xena713
268

Demon już niemal jawnie podnosi zuchwale swój łeb, nie ukrywa już za bardzo swojego działania.

Warszawa Jelonki, 26 stycznia 2014r. godz. 12:02 Przekaz nr 646
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.
Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej.
Żywy Płomieniu, chcę, abyś oddalił od siebie to wszystko, co przeszkadza Mojemu w tobie działaniu. Nie lękaj się nad miarę, ale zechciej słuchać zawsze tego, co do ciebie mówię, bo czasem pomijasz Moje natchnienia, które ci ofiarowuję. Pomogę pokonać ci całe zło, które w ciebie codziennie uderza. Demon jest wściekły za dusze, które mu wyrywasz.
Nie zawsze Moja Święta Wola pokrywa się z twoją. Nie zawsze powinieneś się modlić, gdy Bożą Wolą jest byś działał i vice versa. Słuchaj każdego kogo ci posyłam, bo chcę byś wielu pomógł. Pomagając innym doznajesz zwielokrotnienia działania Łaski Bożej w sobie.
Masz pragnienie rozpalenia w sobie wiary, nadziei i miłości. Zapewnię ci to w swoim czasie. Nie jest Wolą Bożą, abyś rozwinął to obecnie, ponieważ zacząłbyś zbyt szybko i intensywnie działać, a nie jest to w tej chwili wskazane.
Dobrze wiesz, że demon potrafi twój nadmierny pośpiech doskonale wykorzystać. Zawsze patrz na owoce, a będziesz wiedział w którym kierunku idziesz. Nie trać niepotrzebnie swojego czasu na błahostki. Planuj codzienne czynności w każdej dziedzinie, którą się zajmujesz, ale później to sukcesywnie realizuj, wcielając w życie. Czyniąc to ułatwisz sobie funkcjonowanie na co dzień. Pomiń wszystkie podpowiedzi demona, a zyskasz większy spokój wewnętrzny. Pomogę ci zrozumieć wiele kwestii, ale musisz sam toczyć nieustannie wielką walkę ze swoimi słabościami i ułomnościami. Pomogę ci pokonać samego siebie, ale muszę ujrzeć, że czynisz wszystko, aby pozbyć się tego co cię obciąża. Pomagając dam ci stosowne natchnienia, a ty nigdy nie marnuj żadnej Łaski Bożej.
Będę z tobą aktywnie współpracować, jednak to ty musisz najpierw nauczyć się doskonałej współpracy ze Mną. Z tego co teraz do ciebie mówię, skorzystać może wiele osób, dlatego pozwalam ci to zapisać. Staraj się niepotrzebnie nie włączać swoich myśli, a umiesz to już czynić, bo nauczyłem cię tego.

Kochane dziateczki, pragnę abyście otwarły się na Moje w was działanie. Jedyne co was blokuje na Moje działanie, to notorycznie popełniane grzechy. Jedynie one blokują Moje w was działanie. Szatan nie działa jawnie, on lubi ukrywać do końca swoje działanie. Ukrywa się pod osłoną hipnozy i znieczulenia demonicznego. Grzeszący nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co robi i mówi, ale gdy jednak to zauważy, natychmiast powinien wycofać się z takiego działania. Mnoży się na całym świecie kaskada nieprawości. Demon już niemal jawnie podnosi zuchwale swój łeb, nie ukrywa już za bardzo swojego działania.
Brak pracy nad sobą spowodował otępienie sumień. Ogłuszone sumienie nie upomina, nie reaguje, gdy osoba grzeszy. Opanowawszy człowieka czart pilnuje, by nie podjął on żadnych kroków w kierunku swojego nawrócenia. Nie działa on od razu z całą mocą zła, lecz stopniuje siłę oddziaływania tak, aby zbyt silne oddziaływanie zła, nie spowodowało ocknięcie się duszy z marazmu, w którym się znalazła. Proces ten może „zakłócić” jedynie modlitewno - ekspiacyjna interwencja osób, które modlą się i składają swoje ofiary za osoby ciężko grzeszące.
Nie ma zbyt dużo osób, które dobrowolnie się Bogu ofiarowują. Potrzeb ku temu jest bardzo wiele. Z powodu braku dostatecznej liczby wynagrodzicieli, opada właśnie Ramię Sprawiedliwego Gniewu Bożego. Działania tego Ramienia nie da się już powstrzymać, lecz jedynie można złagodzić skutki.
Szatan działa na tyle subtelnie, że zdołał zwieść nawet wielu wybranych. Jawna i ukryta pycha blokuje moje działanie w duszy człowieka. Kto nie patrzy na owoce działania, nie będzie w stanie spostrzec granicy działania złego ducha.
Żywy Płomieniu nie usiłuj szukać błędów u innych. Zawsze zaczynaj od naprawy samego siebie, bo z własnych win będziesz osądzony przez Bożą Sprawiedliwość. Gdy ktokolwiek zapyta cię o twoje zdanie, to możesz je wyrazić w ramach posiadanej pełnej, swojej wiedzy. Nie używaj pewników, gdy nie wiesz o danym fakcie w 100%, że jest prawdą.
Chcę, aby żadne dziecko Boże nie roznosiło plotek, niesprawdzonych, niejednokrotnie nieprawdziwych informacji. Pamiętajcie, że to zaniedbanie i wykroczenie wkracza w obszar ósmego Bożego Przykazania. Wszelkie kłamstwo i oszustwo jest obrzydliwością w Moich Świętych Oczach.
Demony przekazują w tym czasie wiele skażonych, okultystycznych „objawień”. Osnute są one sporą dawką prawdy, by uwiarygodniła ona wplecione weń kłamstwa. Demon wmontowuje do słów prawdziwych, swoje demoniczne kłamstwa, a człowiek który to otrzymuje nie sprawdza kto do niego (niej) mówi i jest ukontentowany, dumny, że ma „objawienia”.
Dawniej nie było trudności, by znaleźć dobrego spowiednika, który by się takimi sprawami zajął i poprowadził. Dziś o dobrego spowiednika jest bardzo trudno, bo wrogowie Boga działając skrycie, dostali się do wnętrza Kościoła, do jego struktur. Podjęli oni złowrogą pracę, aby zniszczyć Kościół od środka. Zohydzili oni mistykę w kościele wmawiając, że jest ona źródłem wszelkiego zła. Nie zdołają oni zagasić Mojego działania, ani nie uciszą Mojego głosu. Żaden człowiek nie zdoła ogarnąć zamieszania, które powstało obecnie. Mało kto potrafi dzisiaj rozpoznać, gdzie jest prawda, a gdzie fałsz i obłuda.
Chcę, aby każde Boże dziecko modliło się, prosząc Mnie o pomoc i interwencje w rozeznaniu, gdzie leży prawda, a gdzie fałsz. Zawsze dam wam światło, ale nie zawsze od razu. Powodem jest ludzka hardość i zbytnia pewność siebie. Chcę, aby każde z was stanęło w prawdzie i z miłością poddało się Mojemu działaniu.
Niebawem odnowię całą ziemię, przetworzę ją eliminując całe zło. Jednak nim to uczynię, musze dopuścić jeszcze trochę działania zła na tyle, aby mogły się do końca zrealizować wszystkie Pisma. Każde Słowo zawarte w Piśmie Świętym musi się zrealizować. Byli i są tacy w Kościele, co ważyli się dokonać zmian i przeróbek w Piśmie Świętym. Zmienionych i wypaczonych zostało wiele spraw i kwestii.
Większość z tych co takich zmian świadomie dokonali, jest już po drugiej stronie życia. Bilans ich całego życia wypadł dość niekorzystnie. Odpowiadają oni już za zło, którego się dopuścili. Sprawiedliwość Boża umieściła ich w jeziorze ognia i siarki. Ci z tych ludzi, którzy jeszcze żyją, mają szanse naprawy swoich błędów. Czy skorzystają z nich?
O każdego człowieka zabiegam, do ostatniego jego tchnienia. Szanuję jednak waszą suwerenność w ramach wolnej woli, którą otrzymaliście. Chcąc uniknąć niepotrzebnych błędów, oddajcie swoją wolną wolę do dyspozycji Trójcy Świętej poprzez Niepokalaną. Opieka Boża ma wówczas pełną, niczym nieograniczoną możliwość działania. Oddanie takie daje w konsekwencji pewność stałej, nieustannej Bożej opieki. Upadki, które przydarzą się pokażą wam, że wciąż jesteście słabi i grzeszni i nie możecie w ogóle liczyć na samych siebie.
Fakt ten sprawia, że pycha, która wkrada się do waszego życia, zostaje dostatecznie utemperowana. Nigdy sobie nie pobłażajcie, lecz odwrotnie. To wy sami musicie nałożyć na siebie niezbędny rygor, większy niż inni dookoła.
Żywy Płomieniu, ufaj Mi starając się zawsze pełnić Wolę Bożą. Słuchaj dokładnie co mówię i nie ociągaj się z działaniem. Wykonaj plany działań i realizuj je skrupulatnie. Nie zostawiaj miejsca na luz. Wykorzystują to demony wchodząc w twoje życie, mieszając, czyniąc nieład. Zawsze dam ci dobrą radę, ale nieustannie musisz Mnie słuchać. Dobrze wiesz co jest twoim problemem i przez co idzie ci gorzej. Zawsze słuchaj bieżącej korekty, wykonując niezwłocznie to, co ci mówię.
Kochane dziateczki, dlaczego tak łatwo dajecie posłuch demonom? One nie zapewnią wam szczęścia wiecznego, ale potępienie na wieki.
Przypominam kapłanom, biskupom i kardynałom, że fakt iż nimi jesteście, nie zapewnia wam nieba automatycznie jak myśli wielu, ale musicie na nie zasłużyć bardziej niż inni. Porzućcie grzech, wygodnictwo i samozadowolenie. Chcę, abyście wszyscy ze Mną współpracowali. W przeważającej większości pełnicie wiele zła. Bardziej niż inni musicie stać się ludźmi modlitwy. Chcę działać wiele przez was, ale nie mogę pokonać zapory waszej wolnej woli.
Kocham was o dziatki i chcę wam stale błogosławić. Czy pozwolicie Mi na to? Przytulam was dzisiaj z Miłością do Mojego Serca, błogosławiąc wam tym co to czytają i słuchają błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego.+ Amen.+++
Ufajcie Mi bezgranicznie! Kocham was niezmiernie! Czekam na wasze pełne nawrócenie, pełnijcie Moją, a nie swoją wolę! Kocham was niezmiernie, ale czy wy Mnie kochacie? Czy na tyle, aby posłuchać co mówię?
Duch Święty.