Brak miejsca w szpitalu – zmarło roczne dziecko. Kiedy chłopiec trafił do szpitala, nie było tam już miejsca, zamiast tego roczne dziecko zostało przeniesione na izbę przyjęć, gdzie zmarło. Od tego …Więcej
Brak miejsca w szpitalu – zmarło roczne dziecko.
Kiedy chłopiec trafił do szpitala, nie było tam już miejsca, zamiast tego roczne dziecko zostało przeniesione na izbę przyjęć, gdzie zmarło. Od tego czasu ten sam szpital spotkał się z ostrą krytyką ze strony Ivo (urząd medyczny).
W październiku ciężko chore dziecko trafia do szpitala dziecięcego Astrid Lindgren. Było tam jednak pełno, więc dziecko przewieziono na SOR.
Według wewnętrznego dochodzenia Szpitala Karolinska nie stwierdzono żadnych niedociągnięć w zakresie opieki świadczonej na oddziale ratunkowym zamiast na oddziale szpitalnym. Jednakże środowisko na oddziale ratunkowym określane jest jako nieoptymalne, ani dla dziecka, ani dla rodziny.
Według telewizji państwowej dokładna przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.
Poprzednia krytyka
Na kilka miesięcy przed incydentem, w sierpniu Inspektorat Opieki Zdrowotnej ostro skrytykował szpital dziecięcy za „niezdolność” do przestrzegania „przepisów regulujących odpowiedzialność opieki i osób sprawujących opiekę”. Według Ivo brak miejsc opieki wiązał się z poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa pacjentów.
Od tego czasu władze również domagały się podjęcia środków, uznając jednak, że sytuacja w dalszym ciągu nie uległa poprawie. Stwierdzono, że ryzyko wystąpienia urazów medycznych nie zmniejszyło się „ani na SOR, ani na kontrolowanych oddziałach”.