Rozpoczynając swoje intymne przeżycie Wielkiego Postu
- myśl o nim jak o przygotowaniu do własnej śmierci.
Pielęgnuj w sobie tę świadomość,
że Wielki Piątek będzie dniem twojej śmierci...
A ten... zbliża się nieuchronnie...

Wzbudzaj tę myśl i odnawiaj ją co dzień,
nie zrażając się chwilowymi oziębłościami i nawet buntami (to normalne)

Intensyfikuj ją przekonaniem - bowiem to prawda - z pewnością umrzesz.
(a czy umrzesz w piątek, czy inny dzień tygodnia - jakie to ma znaczenie ?)
Wykorzystaj Wielki Post - ten Święty Czas na przygotowanie do śmierci.
Żyj w ten czas z myślą, od której uciekasz i oswój się z nią - bo jest częścią ciebie.
Zacznij żyć ze świadomością nieuniknionej i zbliżającej się śmierci.
Być może lekcja ta, pomoże ci w rozpoczęciu prawdziwego życia,
prawdziwej przemiany - z człowieka oziębłego i oschłego
- w człowieka Bożego, lepiej, i z większą świadomością przeżywającego
każdy kolejny dzień.
Post z założenia jest ćwiczeniem mającym wieść ucznia ku przemianie.

Spójrz na minione lata - czy nie wydaje ci się, że to co sprzed wielu lat,
jakby zdarzyło się przed chwilą ?
Życie moje i twoje jest krótkie, i już za chwilę skończy się - i jest to pewne.

Podejmij więc wyzwanie walki o swoją duszę
i krocz świadomie w kierunku tego pamiętnego dnia,
w którym Chrystus - Boży Syn, oddał za ciebie życie.
Którego Ciało torturowano, przelewano Krew, aby zmazać twoje grzechy.
Aby były zmazane, jeśli weźmiesz swój krzyż i zaczniesz kroczyć za Nim.
Drogą własnej kalwarii, do nieuchronnej śmierci.
Jeśli w tym czego się podejmiesz będziesz prawdziwy,
może spotkasz Chrystusa, na krętej kalwaryjskiej drodze...
Może właśnie ty, na chwilę odciążysz go w niesieniu krzyża...
Kto wie... może tobie Wszechmocny udzieli tej łaski...
Jeśli odrobisz zadanie i wykonasz ćwiczenie sumiennie,
czeka cię radość Zmartwychwstania - być może w Królestwie Bożym.
Wielu z nas nie dożyje tego Piątku - dlatego tak ważny jest każdy dzień.

Wielki Post ma tyle dni, aby w każdym z nich uczynić wielki krok,
ze świadomością, że każdy krok może być tym ostatnim.
Zatem baczmy na to, jaką drogę wybieramy i czujnie stąpajmy,
aby gdy stanie przed nami to co ostateczne rozbłysła niczym gwiazda
w nas Nadzieja i Miłość, nie rozpacz...