Polsko, oto Król nadchodzi !!!
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/yhj8lapbl2u6f5napvhnsekcmpdskfsg0lqiqaa.webp?scale=on&secure=FjrXi_fuck7J6219UtA3tQ&expires=1720468994)
Świętej Jadwigi Królowej Polski
OTRZYMAŁ ADAM-CZŁOWIEK.
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. – KS. ADAM SKWARCZYŃSKI
___________________________________________________________
Wiara w prywatne orędzia nie jest obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać osądu kompetentnych władz kościelnych.
___________________________________________________________
„Naznaczając Polskę krzyżem Bóg zapragnął, aby z waszego narodu wyszła modlitwa uwielbienia. Adorując krzyż i broniąc godności jego miejsca w waszym narodzie, dajecie świadectwo Kościołowi, sobie nawzajem i innym narodom”.
Jasność ogarnęła mnie i nagle zauważyłem, że znajduję się katedrze na Wawelu. W jasnym obłoku ukazała się postać wysokiej kobiety, ubranej w płaszcz królewski. W prawej ręce trzymała duży drewniany krzyż, a w lewej berło królewskie. Tuż obok mnie ukazał się Anioł Ave i powiedział, abym odmówił trzy razy Chwała Ojcu na cześć Krzyża Świętego. Kiedy modliłem się, widziałem, jak królowa razem ze mną powtarza modlitwę. Anioł położył rękę na moim ramieniu i powiedział, że to jest Królowa Jadwiga. Wtedy spojrzała na mnie i powiedziała:
ŚWIĘTA JADWIGA KRÓLOWA: «Człowiecze, pochyl głowę i uczcij krzyż Chrystusa, znak zwycięstwa. Tutaj klękałam przed krzyżem, aby uczyć się ofiarnej miłości, a Pan wlał w moje serce mądrość oraz światło, aby umacniać wiarę w Narodzie. Ta mądrość spłynęła do mojego serca z tajemnicy krzyża i nauczyła mnie naśladować mojego Mistrza i Pana w tym, że panować znaczy służyć.
Dzisiaj z łaskawości Boga przychodzę do was, umiłowani Polacy, aby przypomnieć wam, że w krzyżu – w tajemnicy jego zwycięstwa i chwały – odnajdziecie prawdziwą wolność dzieci Bożych. W niego wpisana jest historia tego narodu, aż po zmartwychwstanie. Zanim nastąpi zapowiedziane „dziejowe bierzmowanie” tego narodu, musicie wejść w tajemnicę krzyża, bronić jego godności i czci. Tylko wtedy będziecie mogli stać się prawdziwymi, dojrzałymi rycerzami.
Naznaczając Polskę krzyżem Bóg zapragnął, aby z waszego narodu wyszła modlitwa uwielbienia. Adorując krzyż i broniąc jego godności i miejsca w waszym narodzie, dajecie świadectwo Kościołowi, sobie nawzajem i innym narodom. Krzyż określa waszą tożsamość narodową, a przed blaskiem jego chwały, mocy i potęgi każdy władca musi okazać swoje uniżenie i pokorę. W tym znaku pokonane zostaną wszystkie przeciwności, a zajaśnieć może tylko sprawiedliwość.
Polacy, abyście mogli z dojrzałą wiarą przyjąć błogosławieństwo krzyża, musicie zrozumieć, czym jest służba wobec Kościoła i narodu. „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by chciał między wami stać się wielkim, niech będzie waszym sługą.” *
W swojej Opatrzności Bóg powierzył mi wasz naród i udzielił ogromu łask, a Duch Święty wpływał całą mocą skutecznego działania, aby przyłączone [zostały] narody sąsiednie i ochrzczone w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Teraz Bóg chce, abyście dali świadectwo wiary i mądrości. I chociaż dziś wróg jest silny, próbując wszelkimi dostępnymi mu środkami zniszczyć wasz naród i osłabić wiarę Kościoła, to wiedzcie, że moc nie pochodzi z ziemskiej władzy, ale z siły ducha i mądrości serca. Mądrość i nauka krzyża wypływa z Ewangelii i wierności wobec niej, choć głupstwem jest dla tych, którzy jej nie poznali i nie chcą poznać.
Bądźcie pewni, że macie we mnie waszą orędowniczkę przed Tronem Bożym. Modlę się za was, abyście wytrwali na drodze powołania. Zanoszę moje błagalne modlitwy wraz z innymi świętymi, abyście na nowo odkryli mądrość i budowali pokój oparty na zasadach określonych przez Największego Prawodawcę, Pana i Króla wszystkich królów. Jeśli wytrwacie do końca i rozpalać będziecie w sobie ducha gorliwości i szczerego oddania, spełnią się słowa obietnicy Chrystusa, kiedy nadejdzie jeszcze większy ucisk i prześladowanie: „Nie tak będzie u was”.
Człowiecze, zachowaj te słowa w swoim sercu i wiedz, że ten, którego Bóg namaścił i wybrał, będzie prowadzony światłem Ducha Świętego. Nie w ziemskich zaszczytach leży moc i panowanie, lecz w działaniu i łasce Ducha Bożego. Jego [Namaszczonego] koroną będzie całkowite oddanie się Bogu, jego berłem – poddanie Chrystusowi i Jego władzy, a jego miecz będzie symbolem siły prawdy, przekazanej przez Słowo Boże. Módlcie się za niego i pocieszajcie się wzajemnie w modlitwie.
Dziękujcie Bogu za wszystko i wysławiajcie Jego wielkie Miłosierdzie».
*( Mt 20, 25-26)
KOMENTARZEM dobrym do tego przesłania może być wiersz Juliusza Słowackiego:
„A jednak ja nie wątpię – bo się pora zbliża,
Że się to wielkie światło na niebie zapali,
I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża,
Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie zwali.
Dzięki Ci więc, o Boże – że już byłeś blisko,
A jeszcze twojej złotej nie odsłonił twarzy,
Aleś nas, syny twoje, dał na pośmiewisko,
Byśmy rośli jak kłosy pod deszczem potwarzy.
Takiej chwały od czasu, jak na wiatrach stoi
Glob ziemski – na żadnego nie włożyłeś ducha,
Że się cichości naszej cała ziemia boi
I sądzi się, że wolna jak dziecko, a słucha”.
„Wielkie światło na niebie” możemy sobie kojarzyć z opisem jaśniejącego krzyża, pozostawionym nam przez św. Faustynę Kowalską. Możliwe, że dopiero wtedy, przy powtórnym przyjściu Chrystusa, Polska zostanie zdjęta ze swojego krzyża, a wcześniejsze próby i usiłowania uwolnienia się od niego ludzkimi siłami muszą kończyć się fiaskiem. „Deszcz potwarzy”, którego wciąż doświadczamy, nie jest klęską, lecz dobrodziejstwem – ma nas oczyszczać i przyczyniać się do naszego duchowego wzrostu, zaś nasz krzyż ma być naszą podporą aż do dnia narodowego zmartwychwstania (ks. A.S.).