RYCERKACHK
1284

PiS zmieni całkowicie ordynację wyborczą?

System mieszany oznacza, że tylko część posłów byłaby wybierana na zasadzie proporcjonalnej z list partii i komitetów wyborczych. Inna część byłaby wybierana w poszczególnych okręgach wyborczych gdzie wygrywałby po prostu kandydat z największą liczbą głosów.

Na razie brak szczegółowych informacji na temat projektu PiS nie wiadomo więc czy okręgi większościowe były by jednoczesnie okręgami jednomandatowymi i czy zdobycie mandatu następowałoby w wyniku otrzymania bezwzględnej większości głosów, czy wystarczyłaby większość względna, jak to jest w wyłącznie większościowym systemie wyborczym Wielkiej Brytanii.

Zamierzenia partii rządzącej mają swoich krytyków, którzy uważają, że PiS pisze nową ordynację wyborczą pod siebie, bowiem stworzenie puli mandatów zdobywanych w wyborach większościowych, będzie promowało najsilniejszą na scenie politycznej partię. Tak stało się na Węgrzech, gdzie po nowelizacji z 2011 r. 106 parlamentarzystów wybieranych jest w okręgach większościowych jednomandatowych a 93 z krajowej listy partyjnej. Pomogło to uzyskać rządzącemu Fideszowi większą liczbę mandatów.

Dr hab. Norbert Maliszewski politolog z Uniwersytetu Warszawskiego twierdzi, że PiS planuje podobną ordynację. Zauważa, że przy obecnych tendencjach kandydaci partii rządzącej zwyciężali by w okręgach większościowych, choć mieliby kłopoty gdyby opozycja wystawiła jednego, uzgodnionego kandydata.

Paradoksalnie może to prowadzić do szybszego jednoczenia opozycji bądź ostania się na niej tylko jednej partii. "Fakt, że połowa posłów będzie wybierana w okręgach jednomandatowych, oznacza, że zrealizowane zostaną postulaty Kukiza. Zmiana ta może być ofertą negocjacyjną dla tej formacji" - twierdzi Maliszewski.

Sugestię taką już odrzucił jednak wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz '15 Stanisław Tyszka, który skomentował na Twitterze wywiad słowami: "Połowa posłów z okręgów jednomandatowych NIC nie zmieni: za duże okręgi, nadal będą rządzić media i pieniądze".

wp.pl/kresy.pl

www.kresy.pl/wydarzenia,polityka
RYCERKACHK
Sugestię taką już odrzucił jednak wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz '15 Stanisław Tyszka, który skomentował na Twitterze wywiad słowami: "Połowa posłów z okręgów jednomandatowych NIC nie zmieni: za duże okręgi, nadal będą rządzić media i pieniądze".