21.-Tołstoj i Darwin bestiami z Orędzia w La Salette...

teorie, o tworzeniu historii i przebudowie społeczeństw!!!…Lew Tołstoj modelował fakty z wojen napoleońskich zupełnie tak samo jak Marks znęcający się nad rewolucją przemysłową, by pasowały do „historyczno” rewolucyj -nego i pseudo „naukowego” determinizmu… L.Tołstoj problemy rosyjskiego chłopstwa, chciał rozwiązać przez masową i przymusową kolektywizację!!!…Zastanawiając się nad zapowiedzianą w Orędziu z La Salette w 1846r - klęską głodu, już 13.VIII.1865r w swych - „Dziennikach” zanotował - : „Ogólnonarodowym zadaniem Rosji jest obdarzenie świata ideą społeczeństwa bez własności ziemskiej… Rewolucja rosyjska może się tylko na tym oprzeć!!!…Socjalizm jest moją wiarą i bogiem!!!”. Słysząc pogłoski o reformie rolnej Cara Aleksandra II 1861r który chciał uwłaszczyć i uwolnić od poddaństwa chłopów, Tołstoj w1856r. ogłosił swoim 330 poddanym, że mogą się uwolnić, po zapłacie swojego -30 letniego czynszu!!!…Gdy odrzucili ten przerastający ich możliwości niewykonalny warunek, uznał ich cynicznie za - „ciemnych i leniwych dzikusów”…W swych- „Dziennikach” pod datą 24.VI.1854r. zapisał - : „…Do nocy rozmawiałem z Szubinem o naszym rosyjskim niewolnictwie... To prawda, że niewolnictwo jest złem, ale złem nadzwyczaj przyjemnym…”. Ten rewolucyjny prorok i piewca uciśnionych, który głośno i publicznie domagał się darmowej i powszechnej oświaty dla chłopów rosyjskich, sam nie zrobił nic, by zapewnić swemu nieślubnemu synowi - Timofiejowi, choćby nauki czytania i pisania… Ur. w 1859r. Timofiej z (mężatki) -Aksinii Bazykinowej, tylko pierwsze dziecięce lata mógł spędzać razem z matką -służącą u stóp swego ojca, bo później został już wydany, do pracy w stajni i przy wyrębie lasu!!!… Tołstoj nigdy nie uznał go za syna, obawiając się późniejszych roszczeń, choć np. pisarz Turgieniew uznał swą nieślubną córkę i zadbał o jej wszechstronną edukację… Tak, poza zasięgiem kamer reporterów, „służył” swym najbliższym, ten wielki -„orędownik” i - „dobroczyńca całej ludzkości”, który potrafił pisać do hrabiny A. Andrejewnej : - „…Nie filozofuję, lecz gdy wchodzę do szkoły i widzę tłum obdartych brudnych i chudych dzieci, o niebieskich oczach i anielskich twarzach, doznaje trwogi jakby widząc tonących… Pragnę Oświaty dlatego ludu po to, by uratować tonących tam : Puszkinów, Ostrogradskich, Filaretowów, Łomonosowów…
Bo od nich roi się w każdej szkole…”. Typowy intelektualista, oświecony masońskim humanizmem, napisał 2- „naukowe”<złe książki>: -„Studium teologii dogmatycznej” i -„Zestawienie i tłumaczenie 4-ech Ewangelii”, w których zaprzeczał Boskości Chrystusa!!!... Pisał w nich, że - : „Nazywać go Bogiem i modlić się do niego, jest największym bluźnierstwem!!!”…Został za to, w 1901r. ekskomunikowany, przez Cerkiew Prawosławną. L.Tołstoj, podobnie jak K.Marks wybierał ze Starego i Nowego Testamentu, fragmenty i wersety, wygodne dla swych tez i ideeii, a całą resztę odrzucał…Chcąc poddać Boga całkowitej „reformie” definiował Go w rozmaity sposób, w różnym czasie, tworząc wiarę opartą na Chrystusie, choć bez Niego, wolną od : Dogmatów, Tradycji, mistycyzmu i praktyk religijnych, mającą dać szczęście, już tu na ziemi… W latach 80-tych, jego Jasna Polana stała się świątynią, do której udawali się po wskazówki, pomoc, natchnienie i „cudowną”-„naukową mądrość” dziwacy wszelkiego rodzaju : wegetarianie, pacyfiści, wyznawcy Swedenborga, ekonomisty- Georgea, lamowie i bonzowie… Tołstoj jak czysty, natchniony „prorok” i „jasnowidz”, hojnie udzielał swego aktorskiego daru… W 1884r. zarzucił tytuł hrabiego i kazał nazywać się - „ Lwem Nikołajewiczem”... Do tego doskonale granego dramatu, ubierał się po chłopsku, wywoził gnój na pole, zwoził drewno z lasu, orał, pomagał wznosić chaty, a po szybkim szkoleniu w trudnym zawodzie szewskim, nawet szył rodzinie buty… Lubił pracę szczególnie, gdy przybywali reporterzy pokonując tysiące mil, by ujrzeć słynnego : rewolucjonistę, filozofa i szamana, pierwsze -go z -„wielkich proroków” środków masowego przekazu… Lubił wtedy bardzo być filmowany i fotografo-wany, w chłopskiej koszuli i czapce, z dłutem wetkniętym za pas i piłą zwisającą u biodra, jak prawdziwy chłop -ski przywódca, uciśnionych mas… Tacy naprawdę byli ci : dwulicowi, cyniczni, obłudni i bezbożni bigoci… Dziś Liberało-demkraci z Unii Europ. kontynuatorzy masońskiego marksizmu, by utrwalić pamięć o wojującym z Bogiem masonie, chętnie przeznaczyli ogromny budżet kinematografii Unii , na kolejną już ekranizację jego pokrętnej w faktach historycznych, b. nudnej -„Wojny i pokoju”uznając ją za -„wiekopomne arcydzieło”!!!... Nigdy nie doczekała się takiej ekranizacji np. sławna - Odsiecz Wiedeńska - Jana III Sobieskiego z 1683r.…, czy -Trylogia noblisty-Henryka Sienkiewicza…W lewicowo-poprawnej, neopogańskiej „kulturze”Unii europ uznano je za -rozsadniki, : nacjonalizmu, katolicyzmu i patriotyzmu, nie pasujących do ideii K. Marksa : - „Robotnicy nie mają Ojczyzny!!!” ani też do - „proletariusze wszystkich krajów łączcie się!!!”…czy jej kontynuacji w Unii europejskiej jako - „Europy bez granic!!!”... Szybko zastąpiono więc dotychczasową szkolną lekturę - „Ogniem i mieczem”- H. Sienkiewicza, -„cegłą księgarską”, kolejną już <złą książką> - „Mistrz i Małgorzata”- B. Okudżawy, pełną libertyńskich orgii seksualnych, pogaństwa, czarnej magii i … satanizmu!!!…O katolickim Królu Janie III Sobieskim(1629-96) przybyłym z wojskiem polskim w1683r., oblężonej Austrii z odsieczą, ratującym od niechybnej rzezi i jasyru, nie wolno dziś wspominać, bo islamscy potomkowie krwawego tyrana i despoty -Kara Mustafy(Turcja), są członkami w -N.A.T.O. i kandydatami do -Unii Europejskiej…Nie wolno też wspominać, czasów silnej Polski, odpierającej agresję : Rosji i Turcji… ani tego, że dzisiejszy Lider Unii Europejskiej -Niemcy, więziły w latach 1704-1706 syna polskiego Króla Jana III- Jakuba Ludwika Sobieskiego(1667-1736r) w twierdzy Konigstein, by nie dopuścić w Polsce do elekcji syna tak silnego króla…Nie wolno też przypominać, jak niewdzięczna Austria, odpłaciła się Polsce, za tę Odsiecz…
olo13jcb udostępnia to
1
La Salette.
🙏Więcej
La Salette.

🙏