Wybory 2023. Policzono głosy z ponad 99,9 proc. obwodów. Cały czas maleje przewaga PiS
publikacja 2023-10-15 21:00
aktualizacja 2023-10-17 07:05
PiS - 35,39proc., KO - 30,68 proc. - takie są wyniki wyborów po przeliczeniu głosów z 99,95 proc. obwodów - podała PKW.
fot. Krzysztof Kaniewski / / Zuma Press / Forum
Artykuł jest aktualizowany na bieżąco.
Frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych, według danych z 99,95 proc. komisji wyborczych, wyniosła 74,37 proc. - podaje na swojej stronie Państwowa Komisja Wyborcza.
Rzecznik PKW przekazał w poniedziałek po godz. 21, że do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie I wpłynęły protokoły ze wszystkich zagranicznych komisji wyborczych.
PKW publikuje częściowe wyniki wyborów parlamentarnych 2023
Sejm:
PiS - 35,40 proc., KO - 30,68 proc. - takie są wyniki wyborów po przeliczeniu głosów z 99,93 proc. obwodów - wynika z danych PKW.
Trzecia Droga otrzymała 14,41 proc. Nowa Lewica otrzymała 8,60 proc. Komitet Konfederacja Wolność i Niepodległość otrzymał 7,16 proc. Pozostałe komitety nie osiągnęły progu wyborczego.
Senat:
W wyborach do Senatu po przeliczeniu 99,93 proc. obwodów PiS zdobyło 34,86 proc. głosów; KO - 28,87 proc.; Trzecia Droga - 11,56 proc.; Nowa Lewica - 5,28 proc.; Konfederacja - 6,77 proc.; Bezpartyjni Samorządowcy - 4,92 proc.
Dlaczego nie są przyjmowane protokoły z komisji? PKW tłumaczy
Na poniedziałkowej konferencji Państwowej Komisji Wyborczej z godziny 18:30 padło pytanie o komisje znajdujące się poza Polską - w kilku miejscach ich członkowie skarżą się, że mimo policzenia głosów, protokoły nie są akceptowane przez okręgową komisję wyborczą nr 1 w Warszawie, a co za tym idzie, nie mogą wyjść z komisji.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak zwracał uwagę, że okręgowa komisja nr 1 w Warszawie obejmuje swoim zakresem działania rekordową liczbę obwodowych komisji wyborczych, bo blisko 1,3 tys., z czego prawie 420 to obwody zagraniczne.
"Faktycznie, te godziny wysłania i potwierdzenia (protokołów) nie są właściwe, bo to trwa za długo. Podjęliśmy interwencję. Sam osobiście rozmawiałem z przewodniczącym okręgowej komisji wyborczej. Uległo to trochę przyspieszeniu i mam nadzieję, że w większości te protokoły zostaną przyjęte" - podkreślił.
Również szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak zaznaczyła, że "nastąpiło spiętrzenie tej pracy", ale w tej chwili "zostało to już udrożnione".
Przypomniała, że wszystkie dane w protokołach trzeba zweryfikować i sprawdzić. "To jest naprawdę żmudna praca, którą trzeba rzetelnie wykonać, bo ona ma przełożenie na prawidłowe ustalenie wyników głosowania. Sędziowie, którzy są w okręgowej komisji, muszą to na spokojnie posprawdzać" - wskazała.
"Przekazaliśmy do pomocy pracowników Krajowego Biura Wyborczego do delegatury w Warszawie, żeby chociaż takiej technicznej pomocy im udzielić, żeby ułatwić im pracę. To przyspieszenie wyraźnie nastąpiło" - podkreśliła.
W trakcie wieczornej konferencji PKW padły też pytania m.in. o rzekome problemy z systemem informatycznym, za pośrednictwem którego przekazywane są protokoły z komisji wyborczych.
Pietrzak zapewniła, że system ten cały czas działa i że częstym problemem dlaczego nie są przyjmowane protokoły z komisji, to brak odniesienia się do zarzutów mężów zaufania.
"System nie padł (...) System cały czas działa. To jest ten sam system, który działa w kraju. Ten sam system jest zagranicą. On cały czas działa. (...) Najczęściej spotykane zastrzeżenia do obwodowych komisji wyborczych, że nie ustosunkowują się do zarzutów mężów zaufania" - powiedziała szefowa KBW.
"Tych mężów zaufania mamy dużo więcej niż w poprzednich wyborach. Być może to jest z tym związane, że członkowie komisji nie są przyzwyczajeni, że mają obowiązek się ustosunkować, chociaż oczywiście byli szkoleni. Jest nawet taki punkt w protokole (...) Tych zarzutów jest bardzo duża liczba i często się nie ustosunkowują (komisje - PAP). Bez tego protokół nie może być przyjęty" - dodała.
Pietrzak zwróciła uwagę, że okręgowe komisje wyborcze w takich przypadkach cofają protokoły po to, by komisje odniosły się do zarzutów mężów zaufania.
Przewodniczący PKW przekazał na konferencji, że obecnie problem ze spłynięciem protokołów z komisji z obwodów zagranicznych dotyczy tylko Europy. Przekazał, że do PKW nie wpłynęło jeszcze 11 protokołów dotyczących wyników głosowania za granicą.
Z kolei szefowa KBW zapewniła, że protokoły z zagranicznych komisji dostarczone w wymaganym terminie będą policzone, nawet jeśli ich akceptacja odbędzie się już po tym terminie.