Z Dzienniczka Świętej Faustyny

O zawierzeniu Panu Jezusowi

Dziś w czasie godziny świętej prosiłam Pana Jezusa, aby raczył mnie pouczyć o życiu wewnętrznym. Jezus mi odpowiedział: Córko moja, przestrzegaj wiernie tych słów, które ci powiem: nie ceń za wiele żadnej rzeczy zewnętrznej, choćby ci się wydawała bardzo droga. Opuść sama siebie, a ustawicznie pozostawaj ze mną. Wszystko mi powierzaj, a nic nie czyń na swoją rękę, a będziesz zawsze [w] wielkiej swobodzie ducha, żadne okoliczności ani wypadki nie zdołają ci go zamącić. Niewiele zważaj na powiedzenia ludzkie, pozwớl, niech cię każdy sądzi według swego upodobania. Nie tlumacz się, to ci nic nie zaszkodzi. Oddaj wszystko na pierwszy znak żądania, choćby to były rzeczy najpotrzebniejsze; nie proś o nic nie poradziwszy się mnie. Pozwól, niech ci odbiorą nawet to, co ci się należy - uznanie, dobre imię; ponad to wszystko niech będzie wyższym duch twój. A tak wyzwolona ze wszystkiego spoczywaj przy sercu moim, nie pozwól sobie zamącić spokoju niczym. Uczennico, rozważ (62) słowa moje, które ci powiedziałem.
nihil quicquam udostępnia to
769