Dziennikarz śledczy Leszek Szymowski opublikował na Facebooku tekst, w którym oskarża premiera Mateusza Morawieckiego o to, że był tajnym współpracownikiem STASI, NRD-owskiej bezpieki. Według Szymowskiego, Morawieckiego zarejestrowano dwukrotnie jako tajnego informatora.

STASI, czyli Ministerium für Staatssicherheitsdienst, to Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego Niemieckiej Republiki Demokratycznej, odpowiednik PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa. O dwukrotnej rejestracji Morawieckiego mówią dokumenty, które odkrył przez przypadek, badając aktywość Grupy Operacyjnej „Warszawa”. To specjalna grupa wywiadu STASI, która działała w Warszawie (jej siedziba mieściła się w ambasadzie NRD przy ulicy Szucha). Zajmowała się dostarczaniem wywiadowi niemieckiemu cennych dla niego informacji z Warszawy.Pierwszy z zapisów ewidencyjnych, z lata 1989 roku, mówi o pozyskaniu do współpracy źródła o pseudonimie „Student”. Podane są jego personalia, w tym nazwisko i imię (Morawiecki Mateusz), data urodzenia . Jest również nazwisko oficera, który zaakceptował werbunek. To major Carl-Heinz Scharpegge – ówczesny rezydent wywiadu STASI w Warszawie i szef całej, działającej w PRL grupy operacyjnej „Warszawa”. Drugi zapis, późniejszy o kilka miesięcy, mówi z kolei o zarejestrowaniu źródła o pseudonimie „Jakob” i przedstawia dane osobowe dzisiejszego premiera RP.Dwukrotnie składał w Berlinie wniosek o ich odtajnienie i dwukrotnie uzyskał odpowiedź „ABSAGE” co w języku niemieckim oznacza „Odmowa”. Co się stało z teczkami Morawieckiego po upadku NRD? Jak wszystkie archiwa b. STASI, zostały przejęte przez BND czyli Bundesnachrichendienst czyli niemiecki cywilny wywiad zagraniczny. Co działo się z nimi dalej – pozostaje tajemnicą niemieckiego państwa.W 2019 roku, gdy po raz pierwszy dotarł do zapisów na temat premiera, zwrócił się do Mateusza Morawieckiego, oficjalnie, poprzez rzecznika rządu, z prośbą o odniesienie się do tego. Odpowiedzi nie uzyskał ani wtedy ani dziś.
Piotr Piotr
może by tak podać źródło tych rewelacji, ostatni wpis u tego "dziennikarza śledczego" pochodzi z ...... 29 maja 2020