Raport ONZ demaskuje Ukrainę jako zbrodnicze państwo

27.06.2023 r. ONZ opublikowało raport w którym opisane zostały zbrodnicze praktyki ukraińskiej bezpieki i władz wobec ludności cywilnej. To nie jest propaganda ruskich agentów.

Poniżej artykuł Wiktora Medwedczuka - przewodniczącego Rady Politycznej partii Opozycyjna platforma dla życia (zdelegalizowana na Ukrainie), deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy 9 kadencji oparta na świeżym raporcie ONZ. Przejrzałem raport (szczególnie część dotyczącą działań Ukrainy) i potwierdzam to co pisze Wiktor Medwedczuk. Załączam też pod koniec linki do raportu w wersjach językowych: angielskiej, rosyjskiej i ukraińskiej. Raport liczy 51 stron. Kto chce niech przeczyta, bo tego w żadnych me(n)diach się nie dowie (włącznie z radiem WNET). Kursywą są moje dopiski. Artykuł jest w nieco skróconej wersji. Kto chce przeczytać całość również na końcu podaję linka.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Organizacja Narodów Zjednoczonych stworzyła dokument rzekomo obiektywną ocenę sytuacji w sferze humanitarnej podczas SWO na Ukrainie. Jednak obiektywizm nie wyszedł od samego początku. Dokument ONZ nosi tytuł “Zatrzymanie ludności cywilnej w kontekście zbrojnej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, 24 lutego 2022 r. – 23 maja 2023 r.” z dnia 27 czerwca 2023 r.
Tutaj autor pisze o cytat "ślepocie i naiwności" międzynarodowych organizacji w przypadkach, gdy Rosja jest zaangażowana w wydarzenia i zarzuca im stronniczość. Przytacza tu wydarzenia w Osetii Płd i Abhazji w 2008 r. i w 2014 r. gdy Rosja zajęła Krym. Skupiam się na Ukraińcach i ich obecnych działaniach, bo to jest przedmiotem notki. Oczywiście raport ONZ opisuje także działania Rosjan wobec ludności cywilnej. To pomijam, bo w mediach przecież ciągle trąbią o rosyjskich zbrodniach, więc każdy o tym słyszał. Na ile są one prawdziwe to po lekturze raportu można wywnioskować. Oczywiście Rosjanie święci nie są i wśród kilkuset tysięcy ich żołnierzy walczących na Ukrainie na pewno zdarzył się niejeden przypadek złego traktowania cywilów czy jak podano w raporcie np. bicia 15-letniego chłopca za proukraińskie poglądy.

Niemniej jednak, biorąc pod uwagę stronnicze podejście i poglądy organizacji międzynarodowych, w tym Organizacji Narodów Zjednoczonych, raport Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) miał efekt bomby.

Okazuje się, że obecny ukraiński rząd wcale nie jest biały i puszysty, odpowiadający “europejskim normom demokracji”, o czym przekonali się i nadal przekonują przez te wszystkie lata wysokie trybuny UE, NATO i parlamentów różnych krajów. I, jak wynika z informacji dostarczonych przez OHCHR ONZ, jest to brutalny reżim, w którym prawa człowieka są absolutnie ignorowane, prawa nie dotyczą nawet ich obywateli, choć mówimy o zatrzymaniach w kontekście konfliktu z Rosją.
Oprócz zarzutów wobec Federacji Rosyjskiej – bez nich dokument po prostu by się nie obył – OHCHR opisuje przypadki bezprawia: “ograniczanie wolności ludności cywilnej, nieuzasadnione przetrzymywanie obywateli Ukrainy przez przedstawicieli sił bezpieczeństwa Ukrainy”!

Co więcej, od 1 marca 2022 r., niemal natychmiast po rozpoczęciu SWO, sama Ukraina powiadomiła sekretarza generalnego ONZ, że “na czas trwania stanu wojennego odchodzi od prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego przewidzianego w Międzynarodowym Pakiecie Praw Obywatelskich i Politycznych”. (str. 29, pkt 97 raportu; jest tam też zdanie, że OHCHR zauważa, że niektóre elementy tego prawa nie podlegają wyłączeniu, w tym zakaz arbitralnego zatrzymania.)

Dokument odnosi się do 75 przypadków “wymuszonych zaginięć, popełnionych głównie przez organy ścigania lub Siły Zbrojne Ukrainy”. Liczba ta jest bardziej błędem statystycznym niż rzeczywistą liczbą osób, które “siłą zniknęły” na Ukrainie od marca 2014 roku. Po 24 lutego 2022 roku ich liczba dramatycznie wzrosła. (str. 29, pkt 99)

Potwierdzono liczne fakty dotyczące zatrzymania cywilów w obecności ich krewnych, w tym dzieci, przez niezidentyfikowane osoby, po czym nie można było uzyskać informacji od organów “ścigania” – nie mieli oficjalnych danych na temat zatrzymania. Takich “zaginionych” ludzi jest wielu.

OHCHR informuje o miejscach przetrzymywania osób zatrzymanych w związku z konfliktem – 11 “oficjalnych” i 29 nieoficjalnych miejscach zatrzymań, w tym mieszkaniach, sanatoriach, piwnicach opuszczonych budynków, komisariatach policji i biurach administracyjnych lokalnych oddziałów SBU. (p. 100 str. 30 raportu)

W tym samym czasie OHCHR rejestruje obecność tortur! Nawet w przypadku zatrzymania jest to całkowicie nierozsądne, bez postawienia zarzutów – na podstawie zmian w kodeksie postępowania karnego dokonanych w maju 2022 r. zgodnie ze “szczególnymi przepisami wprowadzonymi w życie w stanie wojennym”.

W świetle tych przepisów dopuszczalne były aresztowania bez nakazu, sądu lub prokuratora, a zatrzymanie dozwolone było na 216 godzin (9 dni) bez kontroli ze strony sądów lub organów nadzoru. Od 1 maja 2022 r. szefowie prokuratur lokalnych mogli stosować tymczasowe aresztowanie jako środek przymusu wobec osób zatrzymanych w związku z konfliktem na okres 30 dni. W praktyce “śledztwo przedprocesowe” może trwać kilka miesięcy.
(p. 103, str. 31)

Powodem zatrzymania z późniejszym aresztowaniem może być nawet obecność rosyjskiego numeru w książce telefonicznej, udział w telekonferencji z rosyjską organizacją z dala od polityki, jeśli w komputerze były ślady takich faktów.

Ale w warunkach dzisiejszej Ukrainy – nie ma znaczenia, z jakiego powodu osoba komunikowała się z kimś z Rosji – naukowym lub dzwoniła do krewnych mieszkających na terytorium Federacji Rosyjskiej – to już jest przestępstwo.

Naloty na ulice ze sprawdzaniem telefonów i przeszukiwaniem mieszkań stały się powszechną praktyką na Ukrainie. Ale wkrótce mieszkańcy terytoriów kontrolowanych przez Kijów sami oczyścili swoje gadżety z “rosyjskich śladów”, a także zminimalizowali komunikację z kimkolwiek na terytorium Rosji.

W p. 107 i 108 raportu na str. 32 jest napisane, że Ukraina 3.03.2022 r. przyjęła przepisy karne dotyczące kolaboracji z państwem agresora (w domyśle Rosją). Jednak nie sprecyzowano co należy rozumieć jako kolaborację. W praktyce oznacza to, że można uznać za kolaborację niemal wszystko i za to kogoś skazać i uwiezić.

Takie represje dotknęły wszystkich. Przede wszystkim ci, którzy w jakiś sposób próbowali zadeklarować swój sprzeciw wobec obecnej dyktatury. Każde publiczne oświadczenie stawało się wnioskiem o karę śmierci.

Tylko w ciągu ostatniego roku przeciwko przeciwnikom politycznym wszczęto 17 084 sprawy karne (stan na 29 czerwca 2023 r.) za przestępstwa kojarzone przez reżim z Rosją – fikcyjnie lub na podstawie wcześniejszych prac dotyczących kontaktów biznesowych ze stroną rosyjską. (kryminalizacja stosunków handlowych - p. 112 na str. 33 raportu)

Obecny “prezydent” wprowadził terror przeciwko opozycji politycznej i jego ludności do poziomu polityki państwa. Aby całkowicie wyeliminować wewnętrzne zagrożenia dla swojego reżimu, ukrywając się za potrzebą walki z Rosją i korzystając z “pomocy” zachodnich służb wywiadowczych, Zełenski zorganizował totalne prześladowanie dysydentów na Ukrainie. Tak że wykluczona jest nawet teoretyczna możliwość pojawienia się ośrodków oporu.

Pod tym względem Zełenski prześcignął nawet swojego idola, Hitlera. Działalność wszystkich partii opozycyjnych została zakazana na Ukrainie, a ich majątek skonfiskowany.

Ale nawet te liczby są dalekie od prawdy. Znaczna liczba osób jest zatrzymywana z powodów kryminalnych – w rzeczywistości fikcyjnych, zainscenizowanych w celu zmniejszenia statystyk dotyczących artykułów politycznych. Działania w takich przypadkach były równie cyniczne, co prymitywne: w przypadku oskarżeń wystarczyło podłożyć nabój lub granat, aby ich zatrzymać nie pod artykułem politycznym.

OHCHR donosi o licznych przypadkach, w których “zatrzymani spali na materacach na podłodze i nie wolno im było wstawać ani wchodzić ze sobą w interakcje. Mieli dostęp do urządzeń sanitarnych trzy razy dziennie, ale otrzymywali tylko jedzenie lub dwa razy dziennie i wodę w małych ilościach. Kilku rozmówców zgłosiło, że podczas zatrzymania mieli zawiązane oczy przez okres do jednego miesiąca”. Stwierdza to dokument organizacji, której w żaden sposób nie można podejrzewać o sympatię dla Rosji i chęć oczernienia ukraińskich władz. (patrz p. 116 raportu na str. 35)

Ludzie byli torturowani, aby składać fałszywe zeznania przeciwko sobie, po czym nawet zwykle formalny udział prawników stał się bez znaczenia. (p. 115 - jeden z zatrzymanych mówił, że agenci SBU z Odessy go bili i mówili, że mu nawet prawnik nie pomoże)

Organy ścigania na Ukrainie zostały przeformatowane jako klasa. Teraz na Ukrainie istnieje międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza, która decyduje o losie ludzi bez procesu.

Zachód stworzył potwora z Ukrainy, pożerającego jej obywateli, których poglądy i postrzeganie otaczającej rzeczywistości, nawet starannie ukryte, nawet jeśli zwoje różnią się o połowę od oficjalnie wyznaczonych – nazistowskich, szatańskich, mizantropijnych.

Dziś tysiące polityków, dziennikarzy, blogerów, pisarzy, duchownych i zwykłych obywateli znajduje się w strasznych warunkach w wyniku zarzutu“pracy dla agresora” lub “sympatyzowania z Rosją” w sfabrykowanych przypadkach nieistniejącej “zdrady stanu” w więzieniach.

Są nawet przypadki że skazano na 5 lat więzienia kobiety które podjęły pracę w administracji rosyjskiej w obwodzie mikołajowskim, gdzie zajmowały sie pomocą humanitarną. Chciały po prostu utrzymać się i zapewnić sobie podstawy życiowe. Podobnie też skazano innych cywili za udział w pomocy humanitranej na ukraińskich terytoriach zajętych przez Rosję. To też według ukraińskich władz i ukraińskiego"wymiaru sprawiedliwości" była kolaboracja z okupantem. Jest to opisane w p. 110 i 111 na str. 33 raportu. Jest tego więcej np. zatrzymanie mężczyzny bez nakazu aresztowania i przetrzymywanie w budynku SBU przez 135 dni. Przez pierwszych kilka dni wraz z nim uwięzili także jego żonę i 85-letniego ojca. Ten staruszek zapewne też był rosyjskim kolaborantem - p. 117 str. 35. Część raportu dotycząca działań Ukrainy to str. 29-39.

Nawet w tym reżim kijowski naśladuje nazistowskie Niemcy, gdzie pierwsza lista bezpaństwowców pojawiła się w sierpniu 1933 r., a ostatnia 359-ta – miesiąc przed kapitulacją Niemiec w kwietniu 1945 r.

Taki reżim nie ma prawa istnieć.

Konieczne jest uderzenie we wszystkie dzwony.

Nie ma sensu odwoływać się do struktur europejskich. Musisz stworzyć własną.

A jednak, aby później nie powiedzieli, że nie wiedzą…

Warto zaproponować deputowanym Parlamentu Europejskiego stworzyć specjalną” europejską komisję do zbadania naruszeń europejskich standardów na Ukrainie”. Nie ma z nich żadnego sensu. Niech jeszcze raz udowodnią swój współudział w zbrodniach nazistowskiego reżimu na Ukrainie. Niemal na pewno na taką propozycję odpowiedzą negatywnie lub będą coś kręcić. I wtedy udowodnią swój współudział.

Jednocześnie konieczne jest stworzenie alternatywnych międzynarodowych struktur sądowych – w ramach BRICS, SCO. Potrzeba ich jest dojrzała. I wszystkie te Międzynarodowe Trybunały Karne w Hadze, Trybunały Międzynarodowe, ETPC i inne struktury, które nie pozwalają sobie na wypowiedzenie słowa przeciwko opinii zbiorowego Zachodu, od dawna dowiodły swojej bezsensowności i szczerej stronniczości.

Ukraina musi pozbyć się reżimu nazistowskiego. Dowodzi tego aktualny raport OHCHR i kompletny zbiór przestępstw, które zostały zarejestrowane w Rosji od 2014 roku.

Przewodniczący Rady Politycznej

partia Opozycyjna Platforma dla Życia zdelegalizowana na Ukrainie

Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy 9-ej kadencji

Wiktor Medwedczuk
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Źródło

Raport ONZ po angielsku

Raport ONZ po rosyjsku

Raport ONZ po ukraińsku

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak zatem się sprawy mają. Czy teraz jest jasne dlaczego ekshumacji polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w województwach II RP: lwowskim, stanisławowskim i tarnpolskim nie ma i nie będzie? Właśnie dlatego co powyżej przestawił były ukraiński deputowany Wiktor Medwedczuk. Ukraina była zbrodnicza 80 lat temu i taka sama jest dzisiaj. Od zbrodniarzy nie można oczekiwać czegokolwiek dobrego. I co na ten raport powie Andrzej Duda jako, niestety, prezydent III RP? Co powie premier Morawiecki? Co powie naczelnik Jarosław? A co powie Tusk i reszta opozycji włącznie z Konfederacją? Nic, bo to jest niewygodne dla ich wspólnej propagandy o biednej Ukrainie napadnietej niesprowokowanie przez bandycką Rosję. Nic zapewne nie powie na ten temat również Episkopat Polski. A przecież na Ukrainie są prześladowani i zamykani do więzień także prawosławni duchowni. A Kościół przecież powinien głosić prawdę i stać na straży wolności i praw człowieka. Oto są tzw. elity III RP.