Nie widać „zmiany paradygmatu” – 105 000 zezwoleń na pobyt w Szwecji wydanych w 2023 r. Wszystko wskazuje na to, że rok 2023 będzie kolejnym rokiem, w którym przełamany zostanie limit 100 tys. liczby …Więcej
Nie widać „zmiany paradygmatu” – 105 000 zezwoleń na pobyt w Szwecji wydanych w 2023 r.
Wszystko wskazuje na to, że rok 2023 będzie kolejnym rokiem, w którym przełamany zostanie limit 100 tys. liczby wydawanych zezwoleń na pobyt. Rządowi wyborcy, którzy czekają na obiecaną „zmianę paradygmatu”, musi przetrwać trudny czas.
Samnytt (niezależny servis info.) zbadał pulsy imigracji w połowie bieżącego roku i mógł następnie stwierdzić, że w liczbach nie można jeszcze dostrzec jakichkolwiek widocznych skutków obiecanej przez nowy rząd „zmiany paradygmatu”. Kiedy teraz ponownie spojrzymy na statystyki, nadal nie widzimy niczego zgodnego z obietnicami wyborczymi.
Według danych Agencji Migracji, na dwa miesiące do końca roku wydano 87 549 zezwoleń na pobyt. Ekstrapolacja na koniec roku oznacza, że około 105 000 osób, jeśli nie wydarzy się coś nieprzewidzianego, otrzyma pozwolenie na pobyt w Szwecji, kiedy 31 grudnia o północy wystrzelą rakiety noworoczne.
60 000 otrzymało obywatelstwo.
Do tego należy dodać około 50 000 przyznanych obywatelstw – na czele znajdują się kraje pochodzenia, takie jak Syria, Afganistan, Somalia i Erytrea. W ekstrapolacji na przełom roku będzie kolejnych 10 000 obywatelstw, czyli łącznie 60 000.
Należy również zauważyć, że Szwedzka Agencja Migracyjna ma na swoim koncie kolejnych 94 000 otwartych spraw dotyczących obywatelstwa, w przypadku których nie miała jeszcze czasu na podjęcie decyzji. Sądząc po dotychczasowym rozkładzie przyznanych i odrzuconych wniosków, około 75 000 wniosków o obywatelstwo zostanie rozpatrzonych pozytywnie, choć nie w takim tempie, aby można je było uwzględnić w liczbach z bieżącego roku.
Prawdziwych uchodźców z Ukrainy mniej.
Podsumowując, liczby sprawiają, że rok 2023 jest jednym z lat prawdziwej masowej imigracji do Szwecji. Każdy, kto miał nadzieję, że wspierana przez Szwedzkich-Demokratów (SD) tzw. polityka migracyjna rządowa „zmiana paradygmatu” zacznie się teraz, ma powody do rozczarowania.
Całkowita liczba w porównaniu z 2022 r. rzeczywiście spadła, ale jest to w zasadzie wyłącznie spowodowane faktem, że gwałtownie ruszyły strumienie prawdziwych uchodźców z Ukrainy w czasie wojny. Migranci azylowi i ich krewni nadal stanowią największą grupę.
Dotychczasowe liberalne zasady imigracji zarobkowej pozostają w mocy, a grupa ta jest prawie tak duża, jak imigranci ubiegający się o azyl. Liczba ta obejmuje dużą liczbę tzw. „zmiennych ścieżek”, których wniosek o azyl został odrzucony i próbowali innych sposobów pozostania w Szwecji.
Jednakże od przełomu miesiąca przepisy zostały zaostrzone, aby położyć kres nadużyciom, dumpingowi płac i masowemu importowi niewykwalifikowanej siły roboczej, konkurującej z dużą grupą bezrobotnych imigrantów ubiegających się o azyl, którzy mogliby objąć te miejsca pracy i zwolnić podatników z części ciężaru zapewnienie korzyści.
Grupie której udzielono odmowy azylu lub nakaz deportacji może być około 1200 osób. Godną odnotowania wartością jest to, że w tym roku w Szwecji ponownie rozpatrzono sprawy prawie 1000 osób, którym nakazano deportację lub skazano za wyrok i które uzyskały zezwolenie na pobyt.
Dzieje się tak ze względu na tzw. „przeszkody w egzekwowaniu prawa”. Jak wynika z ekstrapolacji, do końca roku liczba ta wzrośnie o kolejne 200 osób.
Karolin Mari
Mają ze sobą noże bo będą rezać niewiernych takie ich zadanie i w tym są dobrzy.
msc witt
Ci "rządowi wyborcy" są robieni w trąbę dokładnie tak samo jak Polacy na przemian przez PiS i PełO. Praktycznie wszędzie jest wdrożony taki sam model.
Polska Onuca
Zgadza się ... strzał w 10-tkę. pozdrawiam.... ;)
Polka z Podkarpacia
Patrzę na zdjęcie tej procesji i widzę same wdowy i sieroty,
Polska Onuca
Hahahaha dobre pozdrawiam.... ;)