Tego się bałam ....

pewien naród wędrowny ma swoich agentów wszędzie i u wszystkich, a jakby co potrafią przekupić. Przeżywamy właśnie taki okres gdzie dowiadujemy się o historii Judasza, albo o żołnierzach, który strzegli grobu Pana Jezusa.

Niestety, są przygotowani na każdą ewentualność. Mogą dodrukować każdą ilość pieniędzy. Jednych kupią, innych zastraszą, jeszcze innych zabiją. Te marionetki, nasi nadzorcy, to słupy, żeby tłum miał w razie czego kogo powiesić, jakby sytuacja wymknęła się na chwilę spod kontroli.

Widziałem jeną z widłami ale chłopy go pogonili. Słusznie.

wszyscy przegramy