Dzisiejsza ewangelia
Warto pochylić się nad dzisiejszą ewangelią.
„Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?" Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego"
Zwróćcie uwagę, że tłumy nie dostrzegły w Jezusie Syna Bożego. Choć go widziały, słyszały, były świadkiem jego cudów!
Tylko Piotr wyznał to, co w zadzie każdy wyznać powinien.
Wiecie dlaczego tak panikujemy? Bo nie widzimy w Jezusie Syna Bożego. Bo nie wierzymy w jego moc. Bo nie czujemy się w pełni jego dziećmi. Kontemplujcie dzisiejszą ewangelię. Zło choć potężne nie ma władzy nad Bogiem!
„Gdy raz Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: "Za kogo uważają Mnie tłumy?" Oni odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał". Zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Piotr odpowiedział: "Za Mesjasza Bożego"
Zwróćcie uwagę, że tłumy nie dostrzegły w Jezusie Syna Bożego. Choć go widziały, słyszały, były świadkiem jego cudów!
Tylko Piotr wyznał to, co w zadzie każdy wyznać powinien.
Wiecie dlaczego tak panikujemy? Bo nie widzimy w Jezusie Syna Bożego. Bo nie wierzymy w jego moc. Bo nie czujemy się w pełni jego dziećmi. Kontemplujcie dzisiejszą ewangelię. Zło choć potężne nie ma władzy nad Bogiem!