Hilary Clinton kandydatka numer 666?
Jak wynika z korespondencji mailowej między doradcami kandydat demokratów jej sztab nie tylko obrażał katolików, ale także współpracownicy Clinton żywo starali się ingerować w życie Kościoła, dążąc do jego szkody.
Maile szefa prezydenckiej kampanii Clinton Johna Podesty ujawniają jego pogardliwy stosunek do wyznawców katolicyzmu, a także żywe poparcie dla liberalnych zmian w Kościele.
Z maili wynika np. że Podesta w 2012 roku specjalnie założył dwie katolickie organizacje, których celem jest sztuczne wywołanie zmian w Kościele katolickim. Informacje na ten temat pojawiły się w mailach wymienianych z niejakim Sandy'm Newmanem, który jest szefem lewicowej organizacji Voices for Progress.
W owej korespondencji pojawiają się bulwersujące hasła o potrzebie zakończenia "średniowiecznej dyktatury" w Kościele Katolickim oraz o wprowadzeniu równości płci w hierarchii kościelnej. Podesta proponuje wprost, aby to ludzie Clinton zapoczątkowali rewolucję.
Oburzenie treścią maili szefa sztabu Clinton wyrazili już Republikanie. Marc Thiessen, jeden z bliskich współpracowników byłego prezydenta USA George'a W. Busha stwierdził, że Hilary Clinton i jej ludzie stanowią zagrożenie dla wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych.