Chanukowe wyczyny w prezydenckim pałacu. Duda opowiadał o “ukraińskich Żydach” i “Ukraińcach nie-Żydach” [WIDEO]

Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną w 2009 roku przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, tego, który zasłynął z ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, wstrzymania ekshumacji w Jedwabnem i przyczynienia się do wskrzeszenia żydowskiej loży B’nai B’rith, także w tym roku w Pałacu Prezydenckim odbyły się chanukowe uroczystości.
Chanuka to doroczne święto żydowskie trwające osiem dni. Upamiętnia ponowne poświęcenie Świątyni Jerozolimskiej w roku 165 p.n.e. po zwycięstwie powstania Machabeuszy.
W uroczystościach w Pałacu Prezydenckim wzięła udział m.in. para prezydencka, rabin Michael Schudrich i ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne. W uroczystościach wziął udział także Johny Daniels. Żydowskie rytuały nie ograniczały się tylko do zapalenia tradycyjnych świec. W trakcie uroczystości śpiewała żydowska wokalistka, której przygrywano na harfie, skrzypcach i wiolonczeli, modły odprawił rabin, a na początek przemówił Prezydent Rzeczpospolitej Przyjaciół, jak często o sobie mawia Andrzej Duda.
W tym kontekście także z wielką radością – a Wasza wspólnota z miłością – przyjmujemy tych, którzy przybyli w tym roku z Ukrainy. Niestety, nie zawsze dlatego, że chcieli, nieraz dlatego, że po prostu musieli – tak ich pognał los. Czy to Żydzi ukraińscy, których przyjęliście w swoich domach, w swojej wspólnocie tutaj, w Polsce, czy to po prostu Ukraińcy nie–Żydzi, których też przyjęliście. Z całego serca za to dziękuję jako Prezydent Rzeczypospolitej i jako gospodarz tej ziemi z tego państwowego nadania przez nas wszystkich, którzy tutaj mieszkamy i bierzemy udział w wyborach – podczas chanukowych uroczystości mówił Prezydent RP Andrzej Duda. – Zawsze to powtarzam: nie są dla nas uchodźcami, są dla nas gośćmi. Tak ich tutaj przyjmujemy. Świat może ich sobie nazywać uchodźcami. Kto lepiej wie niż wspólnota Żydów na całym świecie, co to znaczy przejeżdżać z miejsca na miejsce, być zmuszonym opuścić swój dom i zakładać ten dom czy na czas taki, czy dłuższy gdzie indziej? – Andrzej Duda kontynuował swoją opowieść, by na koniec podziękować Żydom za obecność i życząc im wesołej Chanuki.
Mój komentarz: W tym roku nie było opowieści o “żydowskim dziedzictwie jako dziedzictwie Rzeczpospolitej”. Nie było także mowy o Rzeczpospolitej Przyjaciół i tysiącletniej historii Żydów w Polsce. Była za to wzmianka o Ukraińcach, dla których prezydent nawet znalazł miejsce w przemówieniu z okazji Chanuki. Dziś już strach otworzyć lodówkę…
Poza tym, zabawny jest podział stosowany przez Andrzeja Dudę na Ukraińców-Żydów i Ukraińców-nie Żydów. My stoimy na stanowisku, że albo jest się Żydem, albo Ukraińcem, albo Polakiem. Czyż można dwóm panom służyć (por. Mt 6,24)?
Dobrą odpowiedzią na chanukowe wyczyny w Pałacu Prezydenckim zamieszkiwanym przez prezydenta niech będzie lektura mojej książki “Polska w cieniu żydostwa”, do której lektury serdecznie zachęcam
WIDEO;
Chanukowe wyczyny w prezydenckim pałacu. Duda opowiadał o "ukraińskich Żydach" i "Ukraińcach nie-Żydach" [WIDEO] - wPrawo.pl
32,4 tys.
MAT -

Żeby Nie Miłosierdzie POLAKÓW to Pan Dude wystrzelono by dawno w kosmos przez kominy kopalniane!!! ot CO gieroj.

Krzysztof Kolumb

I czym tu się egzaltować - pasożytami żyjącymi tylko dlatego, że Polacy są miłosierni?

" miłosierni " = naiwni i głupi !