JEZUS : KAPŁANI CHCĄ, ABYM BRAŁ OD NICH POZWOLENIA - Z KIM ROZMAWIAĆ

Z ORĘDZI DO KS. OTTAVIO MICHELLINIEGO - Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

V.73. JEZUS : KAPŁANI CHCĄ, ABYM BRAŁ OD NICH POZWOLENIA - Z KIM ROZMAWIAĆ

Jezus: Wezwałem dusze, które zaniewidziały z własnej winy, by stanęły przed Ukrzyżowanym, by poszły za Mną na Kalwarię, gdyż jest ona główną i wielką drogą wskazaną dla pouczenia dusz - drogą Mojej Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Wezwałem wszystkich Bogu poświęconych, by poszli za Mną drogą wyrzeczenia, pokory, posłuszeństwa i ubóstwa. Wezwałem ich, by popatrzyli na Mnie wiszącego na Krzyżu, aby się potem zastanowić i rozważać. Wystarczyłoby to, by pobudzić ich do skruchy, ożywić prawie zgasłą wiarę, ożywić ogień wygasłej miłości. Lecz na ten krok nie zdobyli się.

Niektórzy nie raczyli nawet zwrócić najmniejszej uwagi na Moje orędzia. W swojej zarozumiałej niewierze nie chcą przyjąć do wiadomości, że Ja, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek zwracam się w Moim Kościele do kogo chcę, gdzie chcę, jak i kiedy chcę.

Według ich zarozumiałości, powinienem brać od nich pozwolenie, by mówić do drogich mi dusz!


To prawda, że udzieliłem duchownym godności i władzy nie należnej człowiekowi, ale dałem im to dla dobra wspólnoty kościelnej, a nie dla nasycenia ich pragnienia władzy, bogactwa i ambicji osobistej. Jeśli zaś dałem wybranym jakąś władzę, to tylko po to, by użyli jej dla dobra całego Mego Kościoła.

Spójrz, na wyniosłość z jaką odnoszą się do swoich podwładnych. Wiesz o tym z własnego doświadczenia. Gdyby mieli trochę pokory, nie wyrzucaliby ci, że działasz pod wpływem fantazji czy szaleństwa. Nie byłoby takiej gwałtownej reakcji z ich strony, która potwierdza smutną rzeczywistość, jaką teraz przeżywa Kościół.

za:www.objawienia.pl/michelini/michel5.html
RYCERKACHK
W swojej zarozumiałej niewierze nie chcą przyjąć do wiadomości, że Ja, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek zwracam się w Moim Kościele do kogo chcę, gdzie chcę, jak i kiedy chcę.
Według ich zarozumiałości, powinienem brać od nich pozwolenie, by mówić do drogich mi dusz!
Więcej
W swojej zarozumiałej niewierze nie chcą przyjąć do wiadomości, że Ja, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek zwracam się w Moim Kościele do kogo chcę, gdzie chcę, jak i kiedy chcę.

Według ich zarozumiałości, powinienem brać od nich pozwolenie, by mówić do drogich mi dusz!