USA: pro-liferzy będą walczyć o życie każdego nienarodzonego dziecka. Wbrew władzom!
- Jesteśmy zawiedzeni, że troska o zdrowie kobiety oraz rodzinę stała się przedmiotem politycznych sporów – powiedziała Jenny Hunsberger, wiceszefowa Centrum Opieki nad Kobietami w amerykańskim South Bend, w stanie Indiana. To jej reakcja na walkę władz ze specjalnym centrum pomocy pro-life.
Specjalne centrum pomocy kobietom w ciąży miało powstać niemal drzwi w drzwi z kliniką aborcyjną. Dałoby to obrońcom życia wielką szansę, by ratować życie nienarodzonych u bram miejsca ich kaźni. Niestety, władze stanowe sprzeciwiły się, by właśnie w tym miejscu stanęła siedziba centrum.
Działacze pro-life nie zamierzają jednak rezygnować z pomysłu. – Chociaż ponieśliśmy porażkę, Centrum Opieki Kobiet nadal będzie służyło sprawie. Uratowaliśmy w ostatnim czasie zdrowie kilkudziesięciu kobiet. One przychodzą do nas po miłosierdzie i opiekę – powiedziała Hunsberger.
Pro-liferzy nie porzucili planu otwarcia centrum w pobliżu kliniki aborcyjnej. Chcą, by ich nowa siedziba stanęła tam do końca 2018 roku. Jak to możliwie? W następstwie sprzeciwu władz lokalnych wobec nowej siedziby Centrum, do pro-liferów zgłosił się biznesmen z propozycją udostępnienia swojej działki, by tam mogła powstać nowa siedziba. Działka znajduje się nieopodal kliniki aborcyjnej.
Ann Manion, prezydent Centrum Opieki nad Kobietami, nie ma wątpliwości, iż propozycja nowej lokalizacji jest cudem. Podkreśliła także, że centrum daje możliwość zdesperowanym kobietom w ciąży, by wybrały życie. Wiele z nich, kierując się do kliniki aborcyjnej, żyje w fałszywym przekonaniu, że jednym możliwym dla nich wyborem jest aborcja.
Źródło: LifeNews.com
Read more: www.pch24.pl/usa--pro-liferz…