Marionetki robią to co nakażą „sznurki”. Jaka płynie z tego konkluzja? Otóż nasza Ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, ponieważ prowadzona przez „marionetki”, nie realizuje własnej racji stanu, ale „zadania” płynące z innego ośrodka władzy.

Czy wszystkie te „katastrofy” to zmiana klimatu, „wielki reset” czy początek ostatecznych wydarzeń w historii ludzkości?

2023-08-22

Obecnie na świecie trwają zaawansowane przygotowania do III wojny światowej (konwencjonalnej) a ludzkość „biega tam i z powrotem w pełnym amoku”, przygotowując się na przyjęcie „cyfrowej platformy nadchodzącego królestwa Antychrysta”. Przy tej okazji pamiętajmy, że modlitwy mogą złagodzić nadchodzące katastrofy, jakie człowiek sam na siebie sprowadzi. To też w pierwszej kolejności naszym obowiązkiem jest modlić się o nas, nasze rodziny i naszą ojczyznę.

Szalejące pożary, bezprecedensowe burze tropikalne, silne trzęsienia ziemi, choroby, głód, zaraza i wiele więcej. Czy są to przejawy zmian klimatu? A może to nie chodzi o zmiany klimatu, ale o coś innego? Być może to objawy choroby, która toczy naszą cywilizację, ale dla odciągnięcia uwagi od prawdy, „sprzedaje” się nam „bajkę”, o zmianach klimatu? Co to za choroba? To choroba duchowa, dotykająca poszczególnych ludzi, którzy w swoim szaleństwie pchają ludzkość ku samozagładzie.


Tak zwany „Wielki Reset”, „Nowa Normalność”, „Nowy Porządek Świat”, „Piętnastominutowe Miasta”, wojny toczone w imię powyższych „lucyferycznych idei”, inwigilacja, manipulacja, jawne kpiny z Boga. „Dewaluacja” wszelkich norm, straszenie ludzi, szczucie jednych na drugich, wyścig zbrojeń. Przecież te wszystkie jednostki wojskowe nie są tworzone na jakąś „defiladę pokojową”. Dlatego też należy zadać pytanie: czy początek końca już trwa?

W chwili obecnej zagraża nam wybuch „konwencjonalnej” III wojny światowej. Natomiast w mojej opinii III wojna światowa już trwa, ale w postaci „ekonomicznej”, jest to wojna na wyniszczenie gospodarek. Gdy spoglądam przez ostatnie miesiące na poczynania „naszych” polityków, głównie z partii rządzącej, to wiem już jedno na pewno, otóż oni się są samodzielni, ktoś lub „coś”, jest nad nimi i pociąga za sznurki.

Marionetki robią to co nakażą „sznurki”. Jaka płynie z tego konkluzja? Otóż nasza Ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, ponieważ prowadzona przez „marionetki”, nie realizuje własnej racji stanu, ale „zadania” płynące z innego ośrodka władzy. A jak łatwo się domyśleć, jeżeli sami nie zadbamy o naszą kochaną Polskę, to nikt za nas tego nie zrobi. A więc „ci” co pociągają za „sznurki” z pewnością nie chcą naszego dobra, albowiem używają naszego narodu jako „pionka”, na szachownicy.

Szachownicą jest współczesny świat. Rozgrywana partia nazywa się: „III wojna światowa” a my w pewnym sensie nie mamy naszych polityków u władzy, a zatem jesteśmy niczym okręt bez kapitana a burza „naszych czasów” wzmaga się. Graczami są Chiny (wasal Rosja) i USA (wasal Unia Europejska). Oczywiście w tę rozgrywkę są również zaangażowane inne państwa i bloki państw, ale dzisiaj ich wymieniać tutaj nie będę.

Natomiast my jako Polska wyglądamy bardzo słabiutko na chwilę obecną, a wspomniana słabość ma związek przede wszystkim z tym, że u władzy nie stoją patrioci oddani krajowi i narodowi, taka jest moja jednoznaczna opinia w tej kwestii. Wspominam o tym gdyż wybory są pewną formą ratunku i pamiętajmy o tym, pamiętajmy o tym aby odsunąć od władzy każdego zdrajcę Rzeczpospolitej.

Kochani, to co opisałem dotychczas jest warstwą zewnętrzną obecnej struktury geopolitycznej na naszej planecie. Za tym wszystkim stoją potężne siły duchowe, siły demoniczne, których jedynym celem jest unicestwienie ludzkości oraz naszej planety. Siły te oddziałują na konkretnych polityków i konkretne grupy polityczne, zarówno w USA oraz Chinach. Wbrew pozorom odpowiedź jest bardzo prosta, aczkolwiek jej „prostota” może szokować, a przez to wspomniana odpowiedź będzie przez wielu wyparta jako „kpina”, czy „teoria spiskowa”.

Jaką odpowiedź mam na myśli? Otóż za tym wszystkim stoi Lucyfer, to on napuszcza na siebie poszczególne mocarstwa ziemskie, ponieważ bez względu na to kto ostatecznie zwycięży, świat dozna klęski i wiele osób zostanie pozbawionych życia. Przy okazji do przodu zostanie „pchnięty” projekt „świata”, w którym królował będzie antychryst. To też wobec tego, nachodzi mnie kolejna konkluzja, a mianowicie naszą Ojczyznę uratować może już tylko i przede wszystkim Sam Bóg.

Reasumując, obecnie na świecie trwają zaawansowane przygotowania do III wojny światowej (konwencjonalnej) a ludzkość „biega tam i z powrotem w pełnym amoku”, przygotowując się na przyjęcie cyfrowej platformy nadchodzącego królestwa Antychrysta”. Przy tej okazji pamiętajmy, że modlitwy mogą złagodzić nadchodzące katastrofy, jakie człowiek sam na siebie sprowadzi. To też w pierwszej kolejności naszym obowiązkiem jest modlić się o nas, nasze rodziny i naszą ojczyznę.

Ktoś może zadać jeszcze pytanie: czym jest spowodowana ta cała manipulacja, która zawładnęła człowiekiem? Z pewnością u jej podstaw leży lęk i załamanie nerwowe. Ludzie stojący chociażby za „Wielkim Resetem”, doskonale znają mechanizmy, przy pomocy których będą chcieli pchnąć ludzkość ku ostatecznemu rozwiązaniu. Zatem bądźmy czujni, uważni i mocni naszą wiarą.

Czy wszystkie te „katastrofy” to zmiana klimatu, „wielki reset” czy początek ostatecznych wydarzeń w historii ludzkości? - Eschatologia
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Natomiast my jako Polska wyglądamy bardzo słabiutko na chwilę obecną, a wspomniana słabość ma związek przede wszystkim z tym, że u władzy nie stoją patrioci oddani krajowi i narodowi, taka jest moja jednoznaczna opinia w tej kwestii. Wspominam o tym gdyż wybory są pewną formą ratunku i pamiętajmy o tym, pamiętajmy o tym aby odsunąć od władzy każdego zdrajcę Rzeczpospolitej.''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Zatem bądźmy czujni, uważni i mocni naszą wiarą.''