Cuda w Lourdes

Cuda w Lourdes

Louis Bouriette był kamieniarzem. Od dwudziestu lat nie widział na prawe oko. Stracił wzrok podczas detonacji. Wtedy też zginął jego brat... Wnuczka przyniosła mu trochę mokrej ziemi z miejsca, które Maryja wskazała Bernadetcie podczas objawienia. Mężczyzna modlił się żarliwie, siedząc w stajni z błotnymi kompresami na oczach. Ciągle wierzył, że Bóg uleczy jego chore oczy. Gdy skończył modlitwę i wyszedł ze stajni, stała się rzecz niezwykła - oślepiła go panująca na zewnątrz jasność. Odzyskał wzrok! Było to 27 lutego 1858 roku. To pierwsze uznane przez Kościół uzdrowienie w Lourdes potwierdził doktor Pierre Dozous, który od lat leczył Louisa. Tego, że Louis nagle odzyskał wzrok nie dało się naukowo wyjaśnić.

W pobliżu groty Massabielle mieszkał bardzo chory chłopiec. Louis Justin Duconte-Bouhort był sparaliżowany od pasa w dół. Miał zaledwie 18 miesięcy, wszystko wskazywało na to, że wkrótce umrze. Jego zrozpaczona matka uznała kąpiel w cudownym źródełku za ostatnią szansę w zmaganiach z chorobą synka. 2. maja 1858 roku przybiegłaz dzieckiem na ręku do groty i zanurzyła je w lodowatej wodzie na 15 minut. J ej zaufanie do Boga i Maryi było ogromne. Po tej kąpieli ciałko dziecka było bardzo wychłodzone, a chłopczyk nadal nie mógł poruszyć nóżkami. Jednak po spokojnie przespanej nocy Louis wyszedł z łóżeczka i zaczął biec!... A jeszcze dzień wcześniej nie mógł nawet siedzieć!

Bóg wysłuchał błagania jego matki i uzdrowił chłopca. Obecny przy tym wydarzeniu doktor Vergez, profesor uniwersytetu w Montpellier, oficjalnie potwierdził przed Komisją Biskupią fakt niemożliwego z punktu widzenia medycyny uzdrowienia chłopca, który był o krok od śmierci. 8. grudnia 1933 r. Louis Justin Duconte-Bouhort, mając 77 lat, był honorowym gościem na uroczystości beatyfikacyjnej Bernadetty.

Henriette Bressolles podczas I wojny światowej niosła pomoc i nadzieję wielu rannym żołnierzom. Będąc sanitariuszką, nie unikała niebezpieczeństw, zgłaszała się do najbardziej niebezpiecznych akcji. Nic dziwnego, że została ranna. Stało się to w ostatnim roku wojny - odłamek trafił ją w nogę, powodując stwierdzoną później nieuleczalną chorobę Potta (niedowład nogi). W 1924 r. Henriette dotarła do Lourdes. Bóg znał jej cierpienie, nadzieję i ufność, jaką w Nim pokładała. W trakcie procesji z Najświętszym Sakramentem wysłuchał jej błagania... Gdy podczas błogosławieństwa Henriette poczuła silny ból, przewieziono ją do groty Massabielle, gdzie 3 lipca 1924 roku dokonał się cud uzdrowienia.

W 1987 r. Jean Jacques Bely, cierpiący na nieuleczalną chorobę neurologiczną SM (stwardnienie rozsiane), uczestniczył w pielgrzymce do Lourdes. Tam, po otrzymaniu Sakramentu Chorych, zaobserwował nagłe zmiany
w swoim organizmie. Po raz pierwszy od trzech lat mógł chodzić. Rok później, w 1988 r., zgłosił się do Biura Medycznego w Lourdes. Przez następne dwa lata poddany był stałej kontroli lekarskiej, która miała potwierdzić cudowne ustąpienie choroby. W 1988 r. stwierdzono, że jego przypadek jest medycznie niewytłumaczalny. 11. lutego 1999 biskup Lourdes po 10 latach badań potwierdził oficjalnie sześćdziesiąte szóste cudowne uzdrowienie w Lourdes.

W Lourdes oprócz uzdrowień miało miejsce szereg nawróceń. Wielu ateistów i niedowiarków zwróciło się do Boga. Jednym z nich był lekarz, dr Agostino Gemelli. Pobyt w Lourdes i wrażenia, jakich tam doznał spowodowały, że się nawrócił. Wstąpił do zakonu franciszkanów, a swój majątek przeznaczył na ufundowanie kliniki w Rzymie. W klinice tej kilkakrotnie, m.in. po zamachu na swe życie leczony był Ojciec Święty Jan Paweł II.

źródło:radoslaw.home.pl/objawienia/lourdes/cuda.htm