Zakryci hidżabem: Nie możemy pracować!
Niedawno firma ochroniarska zdobyła to prawo przeciwko byłej pracowniczce, muzułmance, która pozwała pracodawcę za dyskryminację. Zdaniem sądu polityka neutralności firmy nie jest sprzeczna ze szwedzkim prawem dotyczącym dyskryminacji. Wyrok wzbudził emocje wśród innych muzułmanów w Szwecji.
Sprawa dotyczyła kobiety zatrudnionej w Rapid Säkerhet AB do obowiązków strażnika w celu zapewnienia bezpieczeństwa w sztokholmskim metrze. Jakiś czas później kobieta uległa radykalizacji i zaczęła nosić welon, w ogóle odmawiając wychodzenia z domu bez zakrywania włosów.
Doprowadziło to do konfliktu z pracodawcą, który prowadzi jasną politykę neutralności, a zakończyło się pozwaniem firmy przez kobietę i żądaniem znacznego odszkodowania. Oprócz religii uważała się za dyskryminowaną ze względu na kolor skóry i płeć. Sąd stanął jednak po stronie spółki i kobieta została skazana na pokrycie kosztów prawnych Rapid Säkerhet AB. Wyrok sądu rejonowego potwierdził później Sąd Pracy.
Wyrok denerwuje innych muzułmanów w Szwecji, którzy jasno dają do zrozumienia, że nie mogą pracować ani zarabiać na życie, ponieważ nie chcą „wybierać pracy zamiast tożsamości”.
Zdaniem kobiety zakrytej, z którą rozmawiało Państwowe Radio, nie może ona pracować bez zasłony, gdyż uniemożliwia jej to pokazanie swojej tożsamości, co z kolei powodouje poczucie niepewności.
– Dlaczego ktoś inny może decydować, w co mamy się ubrać i gdzie jest granica – mówi kolejna "zabunkrowana" kobieta.