W Koreii Płn.ludzie zjadają się nawzajem !

W Korei Płn. ludzie zjadają siebie nawzajem

Północnokoreański mieszkaniec Australii twierdzi, że ludzkie mięso jest podawane do jedzenia mieszkańcom trzeciego co do wielkości koreańskiego miasta – z niepokojem informuje express.co.uk.
fot. Jacky Chen/Reuters

Wiadomość tę przekazał Sung Min Jeong, który w marcu 2011 roku opuścił swoją ojczyznę i uciekł do Sydney. Nie mógł znieść myśli, że Koreańczycy z Chongjin jedzą ludzkie mięso.
Nie są to pierwsze tego typu doniesienia. Kilka dni temu mirror.co.uk zamieścił na swoich stronach szokujące zdjęcia oraz filmy, na których pokazany jest wszechobecny głód oraz akty kanibalizmu.
REKLAMA
- Ludzie w Korei Północnej są tak głodni, że dochodzi do aktów kanibalizmu – komentował w brytyjskiej gazecie pastor Kim Seung-Eun. - Pewien człowiek został zastrzelony, wykonano na nim wyrok, bo zjadł połowę innego człowieka, a resztę sprzedał jako mięso. Ludzie żyją w tym kraju jak zwierzęta – dodał.
Jeong obawia się, że głód, który wzrasta od początku roku, zmusza Koreańczyków do jedzenia ludzkiego mięsa. Express.co.uk podaje przykład pewnego mężczyzny, który został stracony za zamordowanie dwojga swoich dzieci, które później miał zamiar zjeść.
- Podczas gdy jego żona była w podróży służbowej, ten zabił swoją najstarszą córkę, a ponieważ jego syn zobaczył co zrobił, to zabił również syna. A kiedy żona wróciła do domu, zaproponował jej ich zjedzenie, mówiąc: "mamy mięso" – podaje dziennik "The Independent".
Żona uznała to za zbyt podejrzane i poinformowała o tym fakcie odpowiednie służby. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, do którego została skierowana sprawa, dokonał śledztwa, podczas którego wyszło na jaw, że mężczyzna zabił dzieci i ukrył ich ciała.
Pierwsze obawy związane z kanibalizmem w Północnej Korei pojawiły się w 2003 r. Uchodźcy twierdzili, że niskie zbiory i sankcje pomocy żywnościowej powodowało zabijane dzieci i cięcie zwłok z przeznaczeniem na zjedzenie ich.
Według źródeł, na które powołuje się express.co.uk, ludzkie mięso jest wystawiane przez sprzedawców na specjalnych matach, choć nie jest oficjalnie napisane, że nie pochodzi ono od zwierząt. - Ludzie wiedzą, skąd pochodzą, ale nie o tym mówić – twierdzą.
Oficjalne władze unikają tematu głodu w swoich oficjalnych przekazach. Te wszystkie przerażające historie i fotografie pokazujące realną tragedię społeczeństwa Korei Północnej są dalekie od propagandowych, zawsze uśmiechniętych filmów, z Kim Dzong Unem w roli głównej.
(express.co.uk; The Independent/UW;TR
żródło :onet
Wolnyczlowiek
Juz niedlugo czeka nas to samo w Polsce , jak MY POLACY sie nieobudzimy i nie Intronizujemy Chrystusa na Krola Polski ! Daj Panie Boze , aby nie za pozno... Kroluj nam Chryste ! ! ! 🙏