maxi57
11915
Adam i Ewa w rajskim ogrodzie biegali calkiem nago- to nie nagosc jest grzechem ale nieposluszenstwo BOga
Izabela Sylwia - IS 2201
A teraz nagość przed innymi ludźmi musi być zakryta ze względu na to, żeby nie gorszyć.
maxi57
tego nie ma w Katechizmie, to jest Pani prywatne zdanie
Izabela Sylwia - IS 2201
Wielu rzeczy nie ma w Katechizmie, a które my jako katolicy mamy przestrzegać, jeżeli chcemy osiągnąć życie wieczne.
maxi57
to jest Pani prywatne zdanie
Izabela Sylwia - IS 2201
Tego bym nie powiedziała.
maxi57
a czyje ? Kosciola raczej nie- zdanie Kosciola jest w Katechizmie jednak
Izabela Sylwia - IS 2201
Nie tylko na Katechizmie mamy się opierać, ale też na Piśmie Świętym, na Tradycji Kościoła, na własnym rozumie i sumieniu - prawidłowo ukształtowanym, i właściwych rozważaniach w kwestiach religii i moralności.
maxi57
piekno tez nagie nie jest niemoralne- mylenie nagiego piekna z pornografia to wielka pulapka
Izabela Sylwia - IS 2201
I do momentu popełnienia grzechu tak spoglądali jedno na drugie, jakby patrzyły wzajem na siebie dwa nagie niemowlęta czy paroletnie dzieci.
maxi57
tego tez nie ma w Katechizmie, to jest tez Pani prywatne zdanie
James Hillman
Eden to wylęgarnia ludzi do roboty, chcieli być wolni na Ziemi i teraz służą ego, rzeczom + robota na lichwę, ponieważ to gatunek tragiczny, pozbawiony nadnaturalnych cech ojców. I tam i tutaj miał przerąbane. Gdy niewolnicy osiągnęli określoną świadomość samych siebie i swojej wartości to zrobiło im się wstyd, że ich nadzorcy noszą ubrania, a oni są nadzy. Coś ja scenariusz filmu "Wyspa". God's …Więcej
Eden to wylęgarnia ludzi do roboty, chcieli być wolni na Ziemi i teraz służą ego, rzeczom + robota na lichwę, ponieważ to gatunek tragiczny, pozbawiony nadnaturalnych cech ojców. I tam i tutaj miał przerąbane. Gdy niewolnicy osiągnęli określoną świadomość samych siebie i swojej wartości to zrobiło im się wstyd, że ich nadzorcy noszą ubrania, a oni są nadzy. Coś ja scenariusz filmu "Wyspa". God's council, tj jeden z bogów chciał ich za to wywalić z "Edenu" i to zrobił. Drugi, tj Enki - naczelny stwórca gatunku ludzkiego, i prawdopodobnie jedyny przyjaciel człowieka, dał im możliwość rozrodu, i teraz nie dość, że pracują w pocie czoła to rodzą w bólach - jako rzekomo wolni. Jesteśmy gatunkiem uwięzionym w ciele, i robimy na ciało w pocie czoła, po drodze rodząc w bólach, przy czym nie mamy prawa do wiedzy o NADRZĘDNEJ naturze duszy. Stwórcy, tj zmiennkształtni, nie mają tego problemu. Każda religia wolnościowa pojmuje człowieka jako duszę uwięzioną w ciele. Tj jesteśmy energią bezosobową i poza patologią ciała i krwi, którą właściciele niewolników umieszczają w ciele - więzieniu, by czerpać korzyści z bólu cierpienia, znoju, który niesie duszy - ciało i krew itd. Żadne ciało nie jest nam potrzebne. Odsyłam do literatury. Jeżeli masz ciało i nie potrafisz się z niego wydostać, a całe twoje życie polega na pracy na ciało i krew, przy czym nie masz prawa do świadomości o nadrzędnych właściwościach duszy - jesteś niewolnikiem bez praw. Banksterka wiezi ludzi za pomocą służby lichwie, medycyna Rockefellera pozbawia praw ludzi za pomocą etykiet psychiatrii marksistów. Niby nie służą ciału i krwi, i nie walczą przeciwko ciału i krwi, a rządzi ciało i krew. I jeżeli mamy sytuację, że nawet osoby duchowe wysyła się na porady do psychiatrii tworzącej I chroniącej bezduszny kult ego, kult materializmu, chroniący zdrowie psychiczne, to znaczy, ze ktoś tu kolaboruje z diabłem. Zdrowie psychiczne to ochrona pustego materializmu i brak świadomości czego innego niż materializm i dobrostan i nie jest to ochrona psychiki człowieka, tj ziemskiej patologii, która nie wystęuje poza ciałem i krwią. Nadrzędnie rządzi dusza, nie ciało i krew marksistów. Nie jesteście wolni, jako zdrowi psychicznie. Jesteście tylko zgodni z bezdusznym niewolnictwem. Jesteście zakładnikami ego. Osoby duchowe, czy ateiści. Monizm nie mówi o naturze psychiki i kolaboracja środowisk katolickich z marksizmem w kitlu ( zdrowie psychiczne) daje do myślenia. Jakoby człowiek samych duchem i chlebem miał żyć, a nie miał praw do nadrzędnych poza personalnych wpływów psychiki. Jesteśmu na Ziemi, jesteśmy patologią. Poza życiem ziemskim jesteśmy duchem. Poza cierpieniem. Tutaj rządzą inne prawa. I nie ma o nich mowy. Dlaczego środowiska katolickie czy ateistyczne cały czas kolaborują z psychiatrią marksistów, głoszać pusty materializm w przebraniu zdrowia psychicznego? Póki jesteśmy ludźmi, jesteśmy patologiczni, z elementami duchowymi, które budują materialną powłokę. Tymczasem głosi się pusty materializm i kolaborację ludzi ducha z pustym materializmem post Kraepelinowskim, mającym na sumieniu miliony ludzi. Tutaj rządzi coś innego, niezależnie od dobrych intencji ludzi nieświadomych uzurpacji.www.madinamerica. com. Drastyczne historie wyzysku psychiatrii marksistów, nie budzą gniewu ludzi uwikłanych w pomijające psychikę, ideologie monizmu z korzeniami faszystowskimi. Ciekawe dlaczego. Bo nadrzędnie rządzi nimi smok - medycną Rockefellera, Watykanem, banskterką, edukacją, itd. Samo dobro i zło, w odcięciu od natury danej psychiki i jej możliwości, konieczności, tworzy tylko pustą retorykę bez realnego znaczenia i prowadzi do podziału wg Stantona. My dobrzy - wy źli. Przy czym osoba rzekomo dobra uzurpuje sobie prawo do natury dobra, w którym tylko uczestniczy, a nie jest właścicielem i przy czym zupełnie abstrahuje od konieczności i planu psychologicznego ( patologii) własnego archetypu, tak jakby była jego twórcą i personalnym właścicielem i miała prawo udawać, że jej patologię buduje teologia, co jest niesmaczne. Podlegamy pod, ale nie jesteśmy właścicielami danego stanu i patologii, itd. Cynizm pycha i nieświadomość psychologiczna, buduje zdrowych psychicznie. I jesteście więźniami, którzy myślą, że budują wolność stawiając na XVII cyniczny nominalizm oświeceniowców nazywając siebie normalnymi - w domyśle bezosobowymi którzy jednocześnie twierdzą, że kochają bliźnego. Kochacie tożsamość opartą na stanie posiadania i rzeczach, opartną na nominalnych etykietach bez znaczenia. Tego stanu nie zmienią, duchowe uniesienia i cyniczne wykorzystywanie zarówno psychiki jak i teologii do budowania kultu dobrostanu w tym piekle bezduszności. Nominalny pieniądz = nominalny język. Nie odnoszą się do niczego, budują doskonałego niewolnika, który twierdzi, że jest normalny, kiedy norma tylko wyostrza obraz danej patologii i jej konieczności. I nie można obrazu psychiki mylić z naturą ducha czy ekonomią marksizmem twierdzicie, że jesteście dobrem (monizm), a psychika złem do zwalczenia, jesteście pustymi marionetkami obcych, definiującymi siebie z apomocą odniesień do bioologii ssaków i mamony. Wygnali niewolników z Edenu do piekła rzekomej wolności. Miliony ofiar marksizmu w kitlu, i nic. Polecam np artykuł - "Catherine's story - a child lost to psychiatry" Tak przeciętnie wygląda ochrona zdrowia psychicznego, tj marksizmu, przed psychiką i jej naturą. Jak dla mnie jesteście złem. Musicie wiedzieć co głosicie. A jeżeli katolicy jak i ateiści głoszą pusty materializm w postaci zdrowia psychicznego - to musicie wiedzieć, że maszerujecie pod rękę z diabłem z pretensjami do medycyny. James Hillman, "Rewizja psychologii".