waz2054 A księża egzorcyści kolego, to uważasz swoją mocą to czynią, czy mocą samego Chrystusa?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
waz2054 1 godzinę temu
Ks. Marian Rajchel - O spowiedzi i egzorcyzmach
Jeżeli Chrystus w sakramentach nie pomoże to tym bardziej nie pomoże ani woda, ani sól, ani modlitwa, ani grupa charyzmatyczna. Jeżeli zły duch nie ustępuje, to egzorcyście, zgodnie ze słowami Jezusa brakuje albo postu, albo modlitwy, abo obu tych spraw na raz. O większości tych "egzorcystów" pisze Pismo Święte co następuje: "Zły duch odpowiedział im: Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?"
To Chrystus bowiem leczy, wypędza demony, odpuszcza grzechy i tylko na jego imię zgina się wszelkie kolano potęg podziemnych, ziemskich i niebieskich. Nie ma tej mocy ani egzorcysta, ani charyzmatyk, ani sól.

Rebelius To nie jest żadna moda, tylko potrzeba chwil. Tylu opętanych i zniewolonych przez diabła, jeszcze nigdy od początku Stworzenia świata nie było. Ludzie lgną do szatana jak muchy do lepu, tak im pasuje, ale na szczęście na niektórych przychodzi otrzeźwienie. Potem jest szukanie wyjścia z tego bagna, Jedni szukają egzorcysty, a drudzy taplają się w nim dalej , aż do dnia przedłużenia tego stanu w Piekle.
-------------------------------------------------------------------------
Rebelius 1 godzinę temu
Ks. Marian Rajchel - O spowiedzi i egzorcyzmach
@waz2054 Od jakiegoś czasu jest "moda" na egzorcystów,świadectwa różnych celebrytów rzekomo uwolnionych od demona. Nawet niektórzy egzorcyści stali się celebrytami

Odpowiedź jest tu.
Jest naszym Ojcem, kiedy daje i kiedy odbiera - zawsze jest tym samym kochanym Ojcem. Gdy się chociaż krótko nad tym zastanowimy, to łatwiej będzie nam pogodzić dobroć Bożą z cierpieniami życia!
Do czego zmierza Bóg zsyłając na nas cierpienia?
----------------------------------------------------------------------------------------
biniobill 7 minuty temu
Wszystko jest ok, kiedy życie nie komplikuje się ale jeżeli staje się pasmem nieszczęść, tzw. pecha, rozwodów, nieustającej depresji, myśli samobójczych, alkoholizmu, bankructwa i bezdomności wtedy patrzy się na rzeczywistość innymi oczami. Czasem zastanawiam się dlaczego ateiści, niewierzący, sekciarze mają się całkiem dobrze i nie spotykają ich problemy egzystencjalne.

Do różnych walczących z demonami w wieloletniej walce i zakochanych w niesamowitych opowieściach o egzorcyzmach i objawieniach oraz w tym, co mówiły dusze czyśćcowe a co im odpowiadały dusze potępione, powiem tak: oczywiście, że szydzę z wypowiedzi ks. Rajchera. Już dawno przestałem wietrzyć w te autorytety i trzymam się wyłącznie prawd do wierzenia podanych, bez dodatków, oraz sakramentów i sakramentaliów zgodnie z ich hierarchią.

Jaką bowiem rozprawę logiczną czy merytoryczną można prowadzić z kapłanem który twierdzi, że sakramenty, w tym spowiedź nie są wystarczające i potrzeba jeszcze nie tylko sakramentaliów ale jakiś modlitw grup charyzmatycznych? Jeżeli Chrystus w sakramentach nie pomoże to tym bardziej nie pomoże ani woda, ani sól, ani modlitwa, ani grupa charyzmatyczna. Jeżeli zły duch nie ustępuje, to egzorcyście, zgodnie ze słowami Jezusa brakuje albo postu, albo modlitwy, abo obu tych spraw na raz. O większości tych "egzorcystów" pisze Pismo Święte co następuje: "Zły duch odpowiedział im: Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?"

To Chrystus bowiem leczy, wypędza demony, odpuszcza grzechy i tylko na jego imię zgina się wszelkie kolano potęg podziemnych, ziemskich i niebieskich. Nie ma tej mocy ani egzorcysta, ani charyzmatyk, ani sól.

Ja tylko wyrażam swoją opinię odnośnie skali wartości i usiłuje uporządkować hierarchię pojęć. Nie jest uczeń nad mistrza. Widać jak bardzo różne egzorcyzmy i inne dziwaczne praktyki jak zaśnięcie w "Duchu Świętym", skopiowane od protestantów, rozpleniły się wśród tracących wiarę katolików. Ale jeżeli ktoś chce zażywać egzorcyzmowanej soli w roztworze wodnym nie można mu tego zabronić.

Ale banialuki! Cytuję "Jak spowiedź nie wystarczy to radzę używać oleju i wody".

To dopiero szkoła zabobonów a ks. Rajchel profesorem w tej szkole.

Co jest ważniejsze sakrament czy sól? Bo jeżeli sól to ja się zapytam jaka? Czy chlorek sodu? A może chlorek amonu, a dlaczego nie octan amonu? Siarczan baru być nie może, nawet egzorcyzmowany, bo jest w wodzie nierozpuszczalny. Sic.