Chcą tu zostać, mają pracować. Taki warunek Polacy stawiają przesiedleńcom

Ponad 70 proc. respondentów sondażu IBRiS dla czwartkowej „Rzeczpospolitej” chce, by wysiedleńcy z Ukrainy zostali w Polsce, ale pod warunkiem, że podejmą pracę i będą utrzymywali się samodzielnie. Na 2. miejscu wśród warunków pozostania jest edukacja dzieci w polskiej szkole, a na 3. – podjęcie nauki polskiego.
Jak zaznacza dziennik, badaczy nie dziwią takie wyniki. „Chcemy być równo traktowani. Mówimy: wsparcie tak, ale na równych zasadach” – wskazuje, cytowany przez „Rz” dr Robert Staniszewski z UW.
Zdaniem prof. Piotra Długosza z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie tego samego chcą także Ukraińcy.
„Badania robione wśród uchodźców pokazują, że większość z nich chce pracować, uczyć się języka i wysyłać dzieci do szkoły, czyli zamierzają się integrować z polskim społeczeństwem. I my chcemy tego samego” – podkreśla.
Gazeta informuje, że co trzeci Polak chce, by Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną do Polski, pracowali na swoje utrzymanie. „To najczęściej wskazywane kryterium ich pobytu w naszym kraju” – wynika z sondażu IBRiS dla „Rz”.

Co ciekawe, taki warunek pobytu w Polsce przez Ukraińców wskazało 76 proc. mężczyzn, najwięcej w przedziale 30–39 lat (aż 83 proc.) i głównie mieszkających w dużych i mniejszych miastach – 90 proc. i 82 proc. Aż 97 proc. ankietowanych to ojcowie rodzin – mający co najmniej dwójkę dzieci” – podano.
Jak wskazano, sondaż IBRiS koresponduje z badaniami, jakie niedawno przeprowadził Uniwersytet Warszawski pod kierunkiem dra Roberta Staniszewskiego.
„Wynikało z nich, że większość Polaków, mimo iż bardzo przychylna Ukraińcom, jest przeciwna przyznawaniu im w Polsce świadczeń 500+ i zasiłków socjalnych. W oczekiwania Polaków wpisuje się także sam rząd, który od 1 lipca nie chce już finansować noclegu i wyżywienia dla ukraińskiego uchodźcy. Rząd chce, by Ukraińcy usamodzielniali się” – czytamy.
ONI WOLĄ TAK:


Chcą tu zostać, mają pracować. Taki warunek Polacy stawiają przesiedleńcom
olek19801
Mnie nikt nie pytał o zdanie. Skąd mają takie dane?
Obracam się pośród ludzi, którzy zdecydowanie mają dość tych gości. Sporo rodzin już im "podziękowało" i ich wyprosiło. Początkowo znajomi pomagali Ukraińcom, obecnie: nie. Ani kasy, ani żadnych rzeczy nie przekazują dla przybyszów, bo sami zauważyli, że coś tu nie gra.
Widać balangi, facetów rozrabiających, dziewczyny włóczące się po galeriach. …Więcej
Mnie nikt nie pytał o zdanie. Skąd mają takie dane?
Obracam się pośród ludzi, którzy zdecydowanie mają dość tych gości. Sporo rodzin już im "podziękowało" i ich wyprosiło. Początkowo znajomi pomagali Ukraińcom, obecnie: nie. Ani kasy, ani żadnych rzeczy nie przekazują dla przybyszów, bo sami zauważyli, że coś tu nie gra.

Widać balangi, facetów rozrabiających, dziewczyny włóczące się po galeriach.
Na tą chwilę obserwuję frustrację Polaków na przedłużający się pobyt Ukrów.

A przy okazji ciekawy wywiad:
Kto zarabia na inflacji? Czy rządzący chcą zamordować przedsiębiorców? D. Grabowski