V.R.S.
3855

Ks.Natanek fałszuje orędzie fatimskie

...pod założoną z góry tezę

wersja ks. Natanka:
"Matka Boża prosiła, aby papież dokonał aktu oddania Niepokalanemu Sercu Maryi całego świata, a zwłaszcza Rosji"
źródło: regnumchristi.com.pl/index.php?mod=news&nID=1858

rzeczywistość:
"(…) Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju."

(Część druga tzw. tajemnicy z Fatimy dotycząca Rosji wg Trzeciego Wspomnienia siostry Łucji z sierpnia 1941 roku)
bogumila333
Już atak, pseudo katoliku pewnie sluzyzysz masonom a może już satanistom bo tu was trochę jest, czytałam prawie wszystkie książki doktorów Kościoła tych zakazanych też, ks Pio też atakowano, Natanek to odważny kapłan który mówi prawdę i wyniszczą się dla Boga jedynie co mogę mu zarzucić to czasami zbyt mocne słowo, ale zważywszy jak go niszczą to niewiele
V.R.S.
"czytałam prawie wszystkie książki doktorów Kościoła"
---
A św. Jana od Krzyża np. "Drogę na Górę Karmel" Pani czytała?
"W poprzednim rozdziale orzekliśmy, że niezgodne jest z wolą Bożą, aby dusze ubiegały się sposobem nadprzyrodzonym o dostąpienie nadzwyczajnych objawień w rodzaju wizji, słów itp(...) Dzisiaj, w obecnym okresie łaski, kiedy wiara jest już utwierdzona w Jezusie Chrystusie i …Więcej
"czytałam prawie wszystkie książki doktorów Kościoła"
---
A św. Jana od Krzyża np. "Drogę na Górę Karmel" Pani czytała?

"W poprzednim rozdziale orzekliśmy, że niezgodne jest z wolą Bożą, aby dusze ubiegały się sposobem nadprzyrodzonym o dostąpienie nadzwyczajnych objawień w rodzaju wizji, słów itp(...) Dzisiaj, w obecnym okresie łaski, kiedy wiara jest już utwierdzona w Jezusie Chrystusie i ogłoszone jest już prawo Ewangelii, nie ma potrzeby pytać Boga dawnym sposobem ani też nie potrzeba, by przemawiał jeszcze i odpowiadał, jak wówczas. Dał nam bowiem swego Syna, który jest jedynym Jego Słowem - bo nie posiada innego - i przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz. I nie ma już nic więcej do powiedzenia (...)
Dzisiaj zatem, jeśliby ktoś jeszcze pytał Boga albo pragnął od Niego jakichś widzeń czy objawień, postąpiłby nie tylko błędnie, lecz również obraziłby Boga, nie mając oczu utkwionych w Chrystusie całkowicie, bez pragnienia jakichś innych nowości. (...)
.Kto by zaś dzisiaj pytał mnie dawnym sposobem i prosił, abym doń mówił, czy też objawił cośkolwiek, byłoby to jakby powtórnym błaganiem mnie o Chrystusa i o nową wiarę oprócz tej, którą objawiłem, byłoby więc brakiem wiary, jaka jest dana w Chrystusie. Byłaby to nadto ciężka obraza umiłowanego mego Syna, nie tylko przez brak wiary, lecz przez domaganie się niejako powtórnego Jego wcielenia oraz przejście przez życie i śmierć. (...)
Nie można więc zapytywać teraz Boga w taki sposób jak w Starym Testamencie i nie ma już konieczności, aby do nas mówił. Przez Chrystusa bowiem objawił nam całość wiary i nic nowego już nie będzie nam objawiał. Gdyby zaś ktoś chciał teraz otrzymywać cośkolwiek drogą nadprzyrodzoną, to niejako zarzucałby Bogu, że nie dał nam w Synu swoim wszystkiego co potrzebne. Bo chociażby to czynił, podporządkowując się wierze i polegając na niej, tym niemniej byłaby to ciekawość rodząca się z małej wiary. Przeto nie powinniśmy oczekiwać nauki ani jakiejś innej rzeczy drogą nadprzyrodzoną.
W chwili śmierci na krzyżu wyrzekł Chrystus: Consummatum est; “Wykonało się” (J 19, 30). Chciał powiedzieć, że spełniły się nie tylko wszystkie dawne sposoby (obcowania z Bogiem), lecz i wszystkie obrzędy i ceremonie Starego Testamentu. Dzisiaj musimy się we wszystkim kierować po ludzku i widzialnie nauką Chrystusa-Człowieka, [nauką Kościoła i jego sług i tą drogą krocząc leczyć ciemności naszej niewiedzy i nasze słabości duchowe, na niej bowiem jest wystarczające lekarstwo. Kto z tej drogi schodzi i oddala się od niej, grzeszy nie tylko ciekawością, lecz i wielkim zuchwalstwem. Co zaś dotyczy rzeczy nadprzyrodzonych, nie można im zawierzyć, lecz polegać należy tylko na nauce Chrystusa-Człowieka] i Jego sług, ludzi, i do tego stopnia, jaki wskazuje nam św. Paweł: Quod si angelus de coelo evangelizaverit, praeterquam quod evangelizavimus vobis, anathema sit; “Choćby nawet anioł z nieba głosił wam coś ponad to, cośmy wam głosili, niech będzie przeklęty” (Ga 1,8)""
PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI
Dla niego ważniejsze i mocniejsze są pseudo -orędzia niejakiej p.Agnieszki .