Nie wierzcie w braterstwo: zanim staniecie się braćmi, musicie być prawdziwymi dziećmi jedynego, prawdziwego Boga Ojca i być we Mnie jako Pierworodnym

„(...) a potem, poród nigdy nie odbył się tak, jak to bywa w przy- padku wszystkich kobiet, od Ewy do końca wszystkie rodziłyby w bólach, ale moja Matka była bez grzechu pierworodnego, była przeczysta. Przeszedłem przez łono mojej Matki, tak jak przesze- dłem przez płótno lniane, które nałożyli na moje ciało, kiedy złożyli mnie do grobu, i które wy macie, i z którego nadal musicie zrozumieć wiele rzeczy. Wszystko to miało miejsce w wylaniu boskiego światła. Wy nie możecie zrozumieć, co to oznacza. Mogłem lub nie mogłem tego uczynić? Miałem ludzkie ciało, ale moja Boskość była obecna i nienaruszona, a we Mnie i ze Mną moc Ducha Świętego, który jest
Bogiem, nie mogła zrobić tego, czego chciała? Czy powinien poprosić o pozwolenie teologii lub nauk humanistycznych?
Ty, moje dziecko, uczestniczyłaś w moich narodzinach i wiesz, że to, co mówię, wydarzyło się w eksplozji światła. Opowiedz o tym swoim braciom, ale wielu z moich nie chce otworzyć swoich serc na prawdziwą wiarę”.
Potem dalej się modliłam, a Jezus pozostał przy mnie, nie mó- wiąc ani słowa, ale podał mi rękę. Był bardzo szczęśliwy, ponieważ modliłam się za poronione dzieci, ich matki i ojców. Kiedy pomodli- łam się do trzeciej tajemnicy bolesnej, Jezus powiedział mi:
„Wiesz, moje dziecko, w moim umyśle wszystkie okropne i ohydne myśli ludzi, nosicieli przemocy i nienawiści, złości i morderczej furii, rozbrzmiewały tak głęboko w moim umyśle, że zmaterializowały się w tak wielu bolesnych cierniach, które wyrosły z wnętrza mojej głowy i wychodziły na zewnątrz, więc korona cierniowa, którą ko- ronowali Mnie rzymscy żołnierze, aby Mnie obrażać i drwić ze Mnie, była hełmem z długich cierni, które przenikały wszędzie wokół mojej głowy, czoła, skroni, uszu, oczu, szyi , ale o wiele więcej wyszło ich z mojej głowy jako materializacja wszystkich myśli, do których zdolny jest człowiek, a które nie mają nic ludzkiego, czułem się, jakbym pływał w morzu trujących cierni!
Moje dziecko, powiedz moim kapłanom, aby bardzo uważali i aby nie akceptowali żadnych zmian w liturgicznych słowach świętego obrzędu Eucharystycznego. Św. Tomasz ostrzegł was, nie pozwól- cie im dotknąć mojego Ciała i mojej Krwi i nie pozwólcie, aby wasi odłączeni bracia, którzy chcą być kąkolem, przekonali tych słabych, niepewnych osób konsekrowanych o dziwnych liberalnych i poli- tycznych ideach, pozostających pod wpływem świata, ponieważ ich wiara i nadzieja są zakneblowane przez lenistwo i grzech, że stół eucharystyczny jest tylko wspomnieniem. Oni są ślepi i ignoranci, podążają za swoim ojcem!
Uważajcie, bo nadejdzie czas, kiedy zrobią wszystko, aby to osią- gnąć i odprawić fałszywą, obłudną i bezbożną mszę ekumeniczną. Wypędziłem sprzedawców gołębi i handlarzy giełdowych ze świąty- ni, wy musicie wypędzić tych, którzy chcą sprzedać Mnie!
Nie wierzcie w braterstwo: zanim staniecie się braćmi, musicie być prawdziwymi dziećmi jedynego, prawdziwego Boga Ojca i być
we Mnie jako Pierworodnym, który czynię was braćmi, a nie w imię ich ekologii lub matki ziemi! Nie wierzcie w ich miłość do tego, co Ja stworzyłem; dla nich biedni są tylko przepustką, a tymczasem skon- struowali broń, aby zniszczyć wszystko to, o czym mówią, że kocha- ją, obłudnicy!
Poproszę każdego z nich o rozliczenie się z tego wszystkiego, każ- dy za swoją odpowiedzialność. Sprawiedliwi nie mogą i nie powinni się bać, ale muszą mówić...
Dzieci, to wciąż jest czas miłosierdzia. Przyjdźcie, powróćcie do Mnie ze skruszonym sercem, proście moją Matkę o pomoc, wzywaj- cie Ją, słuchajcie Jej, uniżajcie się, płaczcie nad waszymi grzechami, pozwólcie się pojednać z Ojcem przeze Mnie, pośpieszcie się, miecz jest gotowy!

13.08.2020 Z rękopisu do jednej dziecięcej duszy tytuł- Wołanie Miłości i Bólu.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Nie wierzcie w braterstwo: zanim staniecie się braćmi, musicie być prawdziwymi dziećmi jedynego, prawdziwego Boga Ojca i być
we Mnie jako Pierworodnym, który czynię was braćmi, a nie w imię ich ekologii lub matki ziemi!
Nie wierzcie w ich miłość do tego, co Ja stworzyłem; dla nich biedni są tylko przepustką, a tymczasem skon- struowali broń, aby zniszczyć wszystko to, o czym mówią, że kocha- ją …
Więcej
Nie wierzcie w braterstwo: zanim staniecie się braćmi, musicie być prawdziwymi dziećmi jedynego, prawdziwego Boga Ojca i być
we Mnie jako Pierworodnym, który czynię was braćmi, a nie w imię ich ekologii lub matki ziemi!
Nie wierzcie w ich miłość do tego, co Ja stworzyłem; dla nich biedni są tylko przepustką, a tymczasem skon- struowali broń, aby zniszczyć wszystko to, o czym mówią, że kocha- ją, obłudnicy!
Poproszę każdego z nich o rozliczenie się z tego wszystkiego, każ- dy za swoją odpowiedzialność. Sprawiedliwi nie mogą i nie powinni się bać, ale muszą mówić...