A kto wypełnił lukę? Och, nagle, jak tylko [pstryka palcami] TIA odeszło, Palantir nagle zaczął otrzymywać kontrakty dla CIA. Peter Thiel i Alex Karp byli gotowi zapewnić dokładnie takie usługi, jakich Poindexter i inni pracownicy DARPA oczekiwali w ramach tego konkretnego programu.
Ojej, jaki zbieg okoliczności. Więcej na ten temat możesz przeczytać w moim trzyczęściowym cyklu [Część 1, Część 2, Część 3] o Peterze Thielu, a także, oczywiście, w moim poprzednim artykule na temat samego Palantira.
Ale idźmy dalej. Jak powiedziałem, nie są to jedyni zaangażowani w tę sprawę. Na wypadek gdybyście pomyśleli: „Wow, może Trump nie ma pojęcia, co się dzieje...” Nie! On jest tego w pełni świadomy – albo przynajmniej osoba lub osoby, które nim kontrolują, są tego w pełni świadome.
[Z Białego Domu]: „Arkusz informacyjny: Prezydent Donald J. Trump podejmuje działania mające na celu wzmocnienie amerykańskiego przywództwa w dziedzinie sztucznej inteligencji”.
„America First”, przez co mam na myśli „AI First”, przez co mam na myśli „BlackRock First”. Tak czy inaczej, jeśli przeczytasz wszystkie te straszne rozporządzenia wykonawcze Bidena dotyczące AI, to zobaczysz, że wszyscy jesteśmy słabi i tak dalej. Będziemy mieć piękną i silną sztuczną inteligencję dla nowego przywództwa w dziedzinie sztucznej inteligencji w Ameryce.
I oczywiście:
Prezydent Trump podjął w 2020 r. również działania wykonawcze mające na celu ustanowienie pierwszych wytycznych dotyczących wdrażania sztucznej inteligencji przez agencje federalne. Miało to na celu zapewnienie skuteczniejszych usług obywatelom amerykańskim i zwiększenie zaufania społeczeństwa do tej kluczowej technologii.
ŹRÓDŁO: Arkusz informacyjny: Prezydent Donald J. Trump podejmuje działania mające na celu wzmocnienie pozycji lidera Ameryki w dziedzinie sztucznej inteligencji
Lepiej, żebyście w to uwierzyli, ludzie.
I jeszcze jedno: co wydarzyło się drugiego dnia urzędowania nowej administracji Trumpa? Drugiego dnia. O tak, jasne. Wielkie ogłoszenie o inwestycji w sztuczną inteligencję o wartości 500 miliardów dolarów w Projekt Stargate, w którym Trump pojawił się u boku swoich najlepszych kumpli Masayoshi Sona i Sama „Wpatrz się w Orb” Altmana oraz Larry’ego „Wyroczni Głębokiego Państwa CIA” Ellisona, aby ogłosić tę wspaniałą, przełomową technologię sztucznej inteligencji, która ponownie postawi Amerykę na szczycie, uczyni ją wspaniałą i tak dalej.
A nad czym dokładnie pracujecie w kontekście tej technologii AI?
LARRY ELLISON: Jednym z najbardziej ekscytujących projektów, nad którymi pracujemy, jest ponownie szczepionka przeciwnowotworowa, którą opracowujemy przy użyciu narzędzi udostępnionych przez Sama i Masę. To bardzo interesujące. Okazuje się – powiem krótko – że wszystkie nasze nowotwory, guzy nowotworowe, małe fragmenty tych guzów, krążą w twojej krwi. Dzięki temu możliwe jest wczesne wykrycie raka. Rak można wykryć wcześnie dzięki badaniu krwi.
Dzięki sztucznej inteligencji badającej wyniki badań krwi można wykryć rodzaje nowotworów, które faktycznie stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia pacjenta. Można więc powiedzieć, że diagnostyka raka za pomocą sztucznej inteligencji ma szansę okazać się jedynie prostym badaniem krwi. Co więcej, gdy już poznamy sekwencję genu nowotworu, możemy zaszczepić daną osobę i opracować szczepionkę dla każdej osoby z osobna, aby uodpornić ją na dany nowotwór. A tę szczepionkę, szczepionkę mRNA, można wyprodukować w ciągu około 48 godzin, wykorzystując roboty – również wykorzystując sztuczną inteligencję. Wyobraź sobie zatem wczesne wykrycie raka, opracowanie szczepionki przeciwnowotworowej dostosowanej do Twoich potrzeb – i udostępnienie tej szczepionki w ciągu 48 godzin. To jest obietnica sztucznej inteligencji i obietnica przyszłości.
ŹRÓDŁO: NA ŻYWO: Prezydent Trump ogłasza inwestycję w wysokości 500 miliardów dolarów w projekt infrastruktury AI o nazwie Stargate
Wiem, że to szokujące, że pan Warp Speed MAGA Jab, prezydent, który chełpił się, że szczepionka na COVID jest największym osiągnięciem jego administracji, pozwolił tym szarlatanom od sztucznej inteligencji opowiadać nam o cudach inżynierii sztucznej inteligencji w zakresie szczepionek mRNA nowej generacji - lub interwencji genetycznych.
Wspaniały. Jak mogło dojść do czegoś złego? A jeśli myślicie, że to wszystko jest pięciowymiarową grą szachową, to [śmiech] nie martwcie się. Trump, który wprowadził mRNA, zatwierdził operację Warp Speed, aby dostarczyć te szczepionki bezpośrednio do waszych rąk. Ludzie, on jest naprawdę przeciwny takim rzeczom. Nie, nie jest.
„Bill Gates o spotkaniu z Trumpem: „Szczerze mówiąc, byłem pod wrażeniem”” z 17 stycznia tego roku:
Miliarder, filantrop i współzałożyciel firmy Microsoft, Bill Gates, w wywiadzie dla Wall Street Journal opowiedział o niedawnej kolacji, którą zjadł z nowo wybranym prezydentem Trumpem. Przyznał, że był pod wrażeniem byłego prezydenta. Podczas kolacji Trump ponoć był bardzo podekscytowany, gdyż rozmawiali o możliwości znalezienia lekarstwa na HIV i sposobach powstrzymania polio. Gates powiedział, że przyspieszył prace nad szczepionkami w czasach COVID. Zapytałem go więc, czy coś podobnego można by tu zrobić. I myślę, że oboje byliśmy tym bardzo podekscytowani.
No cóż, chłopaki. Już wkrótce pojawią się szczepionki mRNA wspomagane sztuczną inteligencją. Dzięki dobrym kolegom Trumpa, takim jak Larry Ellison. Tak, ten sam Larry „Nie martwcie się, chłopaki. AI będzie was monitorować w łazience, aby usprawnić pracę policji” Ellison. Tak, ten sam Larry Ellison. Spójrz na to. Prawdziwa historia, jeśli jeszcze nie widziałeś klipu.
Nie wybiegajmy jednak myślami w odległą przeszłość, do roku 2024. Przyjrzyjmy się temu, co Larry Ellison powiedział wówczas na temat sztucznej inteligencji i tego, w jaki sposób wpłynie ona na rząd.
Nie, możemy być o wiele bardziej na bieżąco – a dokładniej mówiąc, rok 2025, luty 2025, kiedy pojawił się na Szczycie Rządów Światowych. Tak, ten sam Szczyt Rządów Światowych, na którym współprezydent Elon Musk wydawał się mówić o tym, jak był „wsparciem technicznym Białego Domu” – wsparciem technicznym opartym na sztucznej inteligencji – mającym na celu przekształcenie rządu USA w algokrację.
Cóż, Larry Ellison też tam był i został przesłuchany przez Tony'ego (b)liar. Tak, dobry stary premier Tony Blair, emanujący swoją złą energią ze sceny Szczytu Rządów Światowych. Rozmawiali o wspaniałych sposobach, w jakie sztuczna inteligencja może przekształcić administrację publiczną, pod warunkiem, że rządy na całym świecie po prostu zaczną przekazywać dane wszystkich swoich obywateli tej bestii, jaką jest sztuczna inteligencja.
TONY BLAIR : Powiedz nam trochę o tym, że stoisz na czele tej rewolucji i co to oznacza dla rządu w zakresie infrastruktury cyfrowej, czyli centrów danych dla danych cyfrowych tożsamości i tak dalej.
LARRY ELLISON : Innymi słowy, jeśli sztuczna inteligencja jest naprawdę taka wspaniała, w jaki sposób mogę ją wykorzystać? Ponieważ wpływ jest ogromny. I to jest bardzo ciekawe, bo prawie nikt o tym nie mówi.
Wszyscy mówią o — odpowiem na to pytanie za chwilę — wszyscy mówią o tych niesamowitych układach NVIDIA, które umożliwiają nam budowę ogromnych modeli AI. Oracle buduje centrum danych o pojemności 2,2 gigabajta. Koszt budowy tych centrów danych i wyszkolenia tych modeli wynosi od 50 do wkrótce 100 miliardów dolarów.
Ponieważ te modele są tak drogie, ludzie zazwyczaj nie tworzą ich sami. Będzie tylko garstka tych modeli. Pytanie brzmi: w jaki sposób możemy wykorzystać te niesamowite modele sztucznej inteligencji?
Pierwszą rzeczą, którą musi zrobić dany kraj, jest ujednolicenie wszystkich swoich danych, aby mógł je wykorzystać i wykorzystać model sztucznej inteligencji. Wszyscy mówią o modelu AI – i jest on niesamowity.
Ale jak stworzyć kontekst? Chciałbym zadać pytania dotyczące mojego kraju. Co dzieje się w moim kraju? Co się stanie z moimi rolnikami? Muszę wprowadzić własne dane klimatyczne. Model AI prawdopodobnie już posiada Twoje dane klimatyczne.
Ale muszę dokładnie wiedzieć, jakie rośliny są uprawiane i w których gospodarstwach należy prognozować zbiory. Muszę więc zrobić zdjęcia satelitarne. Muszę wykonać zdjęcia satelitarne mojego kraju i wprowadzić je do bazy danych, do której model sztucznej inteligencji będzie miał dostęp.
Generalnie rzecz biorąc, muszę przekazać modelowi AI jak najwięcej informacji o moim kraju. Modele satelitarne przedstawiają część tej historii. Dostaje ogromną ilość informacji. Powiedziano mu, gdzie są drogi, gdzie są granice, gdzie są linie zaopatrzeniowe. Musisz więc dostarczyć mapę swojego terenu z zaznaczeniem gospodarstw rolnych, całej infrastruktury zaopatrzeniowej i granic. Wszystko to musi zostać zapewnione.
Ale poza tym, jeśli chcesz poprawić stan zdrowia populacji, musisz wykorzystać wszystkie dane dotyczące zdrowia, dane diagnostyczne, elektroniczną dokumentację medyczną i dane genomiczne.
Na Bliskim Wschodzie, na przykład w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, baza danych jest niezwykle bogata. Mają mnóstwo danych na temat populacji.
NHS w Wielkiej Brytanii dysponuje ogromną ilością danych dotyczących populacji. Ale są rozdrobnione. Modele sztucznej inteligencji nie mają do nich łatwego dostępu.
Musimy przenieść wszystkie dane, jakie posiadamy w naszym kraju, do jednej, jeśli tak można powiedzieć, ujednoliconej platformy danych. W ten sposób tworzymy kontekst. Gdy chcemy zadać pytanie, dostarczamy temu modelowi sztucznej inteligencji wszystkie dane, jakich potrzebuje, żeby zrozumieć sytuację w naszym kraju.
To jest wielki krok. To jest, można powiedzieć, brakujące ogniwo. Musimy ujednolicić wszystkie dane krajowe, wprowadzić je do bazy danych, w której model sztucznej inteligencji będzie mógł je łatwo wykorzystać, a następnie zadać dowolne pytanie.
ŹRÓDŁO: Nowe spojrzenie na technologię dla rządu: rozmowa z Larrym Ellisonem i Tonym Blairem
No to co. Larry Ellison, najlepszy przyjaciel Trumpa, opowiada, jak wspaniała będzie sztuczna inteligencja i jak zmieni ona rząd, jeśli tylko będzie w stanie zbierać wszystkie dane, jakie rząd ma o swoich obywatelach, kraju, technologii, infrastrukturze — dosłownie wszystko . Wystarczy, że wpiszesz wszystko do sztucznej inteligencji i możesz ją o cokolwiek zapytać! I da ci odpowiedzi i powie, co wyciąć i co zrobić.
Algorytm. Cudowna rzecz.
No dobrze, jak to wygląda? Jeśli wprowadzimy wszystkie te dane do paszczy giganta AI, który powstaje na naszych oczach, co się z tymi danymi stanie? Co można zrobić? W jaki sposób możemy uczynić świat lepszym miejscem, z miłością korzystając z tej technologii?
No cóż, nie wiem. A co powiesz na to, gdybyśmy wyobrazili sobie fantastyczny świat science fiction, w którym oczywiście wszędzie byłyby kamery monitorujące? Oczywiście można je z łatwością podłączyć do algorytmu AI, który może skanować każdą osobę z osobna, śledzić ją i jej lokalizację, przechwytywać jej tożsamość oraz wszystkie dane finansowe i inne w czasie rzeczywistym, dzięki czemu system rozpoznawania twarzy będzie w stanie automatycznie wykryć, czy dana osoba po prostu przechodzi przez ulicę w miejscu do tego nieprzeznaczonym. System rozpoznawania twarzy będzie mógł automatycznie wykryć ten fakt i ustalić, kim jest dana osoba, zidentyfikować ją, namierzyć, a następnie uzyskać dostęp do jej konta bankowego w czasie rzeczywistym i wypłacić pieniądze, dzięki czemu w momencie, gdy dana osoba przejdzie przez ulicę, pieniędzy już nie będzie. Już dostała grzywnę.
Wiem, że to jakaś dystopijna fantastyka naukowa, coś w stylu Wielkiego Brata 1984. W rzeczywistości tak się nie dzieje , prawda? Nie, źle. To się nie tylko dzieje, to dzieje się już od prawie dekady.
ASHLEE VANCE: Przeszłaś przez ulicę na czerwonym świetle i rozpoznała cię technologia rozpoznawania twarzy?
FREDERICK BRAVEY: Tak, zrozumiałem. Przechodziłem przez ulicę na czerwonym świetle w Nanxian i nagle zobaczyłem mandat na moim WeChat.
JAMIE SALTER: Czy to było natychmiast?
BRAVEY : Myślę, że to było jakieś 20 sekund później. Miałem pieniądze na koncie i po prostu pobrano je bezpośrednio. I to jest w tym wszystkim najbardziej niesamowite. Kwota została po prostu pobrana bezpośrednio z konta.
SALTER: Ja nawet tego nie autoryzowałem.
ANANT PATHAK: To szaleństwo.
VANCE : To prawda. Jeśli w niektórych częściach Shenzhen spróbujesz przejść przez ulicę na czerwonym świetle, zostaniesz wykryty przez rządowy system rozpoznawania twarzy. Jest tam nawet tablica przedstawiająca twarze niedawnych przestępców.
MIKE REED: Jestem zaskoczony i bardzo, bardzo zaniepokojony tym, że twoja twarz znalazła się w systemie rozpoznawania twarzy.
BRAVEY : Ale mają twarze wszystkich. Mam na myśli to, że kiedy przekraczasz granicę, robią ci zdjęcie. Tak, dokładnie. Tak, wszystko jest w systemie. Wiesz gdzie jesteś.
REED: To przerażające.
ŹRÓDŁO: Wewnątrz chińskiej dystopii high-tech
O, OK, tak, tak dzieje się od lat. Ale to jest w Chinach. Oczywiście, że Chińczycy coś takiego zrobią. Ale w kraju wolności, gdziekolwiek byś tego nie uznał za możliwe, w kraju wolności nie można tego zrobić. Rząd nie może po prostu arbitralnie interweniować i decydować o konfiskacie kont bankowych obywateli, prawda?
O, racja. Kanadyjscy kierowcy ciężarówek. W porządku. Tak, dobrze. Myślę, że to możliwe. Ale to było ogromne poruszenie, poważna sprawa prawna - pilne ustawodawstwo, więc musieli zwrócić się do samych banków, skoordynować ten ogromny wysiłek, skorzystać z uprawnień regulacyjnych i zrobić wszystkie te rzeczy. Przecież nie mogli po prostu sięgnąć do banku i wyjąć pieniędzy. To byłoby szaleństwo.
Czy potrafisz sobie wyobrazić, że jest ktoś — powiedzmy technokratyczny miliarder-oligarcha, który przypadkiem jest współprezydentem Stanów Zjednoczonych — kto ma środki, motywację i okazję, aby stworzyć swego rodzaju aplikację „do wszystkiego”, swego rodzaju WeChat dla Ameryki i reszty świata, ujednolicającą wszystkie aspekty twojej cyfrowej tożsamości i osobowości, dokładnie tak, jak Klaus Schwab przewidział dla Czwartej Rewolucji Przemysłowej. Wszystkie Twoje dane: Twój cyfrowy identyfikator, dane finansowe, historia aktywności w mediach społecznościowych, osoby, z którymi rozmawiasz, miejsca, które odwiedzasz – wszystko w jednej poręcznej, małej aplikacji.
Ale na szczęście nie musimy się o to martwić, prawda?
WYWIADUJĄCY: [Możliwość], że Twitter stanie się jakąś superaplikacją z funkcją płatności, może nawet DOGE lub czymś podobnym — wydaje mi się to, biorąc pod uwagę twoją współpracę z Davidem w PayPal, naprawdę genialnym pomysłem. Jaka jest wizja w kontekście tego, czy można by to kupić, być może po odpowiedniej cenie? Jak by to wyglądało, gdybym mógł wysłać @Jasonowi do @ElonMusk 10 dolarów lub coś takiego, jeśli podzielimy się czekiem lub czymś takim?
ELON MUSK : Jasne. Cóż, dla tych, którzy używali WeChat, myślę, że WeChat jest naprawdę dobrym modelem. Mieszkając w Chinach, w pewnym sensie żyjesz na WeChat. Może zrobić wszystko. To coś w rodzaju Twittera, PayPala i wielu innych rzeczy połączonych w jedną całość, z naprawdę świetnym interfejsem użytkownika. To naprawdę znakomita aplikacja.
I poza Chinami nie ma niczego podobnego. Myślę więc, że taka aplikacja byłaby naprawdę użyteczna – choćby ze względu na możliwość komentowania i publikowania filmów bez spamu. Myślę, że ważne jest, aby twórcy treści dzielili się przychodami. Nie musi to koniecznie odbywać się za pośrednictwem Twittera. Może to być coś stworzonego od podstaw. To może być coś nowego.
Uważam, że coś takiego musi się wydarzyć, czy to poprzez przekształcenie Twittera w pewnego rodzaju wszechstronną aplikację — cyfrowy rynek, na którym omawiane są ważne idee, który będzie maksymalnie wiarygodny i inkluzywny. Gdy poziom zaufania jest wysoki, płatności, niezależnie czy w kryptowalutach czy w walucie fiducjarnej, mogą mieć duży sens. Chcemy po prostu czegoś niezwykle użytecznego, z czego ludzie będą chętnie korzystać. Albo zmienisz Twittera w coś takiego, albo zaczniesz coś nowego. Oto dwie możliwości. Ale w jakiś sposób musi się to stać.
ŹRÓDŁO: Elon Musk o transformacji Twittera w WeChat
Aha, racja. OK. WeChat. Odznaczone. Nadzór. Odznaczone. Wszystkie nasze dane są rejestrowane. Odznaczone. Karmi się nas szczepionkami mRNA wytwarzanymi przez sztuczną inteligencję. Odznaczone. Tak, wszystko do siebie pasuje. Wspaniały.
A co się stanie, jeśli nie spodoba ci się kierunek, w którym zmierzają sprawy? Co się stanie, jeśli zgłosisz sprzeciw? Co by się stało, gdybyś sprzeciwił się algokracji? Och, nie martw się. Algokracja jest na to przygotowana, bo – na wypadek gdybyście nie wiedzieli – śmierć z powodu algorytmów jest już faktem.
NARRATOR VOX : Wykorzystanie sztucznej inteligencji przez izraelskie wojsko nie jest niczym nowym.
TAL MIMRAN : Myślę, że najbardziej znanym zastosowaniem sztucznej inteligencji przez Siły Obronne Izraela jest oczywiście Żelazna Kopuła, system obronny zaprojektowany w celu przeciwdziałania zagrożeniu atakami rakietowymi.
NARRATOR : Ten system częściowo chronił Izrael przed irańskimi atakami dronów i rakiet w kwietniu 2024 r.
JOSEPH GEDEON : Drugą bronią jest broń domowej roboty, którą nazwali SMASH, wyprodukowana przez Smartshooter. To precyzyjny celownik AI do karabinu szturmowego, który można zamontować na broni krótkiej. Urządzenie wykorzystuje zaawansowane algorytmy przetwarzania obrazu, aby namierzyć cel, podobnie jak funkcja automatycznego namierzania celu w Call of Duty.
NARRATOR : Izrael wykorzystuje sztuczną inteligencję także do monitorowania Palestyńczyków na okupowanych terytoriach.
PROF. LUCY SUCHMAN : Za każdym razem, gdy przechodzą przez jeden z setek punktów kontrolnych, ich ruchy są rejestrowane. Twoje zdjęcia twarzy i inne dane biometryczne są porównywane z bazą danych.
NARRATOR : Teraz dowiadujemy się więcej o systemach sztucznej inteligencji, które wybierają cele bombardowań w Strefie Gazy, z dwóch raportów w izraelskich publikacjach +972 i Local Call.
„Gospel” to system, który wybiera cele bombardowań dla konkretnych budynków i budowli w Strefie Gazy. Odbywa się to we współpracy z innymi narzędziami AI. Jak w przypadku każdego systemu AI, pierwszym krokiem jest zbieranie danych na szeroką skalę — w tym przypadku danych dotyczących nadzoru i danych historycznych na temat Palestyńczyków i obiektów bojowych w Strefie Gazy.
MIMRAN : Najbardziej znaną aplikacją jest Alchemist, platforma gromadząca dane i umożliwiająca przesyłanie ich między różnymi działami, które następnie są przesyłane do innej platformy o nazwie Fire Factory. Fire Factory monitoruje dane i je kategoryzuje.
NARRATOR : Wygenerowane cele można ogólnie podzielić na cztery kategorie. Po pierwsze, cele taktyczne, do których zazwyczaj zaliczają się uzbrojone komórki bojowników, składy broni, wyrzutnie i kwatery główne bojowników. Istnieją także cele podziemne, szczególnie tunele pod budynkami cywilnymi. Trzecia kategoria obejmuje domy rodzinne aktywistów Hamasu lub Islamskiego Dżihadu. Ostatnia kategoria obejmuje cele, które nie mają ewidentnie charakteru militarnego, w szczególności budynki mieszkalne i wysokie budynki, w których przebywają dziesiątki cywilów. Siły Obronne Izraela nazywają je „celami energetycznymi”.
Gdy dane zostaną uporządkowane, przechodzą przez trzeci poziom zwany „ewangelią”.
MIMRAN : Ewangelia tworzy sygnały sugerujące konkretne możliwe cele, możliwą amunicję, ostrzeżenia o możliwych stratach ubocznych itp.
NARRATOR : Ten system wyznacza cele w Strefie Gazy szybciej, niż zrobiłby to człowiek. W ciągu pierwszych pięciu dni wojny połowa wszystkich zidentyfikowanych celów należała do kategorii „Celów Potęgowych”.
Kilka źródeł, które rozmawiały z agencją +972, podało, że celem ataków na Hamas jest wywarcie presji cywilnej na ten kraj. Dom Heby był najprawdopodobniej jednym z celów ataku systemu ewangelicznego.
ŹRÓDŁO: Jak sztuczna inteligencja mówi Izraelowi, kogo ma bombardować
Tak, cyfrowa infrastruktura umożliwiająca całkowite zamknięcie i tłumienie społeczeństwa oraz wszelkich interakcji i transakcji w jego obrębie już istnieje. Cyfrowa infrastruktura służąca do tropienia i zabijania dysydentów tego systemu już istnieje.
Myślę, że musimy wyjaśnić, o czym tu mówimy, ponieważ wiem, że niektórzy będą się skupiać na samym słowie - terminie "AI".
„Nie ma czegoś takiego jak sztuczna inteligencja”. Świetnie. Wspaniały. Istnieją jednak algorytmy, które są już wykorzystywane do namierzania i zabijania ludzi w realnym świecie. Dyskusja na temat aniołów tańczących na główce szpilki jest niewątpliwie fascynująca, ale jest zupełnie nieistotna w kontekście istniejącej już i wciąż rozprzestrzeniającej się algokracji.
I choć może się to wydawać nieprawdopodobne, gdy już wiemy, co to oznacza, jest jeszcze gorzej. A to prowadzi jeszcze głębiej w otchłań.
Co może być gorsze niż algorytmiczne namierzanie i zabijanie ludzi? „Cóż, algorytm kazał mi zrzucić tam bombę, więc to zrobiłem”. Co może być gorszego?
Cóż, niestety, cały ten sprzęt AI jest... . . ta maszyna. . . W tej infrastrukturze nie chodzi tylko o wydajność. Efektywność państwa – oznacza lepszą efektywność w namierzaniu, tropieniu i zabijaniu dysydentów, nie wspominając o wszystkich innych działaniach państwa.
Nie, okazuje się, że ktokolwiek nosi pierścień władzy algokracji, władzy algorytmicznej, ostatecznie ma władzę nie tylko nad tym, kim jesteś jako jednostka, ale także ostatecznie nad tym, jaki będzie kierunek rozwoju ludzkości jako całości.
Nie wierzcie szalonemu, szalonemu zwolennikowi teorii spiskowych Jamesowi Corbettowi, siedzącemu w Japonii. Co on wie?
Nie, nie, nie. Lepiej uwierzcie nowym algorytmicznym władcom: stworzonej przez Deep State globalistycznej organizacji insiderów znanej jako Google.
MÓWCA : Przede wszystkim koncepcja konta zorientowanego na cel może być napędzana przez użytkownika. Google jako organizacja będzie odpowiadać za oferowanie odpowiednich miejsc docelowych dla kont użytkowników. Choć pojęcie dobra globalnego jest problematyczne, kwestie te najprawdopodobniej skupiłyby się na wpływie na zdrowie i środowisko, aby odzwierciedlić wartości Google jako organizacji. Gdy użytkownik wybierze intencję dla swojego konta, każdą interakcję można porównać z zestawem równoległych opcji. Jeśli jedna z tych opcji umożliwi przesunięcie rejestru bliżej celu, zostanie ona zaoferowana użytkownikowi. Z czasem zachowanie użytkownika może ulec zmianie poprzez wybór tych opcji, a rejestr będzie coraz bliżej celu.
W miarę jak ten sposób myślenia się upowszechnia, a idea księgi zorientowanej na cel zyskuje na popularności, sugestie nie mogą być już wdrażane przez użytkownika, ale przez samą księgę. W tym przypadku w rejestrze brakuje ważnego źródła danych, które jest niezbędne do lepszego zrozumienia tego użytkownika. Aby zamknąć lukę w wiedzy, rejestr zaczyna szukać urządzenia, które po użyciu dostarczy wymaganych danych. Na podstawie tej listy rejestr zaczyna sortować opcje, które najbardziej odpowiadają zainteresowanemu użytkownikowi.
W sytuacjach, w których nie można znaleźć odpowiedniego produktu, Ledger może poszukać rozwiązania dostosowanego do indywidualnych potrzeb. Dzięki analizie danych historycznych coraz częściej można identyfikować informacje jakościowe, takie jak gust czy wrażliwość estetyczna, które można wykorzystać przy tworzeniu propozycji projektowej.
Dzięki pojawieniu się takich technologii jak frezowanie CNC i rozwijające się możliwości druku 3D, możliwe jest stworzenie spersonalizowanego obiektu, który przyciągnie uwagę konkretnego użytkownika. W ten sposób rejestr może uzupełniać luki w wiedzy i udoskonalać model zachowań ludzkich.
Dane użytkowników mogą przetrwać poza granicami naszego biologicznego „ja”, podobnie jak kod genetyczny jest uwalniany i rozprzestrzeniany w naturze. Patrząc na te dane z perspektywy Lamarka, skodyfikowane doświadczenia zapisane w księdze stają się zbiorem wiedzy behawioralnej na temat całego życia jednostki.
Jeśli dane użytkowników rozpatrujemy w kontekście wielu pokoleń, nowi użytkownicy mogą czerpać korzyści z zachowań i decyzji poprzedniego pokolenia. Gdy nowi użytkownicy dołączają do ekosystemu, zaczynają tworzyć własny ślad danych.
Porównując to nowe konto z masą historycznych danych użytkowników, można formułować coraz dokładniejsze prognozy dotyczące decyzji i przyszłych zachowań.
W miarę wydłużania się cykli gromadzenia i porównywania danych możliwe będzie zrozumienie złożonych problemów, takich jak depresja, zdrowie i ubóstwo, na poziomie gatunku.
Nasza umiejętność interpretowania danych użytkownika, w połączeniu z wykładniczym wzrostem liczby obiektów wyposażonych w czujniki, doprowadzi do coraz bardziej szczegółowego obrazu tego, kim jesteśmy jako ludzie. Gdy połączymy te strumienie informacji, efekt się zwielokrotnia, ujawniają się nowe wzorce i możliwe stają się nowe przewidywania.
Od lat 70. XX wieku podejmowano ogromne wysiłki mające na celu sekwencjonowanie ludzkiego genomu. Dziś, po wielu latach badań i przeanalizowaniu miliardów danych, sekwencja ta jest już znana.
Jeśli spojrzymy na dane użytkowników z podobnej perspektywy, możemy lepiej zrozumieć ich rolę. Podobnie jak badanie struktur białek utorowało drogę sekwencjonowaniu genetycznemu, tak masowe badanie działań i ich skutków na przestrzeni wielu pokoleń może doprowadzić do powstania modelu sekwencjonowania behawioralnego.
Ponieważ sekwencjonowanie genów pozwala na uzyskanie kompleksowej mapy biologii człowieka, naukowcy są coraz bardziej w stanie zmieniać poszczególne części sekwencji w celu uzyskania pożądanego rezultatu. Jeżeli w sekwencjach zachowań ujawnią się pewne wzorce, można je także celowo zmienić. Rejestr mógłby zyskać nowy cel i ewoluować z systemu, który nie tylko śledzi nasze zachowanie, ale także wyznacza kierunek w stronę pożądanego wyniku, w system, który nie tylko śledzi nasze zachowanie, ale także wyznacza kierunek w stronę pożądanego wyniku.
Nadal jesteśmy na początku drogi ku zrozumieniu danych użytkowników. Stosując naszą wiedzę z zakresu epigenetyki, dziedziczenia i memetyki w tej dziedzinie, możemy poczynić znaczące postępy w naszej wiedzy, które mogą przynieść korzyści obecnemu pokoleniu, przyszłym pokoleniom, a także całemu gatunkowi.
ŹRÓDŁO: The Selfish Ledger
Szczerze mam nadzieję, że ludzie zrozumieją powagę sytuacji. Nawiasem mówiąc, ten filmik ma już prawie dziesięć lat. Ale jest to plan bezpośredniego kształtowania ludzkości.
Trudno nam pojąć, do czego zdolna jest taka kontrola algorytmiczna – trudno nam pojąć jej znaczenie. Mam na myśli tworzenie spersonalizowanych produktów, dzięki którym chętniej je kupisz, dostarczanie algorytmowi danych, których potrzebuje, na podstawie jego preferencji co do Ciebie i Twojego życia.
Wszystko bardzo, bardzo szybko staje się bardzo mroczne. Ponieważ... nie martwcie się, ludzie, to dla dobra ludzkości, zgodnie z intencjami... Pozwólcie, że sprawdzę swoje notatki — o, tak, Larry Ellison, Elon Musk [i] wszyscy ci inni technokratyczni władcy lub ludzie pociągający za sznurki.
To sytuacja typu „zrób albo giń” i mam nadzieję, że śledziliście ze mną wszystkie te zawiłości. I jeszcze więcej. Coś więcej niż tylko obserwowany. Rzeczywiście przeczytałeś te informacje i kliknąłeś w linki, które znajdziesz na stronie Episode 473 – Algocracy: Government for the New …. Wszystkie te informacje są dostępne do wglądu, weryfikacji, sprawdzenia i przekonania się na własne oczy, dokąd to zmierza.
Mam nadzieję, że kiedy to zrobisz i zdasz sobie sprawę – nie kłamię – że te informacje są już dostępne i przyczyniają się do powstania nowego paradygmatu rządowego dla Nowego Porządku Świata, w który wkraczamy jak burza – zrozumiesz powagę tej sytuacji.
Ale to tylko połowa sukcesu, a może nawet nie połowa. Ponieważ, jak zawsze, prawdziwe pytanie operacyjne brzmi: Co z tym zrobimy? Co robimy z tymi informacjami?
Niestety, w ciągu najbliższych 10 minut nie przedstawię Wam prostego, trzyetapowego rozwiązania wszystkich tych problemów. Nie, niestety nie sądzę, żeby to zadziałało w ten sposób.
Cóż, sądzę, że istnieje najprostsze rozwiązanie. Po prostu wyrzućmy całą technologię za burtę. Po prostu przestańcie podawać algorytmom jakiekolwiek informacje. Po prostu odłącz się całkowicie od sieci. I jeśli ci się to uda, to gratuluję. Na pewno nie będę Cię od tego odwodzić.
Nie potrafię jednak przekonać nawet moich kolegów z niezależnych mediów, żeby nie korzystali z Twittera. Dlatego myślę, że pomysł całkowitego porzucenia naszego cyfrowego życia prawdopodobnie nie zostanie wdrożony na skalę masową ani nawet przez pojedyncze osoby w najbliższej przyszłości.
Tak czy inaczej zmierzamy w kierunku cyfrowej dystopii. Co więc możemy z tym zrobić?
Chętnie wysłucham sugestii. I uwierzcie mi, drodzy członkowie Corporate Report, jeśli macie jakieś dobre sugestie, podzielcie się nimi w sekcji komentarzy. Co dokładnie powinniśmy zrobić, żeby rozwiązać ten problem i jak powinniśmy go rozwiązać?
Wierzcie mi, jeśli pojawią się jakieś dobre pomysły, będę dużo pisać na ten temat w ramach #SolutionsWatch. Obawiam się, że w tej chwili nie widzę zbyt wielu dobrych rozwiązań, poza próbą zagłodzenia bestii na wszelkie możliwe sposoby.
Ale wiem jedno: nie możemy zacząć zwalczać programu, którego nie potrafimy nazwać, zidentyfikować, wskazać i powiedzieć: „Spójrzcie, oto co się dzieje”.
Dlatego mam nadzieję, że udało mi się dziś zaproponować nowe pojęcie, które będziemy mogli zrozumieć i wykorzystać do wyjaśnienia innym ludziom, co się dzieje.
Algokracja.
Czuję, że to słowo będzie dla nas wszystkich ważne, gdy będziemy iść naprzód. Jak już wspomniałem, wszystkie notatki dotyczące materiałów, które dziś omówiliśmy, można znaleźć na stronie Episode 473 – Algocracy: Government for the New …. Jak już wspomniałem, członkowie zespołu Corbett Report mogą się zalogować i podzielić swoimi sugestiami w sekcji komentarzy. Chętnie posłucham i jestem pewien, że wszyscy inni też.
Ale to już wszystko, jeśli chodzi o dzisiejszą eksplorację. Nazywam się James Corbett i piszę na corbettreport.com. Dziękuję za poświęcenie swojego czasu na omówienie tego niezwykle ważnego tematu. Mam nadzieję, że wkrótce znów porozmawiam z Państwem.
Źródło: Algocracy: Rząd dla Nowego Porządku Świata
Algocracy: Government for the New World Order