02:54
HOMO VIATOR. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków. Amen. (Ap 7, 12) "Spodobało się Bogu w swej dobroci i mądrości objawić …Więcej
HOMO VIATOR.

Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków. Amen. (Ap 7, 12)

"Spodobało się Bogu w swej dobroci i mądrości objawić samego siebie i ujawnić nam tajemnicę swej woli, dzięki której ludzie mają przez Chrystusa, Słowo Wcielone, dostęp do Ojca w Duchu Świętym i stają się uczestnikami Boskiej natury. Przez to zatem objawienie Bóg niewidzialny w nadmiarze swej miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół i obcuje z nimi, aby ich zaprosić do wspólnoty z sobą i przyjąć ich do niej. Ten plan objawienia urzeczywistnia się przez czyny i słowa wewnętrznie z sobą powiązane tak, że czyny dokonane przez Boga w historii zbawienia ilustrują i umacniają naukę oraz sprawy wyrażone słowami; słowa zaś obwieszczają czyny i odsłaniają tajemnicę w nich zawartą. Najgłębsza zaś prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka jaśnieje nam przez to objawienie w osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego objawienia".
Tak o Bogu jedynym w Trójcy Osób mówi Kościół w Konstytucji o Objawieniu Bożym. Teraz przeczytaliśmy jedno zdanie Objawienia, które wyraża postawę człowieka wobec objawiającego się Boga. Wszystkie wypowiedziane słowa tego zdania, jakkolwiek różne, wyrażają jedno: postawę adoracji. Jest to jedyna postawa, jaka przystoi człowiekowi i jaka wyraża wdzięczność i uwielbienie.
Możemy stawiać pytanie: dlaczego Bóg objawia człowiekowi tajemnicę swej wewnętrznej istoty, tajemnicę Trójcy Świętej? Można nawet usłyszeć nieraz opinię, że łatwiej byłoby człowiekowi wierzyć w Boga bez znajomości tej tajemnicy. Może rzeczywiście byłoby łatwiej, ale przecież właśnie w tym objawieniu dostrzegamy zamysł Boży w stosunku do człowieka: ukazanie godności stworzenia, któremu Bóg tak wiele mówi o sobie. On "w swej dobroci i mądrości objawia prawdę o sobie".
Wiemy dobrze - również z objawienia, iż "Bóg jest miłością". A miłość jest relacją międzyosobową, odniesieniem osoby do osoby. Z jednej strony wskazuje to, iż tylko Bóg jedyny w trzech Osobach może być miłością, bo nie ma miłości, która byłaby przymiotem jednej tylko osoby bez odniesienia do osoby innej. Z drugiej strony w określeniu "Bóg jest miłością" zawiera się fundament miłości Boga ku człowiekowi, a więc i fundament miłości człowieka zarówno ku Bogu, jak i ku drugiemu człowiekowi. Właśnie dlatego tajemnica Trójcy Świętej, chociaż tak trudna dla ludzkiego umysłu, wyraża całą prawdę o Bogu i całą prawdę o człowieku.

Rozważanie zaczerpnięto z książki ks. Władysława Bomby CM Lectio brevis. Rozważania krótkich czytań Liturgii Godzin. Kraków, 1991-1992.

----------------------------------------------------------------

Motyw homo viator jest jednym z najpopularniejszych motywów występujących w literaturze. Od wieków ludzie porównują życie do podróży. Wędrówka już w starożytności stała się jego symbolem. Wiele dzieł jest opartych na motywie człowieka wędrującego, zarówno tych antycznych, jak i współczesnych.
Najbardziej znanym takim antycznym utworem jest „Odyseja” Homera, która opisuje powrót Odyseusza z Troi do Itaki, kraju, którego był władcą. Przepowiednia głosiła, że Odyseusz będzie tułał się po świecie, zanim dotrze do ukochanej ojczyzny. On sam powiedział na
temat tego proroctwa: „Boje się, że prawdą niechybną było wszystko, co mówiła bogini: że nim stanę w ziemi ojczystej, na morzu dopełnię miary swych cierpień”. Podczas swojej tułaczki przeżył wiele przygód, w których zginęli kolejno wszyscy jego przyjaciele. W końcu samotnie dotarł do Itaki, gdzie odzyskał władzę i rodzinę.
Odyseusz, mimo przeciwności losu, osiągnął swój cel, ale zapłacił za to bardzo wysoką cenę. Spełnił marzenie o powrocie, ale stracił przyjaciół. Trudno więc uznać, czy spełnienie marzenia przyniosło mu szczęście.
W Biblii również można znaleźć opis drogi. Najbardziej charakterystyczną podróżą przedstawioną w Starym Testamencie jest wędrówka do Ziemi Obiecanej. Bóg pomógł Mojżeszowi wyprowadzić Izraelitów z Egiptu i towarzyszył im w drodze. Sprawił, że wody Morza Czerwonego rozstąpiły się, aby lud Izraela mógł uciec przed wojskami faraona. Gdy szli przez pustynie nakarmił i napoił ich w cudowny sposób. Nie jest to jedyna podróż opisana w Biblii. Jako wędrówkę można uznać także drogę krzyżową Jezusa. Jej celem była góra Golgota, na której przyszło Jezusowi umrzeć na krzyżu dla zbawienia wszystkich ludzi.
Celem drogi krzyżowej Chrystusa nie była śmierć, lecz zmartwychwstanie i umożliwienie ludziom zbawienia, a starotestamentowa podróż do Ziemi Obiecanej symbolizuje dążenie do szczęśliwego życia wiecznego w Królestwie Bożym. Oznacza to, że Biblijne podróże prowadzą ludzi do Boga.
Motyw wędrówki pojawia się również w średniowiecznej „Pieśni o Rolandzie”. Utwór opisuje wydarzenie jakie miało miejsce podczas powrotu wojsk Karola do Francji. Tylna straż, dowodzona przez Rolanda, została napadnięta przez pogan. Podczas walki, do której tam doszło, zginęli wszyscy rycerze, również Roland. Przed śmiercią prosi on Boga o wybaczenie. Gdy umiera „Bóg zsyła mu swego anioła Cherubina i świętego Michała opiekuna”
Mimo, że „Pieśń o Rolandzie” opisuje walkę, to mówi również o wędrówce. Opisywany w niej incydent zdarzył się podczas podróży powrotnej do Francji. . Można więc powiedzieć ,że podróż to nie tylko przemieszczanie się, lecz przeżywanie przygód, które nas w drodze spotkają.
Również w innym średniowiecznym utworze przedstawiona jest podróż. W „Boskiej komedii” Dante Alighieri opowiada o zwiedzaniu zaświatów. Swoją pielgrzymkę rozpoczyna od piekła, gdzie oprowadza go Wergiliusz, który sam zaproponował mu przewodnictwo takimi słowami: „A ja tak dbale o twym dobru radzę, żeć przewodnikiem będę; skroś tej góry przez wiekuiste miejsca przeprowadzę” Następnie pokazuje mu górę czyśćcową. Niebo ogląda już jednak w towarzystwie swej zmarłej ukochanej, o imieniu Beatrycze.
Podróż w „Boskiej komedii” ma na celu poznanie zaświatów. Ukazuje ciekawość ludzi dotyczącą tego, co czeka ich, gdy zakończą życie na ziemi. Utwór ten zwraca również uwagę na fakt śmierci. Każdy z nas bowiem umrze i znajdzie się gdzieś w zaświatach, w zależności od tego jaką drogę wybrał za życia.
Nie tylko w epice występuje motyw homo viator. Można go spotkać również w poezji, także współczesnej. Na przykład w wierszu Zbigniewa Herberta „Modlitwa Pana Cogito - podróżnika” występowanie motywu wędrówki wyraźne jest już w jego tytule, ale
i treść wiersza do niego nawiązuje. Wiersz jest napisany w formie modlitwy, w której podmiot liryczny dziękuje za piękno świata i za dobro, którego doświadczył, prosi o opiekę nad spotkanymi po drodze ludźmi, mówiąc: „i żebyś miał w swojej opiece Mamę ze Spoleto Spiridiona z Paxos dobrego studenta, który wybawił mnie z opresji”.
W wierszu Zbigniewa Herberta osoba mówiąca w wierszu ciągle podróżuje i przygląda się miejscom i ludziom. Te obserwacje są, według mnie, jedynym celem drogi. Podczas swej wędrówki podmiot liryczny podziwia piękno świata, ale także spotyka różnych ludzi. Według mnie Zbigniew Herbert chciał w ten sposób podkreślić, że dobre samopoczucie nie zależy od krajobrazu czy miejsca w którym się jest, lecz od nastawienia ludzi, wśród których się przebywa.
Od wieków podróż była i jest symbolem życia ludzkiego. Życie jak każda droga ma swój początek i koniec. Podczas wędrówki każdy z nas stanie kiedyś na rozdrożu i będzie musiał wybrać sam drogę, którą pójdzie dalej. Ważne jest aby wybrać tą właściwą ścieżkę i iść nią wytrwale do celu.
zobacz:
pl.shvoong.com/…/1907608-homo-vi…
www.sciaga.pl/tekst/55767-56-motyw_… motywy-literackie.klp.pl/ser-20.html
Domena publiczna