"Reset": kiedy globaliści spróbują wprowadzić swój cyfrowy system walutowy?
Program globalistów - maniaków kontroli szybko posuwa się naprzód...
Brandon Smith Chcę, żebyście wyobrazili sobie przez chwilę przyszły świat, w którym wszystko, co wiemy o funkcjonowaniu i przetrwaniu w gospodarce, jest całkowicie wywrócone do góry nogami. Ten świat stał się w pełni cyfrowy, co oznacza, że ludzie żyją w społeczeństwie bezgotówkowym, w którym fizyczne interakcje pieniężne są porzucone lub zakazane i zastąpione przez CBDC. Wszystkie transakcje są śledzone , nic nie jest już prywatne, chyba że działasz jako przestępca na czarnym rynku. Co za tym idzie, produkcja jest jawnie tłumiona i zarządzana w skali mikro. Małe firmy należą już do przeszłości i tylko wybrana grupa dużych korporacji współpracujących bezpośrednio z rządem może działać. Nie chodzi tylko o to, że gotówka jest zakazana i że wszyscy muszą polegać na cyfrowej księdze rachunkowej, ale same ścieżki danych i sieci, których używamy do przesyłania funduszy, są również kontrolowane. Podobnie jak sieć danych SWIFT, globaliści mają możliwość blokowania płatności internetowych, kont indywidualnych i kont firmowych oraz odmawiania ludziom możliwości przenoszenia środków z jednego miejsca do drugiego.
Tymczasem systemy monitorowania oparte na sztucznej inteligencji co minutę przeglądają miliony transakcji wposzukiwaniu „anomalii”.Algorytm ma na celu zidentyfikowanie każdego, kto znalazł sposób na obejście śledzenia danych – osób, które chcą pozostać anonimowe.
Internet nadal istnieje, ale jest tylko skorupą dawnej świetności. Ludność używa go regularnie do wykonywania niezbędnych zadań i wyszukiwania informacji, ale dostawcy danych są poważnie ograniczeni. Kryptowaluty nie stanowią alternatywy dla CBDC, ponieważ handel nimi online natychmiast uruchamia "czerwone flagi" dla sztucznej inteligencji. Mogą istnieć tylko strony internetowe zatwierdzone przez rząd, z rozbudowanymi zasadami ograniczającymi to, co mogą robić i co mogą mówić. Chatboty AI dostarczają opinii publicznej większość swoich informacji, a globaliści kontrolują parametry chatbotów. Ludzie zawsze słyszą tylko te wiadomości, które elity chcą, aby usłyszeli. Wszystkie przeciwne dane są eliminowane. Nie jest to tak bardzo zakazane, raczej jest po prostu pomijane w rejestrze, dopóki ludzie, którzy to pamiętają, już dawno nie odejdą. Może to zabrzmieć jak science fiction, ale WSZYSTKO z tej technologii już istnieje i jest obecnie testowane przez globalistyczne instytucje, w tym Bank Rozrachunków Międzynarodowych i MFW.
Nie tak dawno temu, podczas paniki związanej z pandemią, organizacje takie jak Światowe Forum Ekonomiczne zaczęły szeroko promować koncepcję zwaną „Wielkim Resetem”. Był to program, o którym czasami szeptano na konferencjach bankierów już 15 lat temu, ale teraz Reset był otwarcie promowany w mediach iw Davos. To nowy paradygmat ekonomiczny, rewolucja, w której wszystkim kieruje sztuczna inteligencja, ludzkość zostaje zdegradowana do ograniczonej liczby ważnych zawodów, a naszym życiem rządzi nowa odmiana technologicznego socjalizmu. Własność prywatna zostałaby odrzucona, a ludność żyłaby z dnia na dzień w ramach „gospodarki współdzielonej”, w której nikt niczego nie posiada , a wszystko jest pożyczane od systemu kolektywnego.
Reset lub czwarta rewolucja przemysłowa, jak ją czasami nazywają, będzie początkiem nowej, przerażającej epoki feudalizmu. To powrót do modelu oligarchów i chłopów, powrót do zniewolenia. Przeciętnemu człowiekowi pozwolono by pracować tylko jako środek do przetrwania, nigdy do gromadzenia bogactwa na przyszłość. A przetrwanie każdego chłopa byłoby całkowicie zależne od jego dostępu do systemu, który można by odebrać za naciśnięciem guzika.
Głównym krokiem do tego dystopijnego koszmaru byłby globalny system walut cyfrowych. Bez społeczeństwa bezgotówkowego globaliści nie mieliby żadnej mocy, by wyegzekwować inne elementy swojego resetu. Ale kiedy i jak wdrożą tę potworność i dlaczego ktokolwiek miałby to zaakceptować? Globaliści mają tendencję do działania na etapach inkrementalizmu, ale czasami wykorzystują dramatyczne wydarzenia kryzysowe, aby zastraszyć ludność, aby podporządkowała się polityce, której ustanowienie w innym przypadku zajęłoby dziesięciolecia. Widzieliśmy to wyraźnie w przypadku pandemii; większość koncepcji "Resetu" została ujawniona opinii publicznej w tym czasie, być może dlatego, że globaliści myśleli, że mają to w torbie i nikt nie mógł nic zrobić, aby ich powstrzymać. Obejmowało to nawet konsekwentne mówienie o systemach bezgotówkowych, aby „zapobiec "rozprzestrzenianiu" się covid na fizyczne dolary.
Ale covid (/grypa) ze swoim niewielkim wskaźnikiem śmiertelności z powodu infekcji nie zdołał wystarczająco przestraszyć ludzi i okazja się rozpadła. Dziś pytanie brzmi: kiedy spróbują ponownie? Większość organizacji globalistycznych konsekwentnie wymienia rok 2030 jako harmonogram zakończenia licznych projektów, które mają na miejscu, w tym „Wielkiego Resetu” wraz z wieloma celami dotyczącymi klimatu i opodatkowania emisji dwutlenku węgla. WEF nazywa to „umową społeczną mającą na celu przekształcenie naszego świata do 2030 roku”. ONZ nazywa to po prostu „Agendą 2030”.
Oznacza to, że zakład chce mieć swoją siatkę kontrolną w ciągu siedmiu lat lub mniej. Byłoby to niemożliwe bez wstrząsającego kryzysu o epickich proporcjach, ale najpierw musieliby wprowadzić szereg przyszłych mechanizmów jako próbę. W ten sposób, gdy dojdzie do katastrofy, społeczeństwo przyzwyczai się do rozwiązań, o przyjęcie których później poproszą elity.
W przypadku walut cyfrowych kryptowaluty zyskały już szeroką ekspozycję w popularnych mediach. Większość ludzi nie posiada kryptowalut i prawie nikt ich nie używa, ale wszyscy o nich słyszeli. CBDC prawdopodobnie będą płynąć na fali kryptograficznej i będą przedstawiane jako „bezpieczniejsza i bardziej stabilna” opcja kryptograficzna. Na razie Australia wydaje się być głównym królikiem doświadczalnym, jeśli chodzi o dostarczanie CBDC dużej populacji zachodniej. Ich programy pilotażowe mają się zakończyć tego lata, a transakcje międzynarodowe zostały zrealizowane przy użyciu jednostki eAUD. Nie ujawnili jednak, kiedy mogą wprowadzić walutę na rynki Forex lub obywateli. Chodzi o to, że system istnieje i może być skopiowany i przyjęty przez inne narody.
W gruncie rzeczy globaliści wiedzą, że kraje takie jak Ameryka nie zaakceptują w pełni bezgotówkowego systemu bez całkowitego załamania ich istniejącej waluty i gospodarki. Inaczej się po prostu nie da i mam wątpliwości, czy wielu Amerykanów zaakceptuje taki system nawet po upadku. Większość Amerykanów, 59%, twierdzi, że lubi mieć przy sobie gotówkę na różne zakupy.
Chociaż zachodni konsumenci częściej dokonują płatności kartami bankowymi, nadal cieszą się fizycznymi pieniędzmi, kiedy ich potrzebują. Konsekwencje skomplikowanego cyfrowego nadzoru każdego pojedynczego zakupu i transferu środków nie są tracone dla dużej części populacji. Ludzie wiedzą, że jeśli włożą rządowi teleskop do swoich portfeli, w końcu ta informacja zostanie wykorzystana przeciwko nim. Odejmij opcję anonimowości, a miliony ludzi będą się opierać, nawet jeśli nie mają nic szczególnego do ukrycia.
Przejście na system bezgotówkowy wymagałoby jakiegoś nieszczęścia i siły, pełnego kryzysu w Stanach Zjednoczonych i większości zachodniego świata w ciągu najbliższych kilku lat, a także kolejnych kilku lub więcej lat odbudowy w celu wprowadzenia mechanizmów CBDC. Małe przedsiębiorstwa musiałyby zostać usunięte z obrazu, pozostawiając tylko duże korporacje, które mogłyby następnie odmówić przyjęcia gotówki jako środka płatniczego od konsumentów. Byłaby to jedna z metod przyspieszenia systemu bezgotówkowego, wraz z jawną konfiskatą papieru fizycznego przez rząd.
To powiedziawszy, istnieje inny dość dosadny sposób na zepchnięcie Amerykanów do CBDC, który wydaje się przyspieszać globaliści – śmierć statusu dolara jako światowej waluty rezerwowej. Jeszcze pięć lat temu sceptycy twierdzili, że dolar będzie królem jeszcze przez wiele dziesięcioleci. Dzisiaj ci sami ludzie są niesamowicie cicho, gdy MFW ogłasza własne globalne CBDC o nazwie „UMU”, a narody BRIC szybko odchodzą od dolara w handlu dwustronnym. Jeśli dolar amerykański straci większość swojej siły nabywczej w wyniku inflacji i utraty statusu rezerwy, może być łatwiej przekonać społeczeństwo do porzucenia go na rzecz cyfrowego zamiennika.
Jeśli przyjmiemy globalistyczną oś czasu 2030 jako skuteczny ogranicznik, oznaczałoby to, że wkrótce musiałby nastąpić kolejny kryzys, nawet bardziej wszechobecny niż pandemia covid-19, aby elity dostały to, czego chcą. Im dłużej będą czekać, tym więcej osób zostanie poinformowanych o swoim programie i tym mniejsze prawdopodobieństwo, że odniesie sukces. The Reset: When Will Globalists Attempt To Introduce Their Digital Currency System? - Activist Post
8 oznak, że futurystyczny program globalistów - maniaków kontroli szybko posuwa się naprzód
Przyszłość jest tutaj, a jeśli lubisz być zdominowany przez maniaków kontroli, pokochasz to. „Cyfrowa identyfikacja” jest jednym z głównych obszarów, na których obecnie skupiają się globaliści, a jak zobaczysz poniżej, radykalne zmiany, które są obecnie proponowane, są niezwykle przerażające. Ale większość Amerykanów nie ma pojęcia, że coś takiego się dzieje. Zamiast tego wielu z nich ma obsesję na punkcie stosunkowo bezsensownych dramatów, które nieustannie promują nasze korporacyjne serwisy informacyjne. Tymczasem globaliści osiągają swoje cele w błyskawicznym tempie i nie ma prawie żadnego oporu. Oto 8 oznak, że futurystyczny program globalistów maniaków kontroli szybko posuwa się naprzód…
#1 Od września UE „nakaże”, aby wszystkie państwa członkowskie oferowały„cyfrowy portfel tożsamości”wszystkim swoim obywatelom i firmom…
Unia Europejska wprowadzi tożsamość cyfrową w ramach eIDAS 2.0, która wejdzie w życie we wrześniu 2023 r. i zapewni, że wszystkie państwa członkowskie zaoferują obywatelom i przedsiębiorstwom cyfrowy portfel tożsamości (DIW). Według Komisji Europejskiej „do 2030 r. co najmniej 80% obywateli powinno mieć możliwość korzystania z rozwiązania identyfikacji cyfrowej w celu uzyskania dostępu do kluczowych usług publicznych”.
#2 System „cyfrowych odcisków palców” dla Amerykanów stał się naglenajwiększym problememBaracka Obamy …
Były prezydent Barack Obama zasugerował w nowym wywiadzie opracowanie „cyfrowych odcisków palców” w celu zwalczania dezinformacji i rozróżniania prawdziwych i wprowadzających w błąd wiadomości dla konsumentów. Obama usiadł ze swoim byłym starszym doradcą Białego Domu, Davidem Axelrodem, do rozmowy na temat podcastu tego ostatniego „The Axe Files” w CNN Audio. Podczas wywiadu Axelrod zauważył, że widział „dezinformację, dezinformację i głębokie podróbki” wymierzone w Obamę.
Identyfikatory cyfrowe powiązane z rachunkami bankowymi lub mobilnymi rachunkami pieniężnymi mogą usprawnić świadczenie ochrony socjalnej i służyć lepszemu dotarciu do uprawnionych beneficjentów. Technologie cyfrowe mogą pomóc w ograniczeniu wycieków, błędów i kosztów przy opracowywaniu programów ochrony socjalnej.
#4 Światowa Organizacja Zdrowia przyjęła „unijny (UE) system cyfrowej certyfikacji COVID-19” i planuje przekształcić go w„globalny system” …
W czerwcu 2023 r. WHO podejmie unijny (UE) system cyfrowej certyfikacji COVID-19 w celu ustanowienia globalnego systemu, który pomoże ułatwić globalną mobilność i chronić obywateli na całym świecie przed obecnymi i przyszłymi zagrożeniami dla zdrowia, w tym pandemiami. Jest to pierwszy element składowy Globalnej Sieci Cyfrowej Certyfikacji Zdrowia WHO (GDHCN), która opracuje szeroką gamę produktów cyfrowych, aby zapewnić wszystkim lepsze zdrowie.
„Opierając się na odnoszącej sukcesy unijnej sieci certyfikacji cyfrowej, WHO ma na celu zaoferowanie wszystkim państwom członkowskim WHO dostępu do cyfrowego narzędzia zdrowotnego typu open source, które opiera się na zasadach równości, innowacji, przejrzystości oraz ochrony danych i prywatności” — powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO. „Opracowywane nowe cyfrowe produkty zdrowotne mają na celu pomóc ludziom na całym świecie w szybkim i skuteczniejszym korzystaniu z wysokiej jakości usług zdrowotnych”.
#5 Agencje federalne w Stanach Zjednoczonych kupują ogromne ilości informacji o obywatelach USA od brokerów danych i ostrzega się nas, że takie informacje mogą potencjalnie zostać wykorzystane do „szantażu, prześladowania, nękania i publicznego zawstydzania”…
Agencje federalne potajemnie gromadzą góry danych, które mogą być wykorzystane do „szantażu, prześladowania, nękania i publicznego zawstydzania” obywateli amerykańskich.
Ten zarzut nie pochodzi od różowowłosego fanatyka wolności obywatelskich — jest w nowym raporcie dla głównego szefa szpiegów w kraju, Avril Haines.
W szokującym raporcie opublikowanym przez The Intercept 17 czerwca ujawniono szczegóły amerykańskiej strategii inwigilacji bezpieczeństwa narodowego mającej na celu potajemne śledzenie, lokalizowanie i identyfikowanie każdego, kto wyraża sprzeciw, a nawet niezadowolenie z działań armii USA i jej przywódców.
Środki podjęte przez Batalion Służb Ochrony Armii wchodzą w zakres ich zadań polegających na ochronie najwyższych generałów przed „zabójstwem, porwaniem, obrażeniami lub zawstydzeniem”.
#7 Jak omówiłemwczoraj, ONZ opracowała globalny system sprawdzania faktów znany jako „iVerify” we współpracy z dużymi firmami technologicznymi i organizacjami finansowanymi przez Sorosa. Celem jest możliwość nadzorowania „dezinformacji” i „mowy nienawiści”na całej planecie…
Organizacja Narodów Zjednoczonych zaprezentowała „zautomatyzowaną” usługę sprawdzania faktów w celu przeciwdziałania tak zwanej dezinformacji i mowie nienawiści w Internecie w ramach projektu partnerskiego z organizacjami finansowanymi przez Big-Tech i Sorosa.
W odpowiedzi na to, co nazywają „zanieczyszczeniem informacji online”, co, jak twierdzą, jest „globalnym wyzwaniem”, Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) uruchomił platformę iVerify, aby przeciwdziałać rzekomej dezinformacji i mowie nienawiści w Internecie.
#8 MFW publicznie przyznaje, że buduje„globalną platformę CBDC”dla wszystkich cyfrowych walut krajowych banków centralnych, która wkrótce zostanie wprowadzona…
Podczas prezentacji na konferencji w Maroku Kristalina Georgievahe, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), ogłosiła, że globalny organ „ciężko pracuje nad koncepcją globalnej platformy CBDC”.
Georgieva oświadczyła, że waluty cyfrowe banku centralnego muszą być interoperacyjne między krajami, zauważając: „Jeśli mamy odnieść sukces, CBDC nie mogą być fragmentarycznymi propozycjami krajowymi”.
„Aby transakcje były bardziej wydajne i sprawiedliwe, potrzebujemy systemów łączących kraje” – kontynuowała Georgieva, dodając „Innymi słowy, potrzebujemy interoperacyjności”.
Jeśli potrafisz przeczytać całą listę bez nadmiernego niepokoju, nie wiem, czy jest dla ciebie jakakolwiek nadzieja. Globaliści budują ogólnoświatową cyfrową siatkę kontrolną, która potencjalnie dałaby im bezprecedensową władzę nad życiem każdego mężczyzny, kobiety i dziecka na całej planecie. W takim systemie, jeśli będziesz upierał się przy byciu buntownikiem, twój dostęp do systemu cyfrowego może zostać całkowicie odebrany.
Co byś wtedy zrobił? Jak byś przeżył , gdybyś nie mógł kupować, sprzedawać, znaleźć pracy ani otworzyć konta bankowego? Niezwykle zaawansowana technologia, którą dziś dysponujemy, pozwoliła nam zrobić wiele naprawdę dobrych rzeczy, ale ma też potencjał, by zostać wykorzystana do narzucenia tyranii na skalę globalną. Musimy przeciwstawić się tym zmianom, które próbują nam narzucić globaliści. Niestety, większość nawet nie mówi o tych zmianach, a to dlatego, że media głównego nurtu każą im skupić się na innych rzeczach.
