M K
111,1 tys.

LIST BARNABY UCZY PEŁNEJ NIENAWIŚCI DO ZŁA.

Istnieją dwa sposoby nauczania i mocy; jedną ze światła, a drugą z ciemności, i istnieje wielka różnica między tymi dwiema drogami. Albowiem na jednej stoją dające światło aniołowie Boży, na drugiej są aniołowie Szatana.

A jeden jest Panem od wieczności i na całą wieczność, podczas gdy drugi jest Panem nieprawości, która jest teraz.

Taka jest więc droga światła, jeśli ktoś, kto chce iść drogą do wyznaczonego mu miejsca, jest gorliwy w swoich dziełach. Zatem wiedza, która jest nam dana, dzięki której możemy w niej chodzić, jest następująca:

Będziesz miłował Tego, który cię stworzył,
Będziesz się bał tego, który cię stworzył,
Będziesz wielbił Tego, który cię od śmierci wybawił,
Będziesz prosty w sercu i bogaty w duchu,
Nie przylgniesz do tych, którzy idą drogą śmierci,
Będziesz nienawidził wszystkiego, co nie jest miłe Bogu,
Będziesz nienawidził wszelkiej obłudy,
Nigdy nie porzucisz przykazań Pana,

Nie będziesz się wywyższał, ale we wszystkim będziesz poniżany,
Nie będziesz brał sobie chwały,
Nie będziesz knuł złego zamiaru przeciw bliźniemu twemu,
Nie wpuścisz śmiałości do swojej duszy.

Nie będziesz uprawiał nierządu, nie będziesz cudzołożył,
Nie będziesz deprawować chłopców.
Słowo Boże nie wyjdzie od ciebie tam, gdzie ktoś jest nieczysty.
Nie będziesz czynił różnicy w człowieku, karcąc go za występek.
Bądź cichy, bądź cichy, bój się słów, które usłyszałeś.
Nie będziesz żywił urazy do brata swego.
Nie będziesz wątpił, czy coś będzie, czy nie będzie.
Nie będziesz wzywał imienia Pańskiego nadaremno.
Będziesz miłował bliźniego swego bardziej niż własną duszę.
Nie zabijesz dziecka przez aborcję ani nie zabijesz go ponownie, zanim się urodzi.
Nie cofniesz ręki swojej od ich syna lub córki, ale od młodości ich będziesz ich uczył
bojaźń Boża.
Nie znajdziesz się pożądaniem dóbr bliźniego twego;
Nie znajdziesz się chciwym zysku.
Ani duszą swoją nie przylgniesz do wyniosłych, ale będziesz chodził z pokornymi i sprawiedliwymi.
Przypadki, które cię spotkają, przyjmiesz jako dobre, wiedząc, że nic nie dzieje się bez Boga.
Nie będziesz dwulicowy ani dwujęzyczny.
Będziesz poddany swoim panom jako rodzaj Boga w wstydzie i strachu.
[Tylko w kontekście przykazań; nie ma obowiązku ani pozwolenia na łamanie jakiegokolwiek przykazania.]
Nie będziesz rozkazywać w goryczy słudze lub twojej służebnicy, którzy pokładają nadzieję w tym samym Bogu, aby nie przestali bać się Boga, który jest nad wami obydwoma; przyszedł bowiem nie po to, aby powołać ze względu na osoby, ale po to, by powołać tych, których Duch przygotował.
Bliźniemu twemu dasz udział we wszystkim i nie mów, że coś jest twoje. Bo jeśli jesteście współuczestnikami tego, co niezniszczalne, o ileż bardziej będziecie w rzeczach, które przemijają.
Nie śpiesz się z własnym językiem, bo usta to sidło śmierci.
O ile możesz, bądź czysty ze względu na swoją duszę.
Nie daj się nabrać na wyciąganie rąk, aby otrzymywać i wyciągać je, aby dawać.
Będziesz miłował jak źrenicę oka każdego, kto mówi ci Słowo Pańskie.
Dzień sądu będziesz pamiętał w nocy i we dnie i dzień po dniu będziesz szukał osób świętych, albo pracując słowem i udając się, aby ich napominać i rozmyślając, jak możesz zbawić dusze swoim słowem, albo będziesz pracował z twoje ręce jako okup za twoje grzechy.
Nie wahaj się dawać, ani nie szemraj, kiedy dajesz, ale będziesz wiedział, kto jest dobrym płatnikiem ich nagrody.
Zachowaj te rzeczy, które otrzymałeś, nie dodając do nich ani nie ujmując ich.
Całkowicie znienawidzisz Złego.
Będziesz sądził sprawiedliwie.
Nie dokonasz schizmy, ale uspokoisz tych, którzy się kłócą, łącząc ich. Wyznasz swoje grzechy.
Nie będziesz zabierał się do modlitwy z nieczystym sumieniem. To jest droga światła.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA udostępnia to
1511
M K
Będziesz miłował Tego, który cię stworzył,
Będziesz się bał tego, który cię stworzył,
Będziesz wielbił Tego, który cię od śmierci wybawił,